Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Piękne haworcje
też czekam na jedną
Rośliny dostały elegancką miejscówkę 
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko masz przepiękne rośliny
zarówno te stare jak i nowe
doniczki również rewelacyjne 
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Blacik kuchenny wygląda super.
Tylko gdzie Ty jedzenie przygotujesz.
Tylko gdzie Ty jedzenie przygotujesz.
-
AleksandraBdg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko, teraz do fantastycznych roślin i doniczek doszła przepiękna kuchnia.
Jak zwykle wszystko pasuje do siebie idealnie. Estetyka jak zawsze u Ciebie ... powala na kolana
Jak zwykle wszystko pasuje do siebie idealnie. Estetyka jak zawsze u Ciebie ... powala na kolana
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Kuchnia jest super, bardzo gustowna (jak wszystko u Ciebie
Jesteś niedoścignionym wzorem w kreowaniu maksymalnej powierzchni dla roślin na tak niewielkiej powierzchni użytkowej 
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
zgadzam się z p. Henrykiem, że haworthie mają u Ciebie full wypas. Rewelacyjnie się prezentują
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Witam, całkiem przypadkiem trafiłem do tego wątku i oczywiście wciągnęło mnie na godzinę.
Oczarował mnie Tephrocactus geometricus. Gdzie je można dostać? Czy są trudne w uprawie w porównaniu do innych kaktusów/ sukulentów?
Oczarował mnie Tephrocactus geometricus. Gdzie je można dostać? Czy są trudne w uprawie w porównaniu do innych kaktusów/ sukulentów?
pzdr, andrzej
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Ardas - Tephrocactus geometricus to u mnie kaktusowy niedobitek - resztki kaktusów traktuję jak haworcje, więc lepiej mnie nie pytaj o uprawę...
Niesamowite, jak łatwo spełniają się moje "haworcjowe chciejstwa" ...po raz kolejny uradowała mnie niepomiernie przesyłka z Dortmundu..punktem zapalnym tych zakupów była H. scabra var. johanii i H. pungens, reszta na miłą doczepkę + radujący mnie gratis:

Rok temu przekonałam się do grupy Haworthia scabra i zapadłam na "obsesję" aby zdobyć jak najwięcej jej odmian i form, chociaż to szczególne leniuchy - rosną baaardzo wolno...jeśli chodzi o takie szczególnie wyróżniające się - najbardziej do szczęścia brakowało tej właśnie:
Haworthia scabra var. johanii, Boegoes Kraal, S of Uniondale - odmiana geograficzna stosunkowo niedawno odkryta przez Breuera i Hayashiego w okolicach Port Alfred Pass, wyróżnia się długimi i tylko lekko chropowatymi liśćmi. Łatwo rozkrzewia się, a odrosty są łatwiejsze do oddzielenia niż u innych odmian tego gatunku!



Z ciekawości wzięłam też inną formę tej samej odmiany - wg sprzedawcy - ale nic mi nie wiadomo o takiej zmienności var. johanii, choć na pewno jest to też Haworthia scabra, a może hybryda...



Haworthia pungens (?) -gatunek nie jest jakoś szczególnie ładny, ale to ponoć zagrożona wymarciem rzadkość (czerwona lista w RPA), od dawna byłam jej ciekawa - jest blisko spokrewniona z H. viscosa, ale ma też cechy Astroloba! Kiedy zobaczyłam tę kupioną z bliska - straciłam pewność czy to ona - sprzedawca znany jest z "rarytasów", ale prawdziwa powinna mieć gładsze liście, choć bardzo mało jest o nie dostępnych informacji - a na fot w necie można zobaczyć i takie gładkie i takie jak moja, i jeszcze inne....


