U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Winogronka pięknie dojrzewają w słoneczku 
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko, mam nadzieję że będzie z nich jakiś pożytek, bo w tamtym roku te najdorodniejsze i najbardziej dojrzałe zjadły szpaki w jedno popołudnie. Przydałby się mi taki kot, jak ten w Twoim karmniku.

- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Czego już te szpaki nie zjadają , u mnie w zeszłym roku objadły aronie,przecież to cierpkie owoce ,musiały chyba być niesamowicie głodne, tak tak kotek może by pomógł 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
Piękna szkółka skrętników
Jabłuszka aż slinka leci
I winogronek rosnie,,,, u mnie tez,,,jak te swoje owoce czy warzywka cieszą prawda??
Piękna ta Lady Isobell Barnet
Ja jej nie mam,,,i i=miec już nie będę ,,,bo miejsca na hosty juz brak 
Piękna szkółka skrętników
Jabłuszka aż slinka leci
Piękna ta Lady Isobell Barnet
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witaj Grażynko ! Zapisuje się do Twojego wątku 
Ale u Ciebie pięknie, zielono i sielsko ! Ale masz powojników wow ! Dużo , ładne i zdrowe, tylko pozazdrościć
To zazdroszczę !
Zagonek z liliami masz niesamowity. Mam nadzieję, że u mnie kiedyś też taki sam się "utworzy" ;) Będę wpadać i podglądać, co tam fajnego i pięknego u Ciebie się dzieje 
Ale u Ciebie pięknie, zielono i sielsko ! Ale masz powojników wow ! Dużo , ładne i zdrowe, tylko pozazdrościć
To zazdroszczę ! wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witaj Asiu, cieszę się, że będziesz gościć w moim ogrodzie. Dla Ciebie furtka ogrodu otwarta 24 godziny na dobę.
Potwornie goraco, 29 stopni na wschodnim oknie o19.30.
. Przez cały dzień nic nie robię w ogrodzie. Dopiero pod wieczór coś tam w ziemi pogrzebię, coś przytnę, podwiążę. Muszę wprowadzić pewne zmiany, a mianowicie przesadzić pustynniki na poprzednie suche miejsce o południowozachodniej wystawie. Odkąd je posadziłam "po ogrodzie" słabo kwitną i wymakają
Gdy słońce jeszcze bardziej sie zniży, zrobię kilka aktualnych zdjęć.


JPII, bezproblemowy powojnik. Wszystkim go polecam. To jeden z moich ulubionych,teraz zaczęło się jego 5 minut. Mimo że pergola sie złamała i ucierpiał w wyniku "katastrofy budowlanej", nadal obficie kwitnie.


Ernest Markham, najstarszy z powojników rosnących na ogrodzie. Od niego zaczęło się uczucie do tych kwiatów. Też bezproblemowy u mnie w uprawie może dlatego, że rośnie na południowej wystawie w dość suchym miejscu. Z innych opini słyszałam, że regularnie zasych na uwiąd i trudno doczekać się kwiatów.

Wczoraj przycinałam bukszpan. Myślę, że konstrukcja kuli jak na pierwszy raz udana.
Został mi jeszcze jeden ale przytnę go chyba na wiosnę w maju, bo chciałabym wziąć sadzonki a teraz to już zapóźno żeby nasadzać.
Skoro jesteśmy przy przycinaniu, to teraz mogę pokazać jak radykalnie potraktowałam tawułkę. Na szczęście dała sobie radę i odrosła pięknie.

Na zakończenie grządeczka dalii.

W nocy gdzieś w oddali była burza. U nas popadało trochę i się przyjemnie ochłodziło.
Miłego dnia.
Potwornie goraco, 29 stopni na wschodnim oknie o19.30.
Gdy słońce jeszcze bardziej sie zniży, zrobię kilka aktualnych zdjęć.


JPII, bezproblemowy powojnik. Wszystkim go polecam. To jeden z moich ulubionych,teraz zaczęło się jego 5 minut. Mimo że pergola sie złamała i ucierpiał w wyniku "katastrofy budowlanej", nadal obficie kwitnie.


