Co słychać u kochanych różyczek
Ogród 100 róż
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród 100 róż
Cześć Ania
odezwij się.....
Co słychać u kochanych różyczek

Co słychać u kochanych różyczek
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród 100 róż
Miejsce posadzenia na pewno ma znaczenie,ale tez podkladka(chyba).Moja z niemieckiej szkolki tez landrynkowa.Mam tez na wlasnym korzeniu,jest duzo jasniejsza,ale ona jeszcze mlodziutka.zrobie zdjecia i wstawie u siebie.Widocznie B.i N.stosuja inne podkladki,niestety nie wiemy jakie.majka411 pisze:Jeśli chodzi o Kurfürstin Sophie, to mam je z dwóch źródeł i posadzone w różnych miejscach. Te ostatnio prezentowane to belgijki i wydaje mi się, że są jaśniejsze. W innym miejscu, naświetlonym od rana do popołudnia, na lekkiej skarpie rośnie Kurfürstin Sophie z niemieckiej szkółki i mam wrażenie, że ta jest bardziej landrynkowo różowa ? w ostrzejszych kolorkach...
Aniu i to by się mi zgadzało, te dwie, które ja pokazuję są z niemieckiej szkółki i mają kolor landrynkowy. Jestem ciekawa jak one zakwitną u Justi w przyszłym roku. Moniczka-Soczewka sugeruje, że ważne jest miejsce ich posadzenia.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 77&start=0 ,tutaj Rose-Marek troche o tym pisal,ale malo,szkoda.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Ogród 100 róż
Na początek chciałabym podziękować serdecznie Ani i Justynce za życzenia; wybaczcie, że dopiero teraz, ale ostatnio nie wyrabiam trochę z czasem. Aniu sorry ? w przyszłym roku się poprawię...
Gosia, to hortensja Hayes Starburst.
Aniu, dzięki. U ciebie też widziałam bardzo ładne zestawy róż z bylinami
Maju, Odile pokażę Ci na fotkach. Sourire de Mireille cały czas buduje krzak, ale i cały czas kwitnie. Nie pokłada się. Fajna z niej panienka
Hortensje ostatnio traktuję po macoszemu; absolutnie zaabsorbowały mnie róże...
No cóż Majuś, angieleczki też są ok.
Alexia, dzięki za link ? czytałam. U Ciebie też oglądałam piękną księżniczkę i muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podoba Twoje dzieło z tymi zielonymi ?szczypankami?.
Jeśli chodzi o te B. i N., to też mam wrażenie, że to kwestia podkładki.
Trochę aktualnie kwitnących róż:
Jubilee Celebration; kwitnie wytrwale, aczkolwiek kiepsko znosi upały

St. Cecilia ? coraz ładniejsza


Bremer Stadtmusikanten

Queen of Sweden

Wollerton old Hall

Natasha Richardson

Rose des 4 Vents; drugie kwitnienie jakby trochę bardziej purpurowe, ale na zdjęciach kolor wprost niemożliwy do uchwycenia

Odile Masquelier ? w 3 fazach; w pierwszej z wyraźnie łososiowym środkiem i kremowymi zewnętrznymi płatkami, w ostatniej - robi się cała kremowa. Odporna na upały



przerywnik

Geoff Hamilton; cudowny kształt kwiatu, nie opada po deszczach. Już go bardzo lubię


Andre le Notre ? okaz zdrowia

Sourire de Mireille

Rose de Resht; rozpoczęła ponownie na całego

Sebastian Knaipp z lilią

Novalis i jego kolorowe przyrosty; co prawda jeszcze nie kwitnące, ale też fajne

Kurfürstin Sophie ? po deszczach i burzach

Mary Rose

Mam też już swoją edenkę


Gosia, to hortensja Hayes Starburst.
Aniu, dzięki. U ciebie też widziałam bardzo ładne zestawy róż z bylinami
Maju, Odile pokażę Ci na fotkach. Sourire de Mireille cały czas buduje krzak, ale i cały czas kwitnie. Nie pokłada się. Fajna z niej panienka
Hortensje ostatnio traktuję po macoszemu; absolutnie zaabsorbowały mnie róże...
No cóż Majuś, angieleczki też są ok.
Alexia, dzięki za link ? czytałam. U Ciebie też oglądałam piękną księżniczkę i muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podoba Twoje dzieło z tymi zielonymi ?szczypankami?.
Jeśli chodzi o te B. i N., to też mam wrażenie, że to kwestia podkładki.
Trochę aktualnie kwitnących róż:
Jubilee Celebration; kwitnie wytrwale, aczkolwiek kiepsko znosi upały

