Dzika skarpa w letniej odsłonie

[Mandragora]

Misiu, wg mnie to peperomia tzw. "pieniążek" Mogę się zapisać na malutką szczepkę?

[judyta]

Mnie też się wydaje, że to pieniążek-peperomia.
I u mnie Maryś susza niesamowita, aż żal patrzeć jak wszystko marnieje ..podlewanie na niedługi czas wystarcza-trzeba by było podlewać chyba całą noc wylewając przy tym hektolitry wody..no masakra po prostu !

[lora]

...a ja myślę że to jest tylko nie wiem która... Tolmiea menziesi właściwa czy odmianowa Taff's Gold...
musi rozwiązać zagadkę Krysia...czylichristinkrysia...

[leszczyna]

MISIU......ja też Krysia tylko z tych co nie są znawczyniami roślin ale myślę, że to rodzaj pepperoni.....parapetowiec

[heliofitka]

Misiu ta roślina to Pilea peperomoides (peperomiowata), czyli popularny pieniążek Nazwa wzięła się od kształtu liści.
Natomiast Tolmiea wygląda całkiem inaczej. Ma owłosione, klapowane (5?7 płytkich klap) liście, z ząbkowanymi brzegami.
Przypominają liście klonu, czy żurawki.
Kiedyś miałam jedną i drugą roślinę, ale pierwszą przelałam (na parapecie), a druga zniknęła gdzieś po zimie (w ogrodzie)

[lora]

Dzięki a to mi się coś pokręciło...toMilenka pierwsza poznała się...
to w takim razie muszę zrobić zdjęcie innej roślince...i to będzie tolmiea he, he tylko jest byle jaka teraz...
uratowałam ją od zagłady...

[lora]

byłam na targu nie mogłam się oprzeć...he, he lawendę i tawułki a teraz siedzę i dumam gdzie posadzić i czy można w taki upał...


...

[survivor26]

Misiu, poczekaj z sadzeniem do pojutrza...idą od nas wielkie ulewy i ochłodzenie, ale za Lublinem to pewno dopiero koło niedzieli bedą

[christinkrysia]

Misiu ostatnio mniej bywam na forum bo bardzo meczą mnie upały i odpuszczam sobie na rzecz odpoczynku i zadbania o siebie. Mówię sobie, że nadrobię jak sie ochłodzi...
Iwonka heliofitka bardzo dokładnie odpowiedziała i podpisuje sie pod odpowiedzią.
Jak bardzo sie różnią Tolmiea i Pilea to zobacz na poniższej fotce .
Potem zostawię tylko link do zdjęcia aby nie zaśmiecać Ci wątku
Pilea peperomioides to roslina uprawiana u nas jako domowy kwiat i nawet ładnie kwitnie.



Sadzonkę pilei przywiozłam wiele lat temu z południa Polski a dokładnie z Głuchołaz. Dostałam ja od starszej pani w szpitalu i mówiła na nią "pieniążek matki Boskiej".
Opowiadała mi,że u nich w dawnych czasach rósł w prawie każdym domu bo przynosił szczęście domownikom a raczej pewność ,że w tym domu nigdy nie zbraknie pieniążków na chleb.
W tej chwili już jej nie mam bo tak skubałam sadzonki dla potrzebujących aż mi się zmarnowała a największy okaz miał ok 1 metra wysokości - mam na myśli ten główny pęd a wokół pędu piękna kula z mniejszych sadzonek. Szkoda, że nie mogę znaleźć zdjęcia a tak chciałam Ci je pokazać.

Dość dobre zdjęcia obu odmian byliny Tolmiera menziesi sa w moim wątku z nadwyżkami tutaj >>> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 87&start=0
Możesz porównać sobie z Twoja uratowaną.

[Maska]

Misiu widzę że tym razem nie wróciłaś tylko z prowiantem coś dla oka też jest

[Helios]

Misiu - burza i deszcz już do mnie dotarły, może nad ranem będą już u Ciebie.
Piękne roślinki kupiłaś. Niech lepiej stoją w doniczkach i czekają na deszcz. Jeżówki też na pewno ożyją. Oby tylko solidnie popadało.

[lora]

jeszcze do mnie nie dotarł deszcz jest okropnie duszno...
Heleno zostawiłam w doniczkach i czekam...
Maryś były jeszcze inne byliny ale dobrze że zobaczyłam je po wyczerpaniu zawartości portfela...
Krysiu dziękuję nie usuwaj zdjęć...
Pati czekam na ochłodzenie a teraz sama chłodzę się pożerając lody...he, he a co tam kalorie spać nie mogę tak duszno jest...

[Aza]

Misiu ja też myślałam, że nigdy nie dojdzie ochłodzenie do mnie , ale przyszło.Jest17 mgła na górach, obylo się bez gradobicia, jakieś straszne było w Bukowinie. Spałam do tej pory za wszystkie czasy.

[zwkwiat]

Misiu, nie ominie, poszło do Was, u nas już świeci słonko, powietrze rześkie, 24*C i to jest to co lubię, powyżej 30*C nie wychodzę z domu, nie toleruję takich temperatur.

[lora]

kompa sam mi się wyłącza ..mam nadzieje że da mi ponownie napisać...
Zosiu a ja cały czas jestem w oczekiwaniu deszczu ...nie podlewałam już dwa dni ogródka mam nadzieje że może w nocy będzie deszcz...
Olga ja z chęcią to ochłodzenie przyjmę...nawet na parę dni...
Pati to jest OLIWNIK...kwitnie małymi kwiatkami które ma pod listkami i pachnie...