Ernest Markham, najstarszy z powojników rosnących na ogrodzie. Od niego zaczęło się uczucie do tych kwiatów. Też bezproblemowy u mnie w uprawie może dlatego, że rośnie na południowej wystawie w dość suchym miejscu. Z innych opini słyszałam, że regularnie zasych na uwiąd i trudno doczekać się kwiatów.

Wczoraj przycinałam bukszpan. Myślę, że konstrukcja kuli jak na pierwszy raz udana.
Został mi jeszcze jeden ale przytnę go chyba na wiosnę w maju, bo chciałabym wziąć sadzonki a teraz to już zapóźno żeby nasadzać.
Skoro jesteśmy przy przycinaniu, to teraz mogę pokazać jak radykalnie potraktowałam tawułkę. Na szczęście dała sobie radę i odrosła pięknie.

Na zakończenie grządeczka dalii.

W nocy gdzieś w oddali była burza. U nas popadało trochę i się przyjemnie ochłodziło.
Miłego dnia.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko zajrzałam a u Ciebie takie cudowności
W moim ogrodzie brakuje powojników, ale jak patrzę na te ślicznotki już chciałabym je mieć. Kiedy najlepiej sadzić powojniki?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
Piękna ta grządeczka dalii.
No i powojniki masz śliczne
Piękna ta grządeczka dalii.
No i powojniki masz śliczne
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
nie mogę się nawzdychać do tych cudnych powojników 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
JP II mam od zeszłego roku. Bardzo ładnie się rozrósł, ale jeszcze w tym roku nie uraczył nie ani jednym kwiatem. Ty masz przecudne te powojniki
Szpaler z dalii też niczego sobie 
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu-anym moim zdaniem powojniki można sadzić od późnej wiosny do późnego lata. Ważne aby kupić dobra sadzonkę, nie zasuszoną, nie porażona uwiądem, silną i rozrośniętą. Wtedy szanse powodzenia są większe. 2 lata temu kupiłam w ogrodniczym Purpurea Plena Elegans, takiego 10-cio centymetrowego wypłosza. Rośnie, rosnie , rośnie i chyba go wyrwę i wyrzucę , bo nic z niego nie będzie.
Już u forumkim zamówiłam nowego. Może ta sadzonka zakwitnie mamusi.
Aniu-anabuko1, Twoje dalijki też zachwycają, a oprócz dali masz całe mnóstwo różnorodnych kwiatów, do których teraz wzdycham i chciałabm w przyszłości mieć.
iwonaPM, jak napisałam wcześniej, każda z nas ma kwiatowe marzenia. Taki los forumowych ogrodniczek...
Aniu-sweety, JPII kwitnie do pierwszych przymrozków, więc daj mu jeszcze czas. Na pewno się wykaże.
Co do dali to zarzekałam się, że nigdy więcej ich nie posadzę. I znowu sprawdziło się powiedzenie: nigdy nie należy mówić nigdy.
Idę spać
, bo jutro czeka mnie ciężki dzień. Będę nocowała pielgrzymów- 8 dziewczyn. Musze ogarnąć dom, zrobić jedzenie i spanie.
Aniu-anabuko1, Twoje dalijki też zachwycają, a oprócz dali masz całe mnóstwo różnorodnych kwiatów, do których teraz wzdycham i chciałabm w przyszłości mieć.
iwonaPM, jak napisałam wcześniej, każda z nas ma kwiatowe marzenia. Taki los forumowych ogrodniczek...
Aniu-sweety, JPII kwitnie do pierwszych przymrozków, więc daj mu jeszcze czas. Na pewno się wykaże.
Idę spać
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
,,,pomału ja już 5 rok pracuję nad działeczką i ciągle coś dokupuję i ciągle do czegoś nowego wzdycham
Także i Twoja będzie piękna z każdym rokiem coraz ładniejsza
,,,pomału ja już 5 rok pracuję nad działeczką i ciągle coś dokupuję i ciągle do czegoś nowego wzdycham
Także i Twoja będzie piękna z każdym rokiem coraz ładniejsza
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witam Cię Grażynko - zawitałam na twój wątek - urzekły mnie powojniki - ja dopiero zaczynam przygodę z nimi.
Są piękne i ladnie Ci kwitną