St. Cecilia ? coraz ładniejsza


Bremer Stadtmusikanten

Queen of Sweden

Wollerton old Hall

Natasha Richardson

Rose des 4 Vents; drugie kwitnienie jakby trochę bardziej purpurowe, ale na zdjęciach kolor wprost niemożliwy do uchwycenia

Odile Masquelier ? w 3 fazach; w pierwszej z wyraźnie łososiowym środkiem i kremowymi zewnętrznymi płatkami, w ostatniej - robi się cała kremowa. Odporna na upały



przerywnik

Geoff Hamilton; cudowny kształt kwiatu, nie opada po deszczach. Już go bardzo lubię


Andre le Notre ? okaz zdrowia

Sourire de Mireille

Rose de Resht; rozpoczęła ponownie na całego

Sebastian Knaipp z lilią

Novalis i jego kolorowe przyrosty; co prawda jeszcze nie kwitnące, ale też fajne

Kurfürstin Sophie ? po deszczach i burzach

Mary Rose

Mam też już swoją edenkę

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Ogród 100 róż
Dzień dobry
Robię dzisiaj wszystko, żeby nic nie robić, więc w przerwie na kawę dorzucę parę dzisiejszych fotek
Różyczki po nocnym deszczu i kilka innych:
Claire Marshall

ogólnie

First Lady

ogólnie; za kamieniami rosną moje (na razie koń by się uśmiał) kostki bukszpanowe

England?s Rose; po ostatniej burzy straciłam 2 długie, grube pędy z 67 pąkami

ogólnie

Lions Rose

Robię dzisiaj wszystko, żeby nic nie robić, więc w przerwie na kawę dorzucę parę dzisiejszych fotek
Różyczki po nocnym deszczu i kilka innych:
Claire Marshall

ogólnie

First Lady

ogólnie; za kamieniami rosną moje (na razie koń by się uśmiał) kostki bukszpanowe

England?s Rose; po ostatniej burzy straciłam 2 długie, grube pędy z 67 pąkami

ogólnie

Lions Rose

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród 100 róż
Na 2 pedach 67 pakow
,niesamowite,bardzo szkoda
,ale to co zostalo i tak piekne.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż
śliczne te Twoje różyczki i cały ogród 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród 100 róż
Cześć Aniu
Widzę, że masz Natashę Richardson ja jestem zauroczona jej kolorem i ciągłym kwitnieniem.
Jak ma się kolor Rose des 4 Vents w rzeczywistości. Możesz go do czegoś porównać.
Na zdjęciach w szkółkach był taki wymarzony ?
Odile Masquelier ładna może zawrócić w głowie?.
Andre le Notre tak za mną łazi?. dbam o swojego zdechlaczka i ładnie mi dziękuje? wyrwał się do góry
i jest taki sztywny i zdrowiutki, tak jak piszesz. Może uda mi się go przezimować.
Kolor Sourire de Mireille przypomina mi moją szampankę.
Widzę, że masz Natashę Richardson ja jestem zauroczona jej kolorem i ciągłym kwitnieniem.
Jak ma się kolor Rose des 4 Vents w rzeczywistości. Możesz go do czegoś porównać.
Na zdjęciach w szkółkach był taki wymarzony ?
Odile Masquelier ładna może zawrócić w głowie?.
Andre le Notre tak za mną łazi?. dbam o swojego zdechlaczka i ładnie mi dziękuje? wyrwał się do góry
i jest taki sztywny i zdrowiutki, tak jak piszesz. Może uda mi się go przezimować.
Kolor Sourire de Mireille przypomina mi moją szampankę.
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród 100 róż
Cześć Anulka ,piękne róże wszystkie bez wyjątku .Ja troszkę z nimi przystopowałam i pokazuję lilie i liliowce ,jako że u mnie niezły bazarek
.Pięknie wyglądają ,więc chyba Ci nie chorują i niech tak zostanie .Pozdrawiam Cię

