Ranczo Nokły - Tadeusz48
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
KASIU- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie, zapraszam do ponownych odwiedzin;
WIOLU- dziękuję za kolejne spacery po naszym ogrodzie oraz słowa pochwał.
Oboje z żoną kochamy przyrodę i dlatego z przyjemnością pracujemy w ogrodzie. To że ogród odwdzięcza się pięknymi plonami, to zasługa nie tylko naszej pracy, ale również położeniu miejsca gdzie znajduje się nasz ogród. Co do cudownego zakątku na ziemi, to wiedzieliśmy już 10 lat temu , kupując ten teren. Tworząc ogród staramy się nic nie zepsuć w przyrodzie, a że nam się udaje stworzyć urocze miejsce gdzie my , nasze rodziny, znajomi oraz forumowicze oglądający nasz ogród, czują się dobrze, to jest nam miło to słyszeć i czytać . Pozdrawiam. Tadeusz.
WIOLU- dziękuję za kolejne spacery po naszym ogrodzie oraz słowa pochwał.
Oboje z żoną kochamy przyrodę i dlatego z przyjemnością pracujemy w ogrodzie. To że ogród odwdzięcza się pięknymi plonami, to zasługa nie tylko naszej pracy, ale również położeniu miejsca gdzie znajduje się nasz ogród. Co do cudownego zakątku na ziemi, to wiedzieliśmy już 10 lat temu , kupując ten teren. Tworząc ogród staramy się nic nie zepsuć w przyrodzie, a że nam się udaje stworzyć urocze miejsce gdzie my , nasze rodziny, znajomi oraz forumowicze oglądający nasz ogród, czują się dobrze, to jest nam miło to słyszeć i czytać . Pozdrawiam. Tadeusz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
ZUZIA- oj, podlało, podlało, zamiast Ci opisywać jak podlało proszę o obejrzenie moich zdjęć z "podlania". O wiele łatwiejsze było pstrykanie zdjęć, niż wcześniejsze noszenie z rzeki wody by podlać kwaśnolubne rosnące w torfie i małe roślinki.Upał w ostatnich dniach spowodował że moje roślinki miały już sucho, myślę że teraz kilka dni odpocznę od podlewania.

Jedyne straty ulewy to położone do ziemi i połamane( tylko kilka) mieczyki.















Jedyne straty ulewy to położone do ziemi i połamane( tylko kilka) mieczyki.

- konto-puste001
- 100p
- Posty: 115
- Od: 14 kwie 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
WIOLU- dziękuję za odwiedziny, wracając z działki do Biłgoraja, widać było wiele powalonych drzew przy drodze, na szczęście działka nie ucierpiała w wyniku burzy, mieczyki, moja pani ścięła do flakonu.
HALINO- dziękuję za wizytę, dobrze że pada,pewnie i u Ciebie było sucho, zawsze lepszy deszcz niż podlewanie. U mnie po wczorajszym deszczu widać od razu że trawnik odżył:

HALINO- dziękuję za wizytę, dobrze że pada,pewnie i u Ciebie było sucho, zawsze lepszy deszcz niż podlewanie. U mnie po wczorajszym deszczu widać od razu że trawnik odżył:




- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Ale przylało porządnie
Świetny pomysł z tym obramowaniem mieczyków, znacznie lepsze to i estetyczniejsze niż paliki, które ja musiałem zastosować, bo się pokładały
W przyszłym roku odgapię od Ciebie
A tak w ogóle, to śliczne Ranczo masz

Świetny pomysł z tym obramowaniem mieczyków, znacznie lepsze to i estetyczniejsze niż paliki, które ja musiałem zastosować, bo się pokładały

W przyszłym roku odgapię od Ciebie

A tak w ogóle, to śliczne Ranczo masz

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
HALINO- moja laurowiśnia mimo że ma 5 lat, jeszcze nie kwitła, podejrzewam że powodem nie kwitnięcia jest zbyt surowy klimat w mojej części kraju. Niespodzianką dla mnie jest nie tylko rozwijające się pąki kwiatowe, ale i pora roku kiedy powstają te pąki kwiatowe.
KRZYSIU- dziękuję za wizytę w moim ogrodzie, obramowanie zrobiłem wbijając paliki i przytwierdzając za pomocą zszywacza budowlanego taśmy z materiału szer. 1 cm. Wcześniej mieczyki , przy byle podmuchu wiatru kładły się na ziemi, często łamiąc się.
HALINO<KRZYSIU- do tych zabezpieczeń mieczyków proponuję( zrobiłem to dziś) co 40-60- cm poprzeczne sznurki na jednym tylko poziomie,moje mieczyki w czasie ostatniej wichury położyły się na długości obramowania, gdyby miał takie zabezpieczenie jak dziś zrobiłem nic by im nie zrobiła żaden wiatr.
KRZYSIU- dziękuję za wizytę w moim ogrodzie, obramowanie zrobiłem wbijając paliki i przytwierdzając za pomocą zszywacza budowlanego taśmy z materiału szer. 1 cm. Wcześniej mieczyki , przy byle podmuchu wiatru kładły się na ziemi, często łamiąc się.
HALINO<KRZYSIU- do tych zabezpieczeń mieczyków proponuję( zrobiłem to dziś) co 40-60- cm poprzeczne sznurki na jednym tylko poziomie,moje mieczyki w czasie ostatniej wichury położyły się na długości obramowania, gdyby miał takie zabezpieczenie jak dziś zrobiłem nic by im nie zrobiła żaden wiatr.