
Jiaogulan (Gynostemma) - doświadczenia,opinie
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Gynostemma
Możesz obciąć kilka zdrowych pędów i je ukorzenić w wodzie - będziesz miała świeże sadzonki. Podobno się bardzo dobrze tak ukorzenia... Natomiast jeśli chodzi o samą przyczynę to nie mam pojęcia. 

SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Re: Gynostemma
Dziękuje za podpowiedź zapewne tak zrobię tylko żal mi tych sadzonek mam ich 17 i jak pomyśle że po 2 miesiącach pielęgnacji muszę je wyrzucić to serce pęka
jeszcze poczekam i popróbuję przesadzić bo korzenie mają piękne białe zdrowe może doniczka jest zbyt mała mam je w "9"ok idę działać mam nadzieje, że pomoże.


-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 20 paź 2011, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gynostemma
Witam serdecznie
Czytając ostatnio o ziołach natrafiłam na tę jakże zacną roślinkę jaką jest Gynostemma i zakochałam się. Postawiłam sobie za cel, że muszę ją mieć w swojej kolekcji.
Czy Ktoś z obecnych na forum jest skłonny podzielić się sadzonką tego cuda? Czytałam, że dość łatwo się rozmnaża.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina

Czy Ktoś z obecnych na forum jest skłonny podzielić się sadzonką tego cuda? Czytałam, że dość łatwo się rozmnaża.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina
Just keep smiling 
Karola

Karola
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Witam, jestem tu nowy i nie jestem obeznany w sprawach ogrodowych więc proszę o wyrozumiałość. Interesuje mnie gynostemma i chcę ją uprawiać w domu, w związku z czym mam pytanie jaką ziemię wybrać (jaki rodzaj, gatunek etc) oraz jaki nawóz do tego (jeśli w ogóle)?. I czy na sam początek po prostu wsypać ziemię do doniczki i zasadzić nasiona i podlać wodą czy jakoś nawozić lub co innego robić?
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
samson, hoduję tę roślinę od trzech lat i mogę śmiało stwierdzić, że jest zupełnie bezproblemowa. Rośnie w najzwyklejszej ziemi ogrodniczej, nawożenie nie jest konieczne, aczkolwiek roślinka odwdzięczy się za dokarmianie bujniejszym i szybszym wzrostem. Używałam nawozu w płynie do roślin balkonowych. Rozmnażamy ją z sadzonek, pobranych od rośliny matecznej, dwu lub trójwęzłowych, chociaż gynostemma ukorzenia się wręcz błyskawicznie i mam czasami wrażenie, że gdyby oberwać jej listek i włożyć do ziemi, równie dobrze wypuściłby korzenie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Od niedawna mam jiaogulan czyli gynostemmę. Rośnie bardzo szybko i zupełnie "samodzielnie". Wystarczy podlewać. Herbatki jeszcze nie piłam, bo wydaje mi się, że za bardzo ogołociłabym roślinkę. Jem ją jako dodatek do kanapek, twarożku, nawet kiedyś posypałam kartofle zamiast koperku. Bardzo odpowiada mi jej smak. Muszę ją intensywniej rozmnożyć.
Reniu - Renatko - dziękuję.
Reniu - Renatko - dziękuję.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
A ile ją trzeba podlewać? Mniej więcej raz w tygodniu? Jaki nawóz byłby najlepszy i jak się nawozi krok po kroku? Lepsze nasiona czy sadzonki?
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Czy ktoś z Was stosujących Gynostemmę nie cierpi potem na ból nerek?? Po wypiciu herbaty z tym naparem lub jeśli dodam ją do jakiejś sałatki i zjem to mocno bolą nerki. A jak u Was?
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie


Kupiłam 2 Jiaogulany od tego samego dostawcy, posadziłam w takiej samej ziemi w 2 takich samych doniczkach, podlewam je tak samo, stoją na tym samym tarasie i jeden rośnie poprawnie, a drugi wygląda jak chory.
Ma małe pozwijane listki, jest mniejszy, gorzej rośnie i wygląda jakby umierał.
Początkowo myślałam: Co ten jiaogulan może zrobić, żeby pomóc na moje choroby, a teraz myślę co ja mogę zrobić żeby jemu pomóc?
Na zdjęciu dla porównania obie rośliny zdrowa i chora, na drugim chore listki.
Żadnych ruszających się żyjątek gołym okiem nie widzę.
Czy ktoś się spotkał z takim objawem?
Pozdrawiam Iwona
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Gynostemme zakupiłem w lipcu w szkółce Clematisy .pl ,M.K.J. Wędrowscy. Otrzymaną roślinę przesadziłem do dużo większej doniczki. Podłoże skomponowałem z ziemi zakupionej w Biedronce z zwykłą ziemią z mojej działki. Wymieszałem z przekompostowanym obornikiem i ............
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof
Gynostemma rośnie jak oszalała . Ponieważ stoi na parapecie okiennym - niemal codziennie muszę odhaczać jej pędy od firanki. W ciągu niespełna 3 tygodni pocięte końce zaszczepiłem już do kolejnych 3 doniczek. Podłoże ma cały czas lekko wilgotne.
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof

Pozdrawiam - Krzysztof
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Prawie codziennie skubnę trochę tego ziółka i nie odczuwam żadnych dolegliwości nerkowych - zresztą nigdy nie miałam kłopotów z nerkami. Wydaje mi się za to, że gynostemma dobrze odziaływuje na moje drogi oddechowe - poranny kaszel nie jest tak uporczywy jak dotychczas. Nie jest to jakaś oszałamiająca poprawa, ale zioło używam krótko i mało. A`propos, czy ktoś wie, jakie są najkorzystniesze dawki?samson pisze:Czy ktoś z Was stosujących Gynostemmę nie cierpi potem na ból nerek?? Po wypiciu herbaty z tym naparem lub jeśli dodam ją do jakiejś sałatki i zjem to mocno bolą nerki. A jak u Was?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- iwa_zielona
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sie 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Biedny Jiaogulanek
Nie ma lekarza dla niego.
Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona

Pewnie dlatego, że to stosunkowo niedawno wprowadzona do uprawy roślinka to niewiele jeszcze wiadomo o jej chorobach.
Podobnie jak my mało wiemy o tym jak ją wykorzystywać. Ja mogę powiedzieć, że próbuje pić zaparzone listki z (tej zdrowej) roślinki i same są niezbyt smaczne (lekko gorzkawe) Natomiast z przyjemnością piję ten napar jak lekko osłodzę i dodam parę listków mięty i plasterek cytryny.
(nerki mnie po tym nie bolą)
Smacznego Iwona
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4874
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ostatnio miałam okazję wypić herbatkę z listkami tego pnącza (w mieszance z pokrzywą i miętą), ale chyba było ich zbyt dużo, gdyż nastąpiło zatrucie i ochota na wymioty..(po herbacie miętowo-pokrzywowej nie mam sensacji żołądkowych).
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 paź 2012, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Jestem tu nowy, witam wszystkich!
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
Rozmnażm Jiaogulan z sadzonek zielnych.Tnę końce odrostów na długość ok.10 - 15 cm, wkładam do wody,bardzo szybko się ukorzeniają, przesadzam do doniczek z ziemią ogrodową i rośnie.Pozdrawiam
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie

Tak rośnie moje ziółko. Wczoraj był przycinany. Liski z wielu zwisających pędów już się suszą.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam - Krzysztof