Najbardziej intrygujący zakup to natomiast coś, co było wystawione z nr katalogowym jako Haworthia schoemannii MH03-309(?) - wg Kuby Jilemicky'ego jest to forma Haworthia granulata, Oskopvlakte (hill near Dwyke Station) - została odkryta przez Hayashiego w 2003 roku, napisał o niej Bayer protestując przeciwko nadaniu jej nazwy od nazwiska jego zmarłego przyjaciela, bo powątpiewa w odrębność tego gatunku...sporo zamieszania, zero dostępnych w necie fotografii...skąd by trafiła do kolekcji w Dortmundzie
...hmmm...jakaś taka bardziej podobna do Haworthia scabra...cóż, niech rośnie zdrowo, może się kiedyś ta historia wyjaśni



c.d.n.
Niesamowite, jak łatwo spełniają się moje "haworcjowe chciejstwa" ...po raz kolejny uradowała mnie niepomiernie przesyłka z Dortmundu..punktem zapalnym tych zakupów była H. scabra var. johanii i H. pungens, reszta na miłą doczepkę + radujący mnie gratis:

Rok temu przekonałam się do grupy Haworthia scabra i zapadłam na "obsesję" aby zdobyć jak najwięcej jej odmian i form, chociaż to szczególne leniuchy - rosną baaardzo wolno...jeśli chodzi o takie szczególnie wyróżniające się - najbardziej do szczęścia brakowało tej właśnie:
Haworthia scabra var. johanii, Boegoes Kraal, S of Uniondale - odmiana geograficzna stosunkowo niedawno odkryta przez Breuera i Hayashiego w okolicach Port Alfred Pass, wyróżnia się długimi i tylko lekko chropowatymi liśćmi. Łatwo rozkrzewia się, a odrosty są łatwiejsze do oddzielenia niż u innych odmian tego gatunku!



Z ciekawości wzięłam też inną formę tej samej odmiany - wg sprzedawcy - ale nic mi nie wiadomo o takiej zmienności var. johanii, choć na pewno jest to też Haworthia scabra, a może hybryda...



Haworthia pungens (?) -gatunek nie jest jakoś szczególnie ładny, ale to ponoć zagrożona wymarciem rzadkość (czerwona lista w RPA), od dawna byłam jej ciekawa - jest blisko spokrewniona z H. viscosa, ale ma też cechy Astroloba! Kiedy zobaczyłam tę kupioną z bliska - straciłam pewność czy to ona - sprzedawca znany jest z "rarytasów", ale prawdziwa powinna mieć gładsze liście, choć bardzo mało jest o nie dostępnych informacji - a na fot w necie można zobaczyć i takie gładkie i takie jak moja, i jeszcze inne....


Najbardziej intrygujący zakup to natomiast coś, co było wystawione z nr katalogowym jako Haworthia schoemannii MH03-309(?) - wg Kuby Jilemicky'ego jest to forma Haworthia granulata, Oskopvlakte (hill near Dwyke Station) - została odkryta przez Hayashiego w 2003 roku, napisał o niej Bayer protestując przeciwko nadaniu jej nazwy od nazwiska jego zmarłego przyjaciela, bo powątpiewa w odrębność tego gatunku...sporo zamieszania, zero dostępnych w necie fotografii...skąd by trafiła do kolekcji w Dortmundzie



c.d.n.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20347
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Haworthia scabra var. johanii - śliczna novinka. Pierwsza z numerkiem mi się zdecydowanie bardziej podoba.
Tej haworcji u mnie nie ma.
Takie rzeczy się nie powinny zdarzać.
Tej haworcji u mnie nie ma.
Takie rzeczy się nie powinny zdarzać.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko! Rewelacyjne!
Ja z bólem serca powoli wycofuję się z tej grupy roślin. Wyraźnie mi z nimi nie idzie, co stwierdzam ze smutkiem. Ale będę walczyć do końca o utrzymanie każdej z moich roślin.
Ja z bólem serca powoli wycofuję się z tej grupy roślin. Wyraźnie mi z nimi nie idzie, co stwierdzam ze smutkiem. Ale będę walczyć do końca o utrzymanie każdej z moich roślin.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Rośliny
, niech się szybko zadomowią i cieszą swoim wyglądem i wzrostem Opiekunkę i od czasu do czasu nas fotkami, jak się w nowym "domku" czują i rosną.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wspaniale kiedy marzenia się spełniają! Bardzo lubię Twoje zdjęcia: piękne modelki, miłe dla oka tło i zawsze kawałek nieba 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Nowości przepiękne 