Są piękne i ladnie Ci kwitną
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Trzymam kciuki za powodzenie uprawy skrętnikowych kawałeczków liści
.
Ja też kilka liści pocięłam, ale kilka kawałeczków zgniło, dla mnie lepszym sposobem jak na razie okazuje się ukorzenianie ich w wodzie-mniej strat.
Rabata daliowa cudna
Ja też kilka liści pocięłam, ale kilka kawałeczków zgniło, dla mnie lepszym sposobem jak na razie okazuje się ukorzenianie ich w wodzie-mniej strat.
Rabata daliowa cudna
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu-anabuko1swój ogród też uprawiam ładnych kilkanaście lat, a wydaje mi się, że takich rezultatów kolorystycznych nie mam. Najpierw poznawałam ziemię i rośliny co gdzie wyrośnie. Wiele egzemplarzy padło śmiercią naturalną: uschło, wymokło, zniszczyły choroby. Teraz już wiem, że pewne kwiaty, np. róze nie będą rosły u mnie. Ziemi tak definitywnie nie chce mi się wymieniać, więc zrezygnowałam z róż.
Agnieszko,
witam Cię w moim ogrodzie i zapraszam o każdej porze dnia. Tak to prawda, mam słabość do powojników. Tak to prawda kupuję je nałogowo. Tak to prawda bez większych skrupułów dokupuję kolejne.
Judytko, dopiero uczę się skrętników. Ale serce dla nich mam ogromne, więc liczę z ich strony na odrobinę wdzięczności. Codziennie serdecznie rozmawiam ze skrętnikami. Proszę polubć mamusię
, proszę polubić mamusię
, proszę polubić mamusię 
Teraz będą inne kwiatki. Nocowało u nas 7 wspaniałych dziewczyn: Jola, Hania, Dominika, Magda, Zosia, Kamila, Gosia. Idą z miejscowości Szczaniec w lubuskiem do Częstochowy. Niektóre już 4 raz, inne dopiero pierwszy. Podziwiam je , bo mimo upałów zdecydowały się na tak morderczą wyprawę. Dzisiaj dołączyl do pielgrzymki mój syn. Przed nim tylko 150 km no i znacznie się ochłodziło, więc chyba da radę dojść. Dziewczyny mają się nim opiekować a ja mam nadzieję, że wspólne przeżycia z rówieśnikami pozwolą mu się otworzyć na innych ludzi, zrozumieć skom[likowaną naturę czlowieka. Nie zrobiłam wspólnych zdjęć ale mam taką kartkę. To już trzecia w kolekcji.

A teraz hosty.


Kocham je za kolorowy rysunek na liściach.
Miłego dnia.
Agnieszko,
Judytko, dopiero uczę się skrętników. Ale serce dla nich mam ogromne, więc liczę z ich strony na odrobinę wdzięczności. Codziennie serdecznie rozmawiam ze skrętnikami. Proszę polubć mamusię
Teraz będą inne kwiatki. Nocowało u nas 7 wspaniałych dziewczyn: Jola, Hania, Dominika, Magda, Zosia, Kamila, Gosia. Idą z miejscowości Szczaniec w lubuskiem do Częstochowy. Niektóre już 4 raz, inne dopiero pierwszy. Podziwiam je , bo mimo upałów zdecydowały się na tak morderczą wyprawę. Dzisiaj dołączyl do pielgrzymki mój syn. Przed nim tylko 150 km no i znacznie się ochłodziło, więc chyba da radę dojść. Dziewczyny mają się nim opiekować a ja mam nadzieję, że wspólne przeżycia z rówieśnikami pozwolą mu się otworzyć na innych ludzi, zrozumieć skom[likowaną naturę czlowieka. Nie zrobiłam wspólnych zdjęć ale mam taką kartkę. To już trzecia w kolekcji.

A teraz hosty.


Kocham je za kolorowy rysunek na liściach.
Miłego dnia.