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż
Ja też mam zanik mocy. Nic mi się nie chce.
U mnie różyczki wyglądają strasznie. Pąki poprzypalane.
U Ciebie wyglądają jakby suszy i upałów nie było
U mnie różyczki wyglądają strasznie. Pąki poprzypalane.
U Ciebie wyglądają jakby suszy i upałów nie było
Re: Ogród 100 róż
Alexia, no szkoda, ale nie rozpaczam; nie takie rzeczy ludzie tracą po nawałnicach...
A z England?s Rose jestem w tym roku bardzo zadowolona. W ubiegłym plamistość ją wręcz pożerała, w tym roku ? ani jednej plamki, buduje gęsty krzak i bardzo obficie kwitnie
Monia, dzięki za miłe słowa. Jesienią muszę zmienić jeden fragment ogrodu, który nie gra mi z całością, to będę się chciała podpytać Ciebie w sprawie paru odmian
Miałam już nic nie dokupować, bo obrabianie takiej liczby róż jest jednak zbyt czasochłonne... Nie pozostaje mi więc nic innego, jak pozbyć się np. wielkich śmieciuchów
Majuś, ja jakoś nie zapałałam miłością do Natashy; zbyt szybko przekwita. U mnie też jakoś spektakularnie nie kwitnie; może w przyszłym roku się poprawi...
Rose des 4 Vents absolutnie nie ma tego cudownego kolorku co na zdjęciach szkółek. Wydaje mi się jednak, że drugie kwitnienie trochę bardziej wpada w to ciemne winko, ale tylko trochę
Andre okryj i na pewno da radę. U mnie o dziwo, to jedna z bardziej mrozoodpornych
Sourire de Mireille teraz rzeczywiście kwitnie tylko w takim szampańskim kolorze. Jest też zupełnie zdrowa.
Ewcia, wiem, bo bywam u Ciebie. Nawet kiedyś zastałam zamknięte drzwi
. Długo nie otwierałaś nowego wątku...
Mogę powiedzieć, że róże w zasadzie nie chorują. Wyjątkiem jest parę donicowych i Sebastiany Knaippy, których pierwsze liście są całe porażone czarną plamistością. Mam nadzieję, że na drugi rok już nie będą takimi wrażliwcami. Wiele młodych róż w ubiegłym roku chwytało plamy, a w tym roku ? nie mają ani jednej
Gosia, u nas pierwsza noc bez deszczu; ostatnio mam wymarzoną pogodę - w dzień upał, a wieczorem i w nocy ? burze. Niektóre róże, te mniej odporne na deszcze, wyglądają w związku z tym trochę gorzej. Chwasty też ostro się rzuciły, ale nie trzeba niczego nawadniać ? samo rośnie
Z tą formą, to się nie przejmuj - przecież cały czas nie można chodzić na najwyższych obrotach; czasami na moment trzeba zwolnić
Miłego dnia

A z England?s Rose jestem w tym roku bardzo zadowolona. W ubiegłym plamistość ją wręcz pożerała, w tym roku ? ani jednej plamki, buduje gęsty krzak i bardzo obficie kwitnie
Monia, dzięki za miłe słowa. Jesienią muszę zmienić jeden fragment ogrodu, który nie gra mi z całością, to będę się chciała podpytać Ciebie w sprawie paru odmian
Miałam już nic nie dokupować, bo obrabianie takiej liczby róż jest jednak zbyt czasochłonne... Nie pozostaje mi więc nic innego, jak pozbyć się np. wielkich śmieciuchów
Majuś, ja jakoś nie zapałałam miłością do Natashy; zbyt szybko przekwita. U mnie też jakoś spektakularnie nie kwitnie; może w przyszłym roku się poprawi...
Rose des 4 Vents absolutnie nie ma tego cudownego kolorku co na zdjęciach szkółek. Wydaje mi się jednak, że drugie kwitnienie trochę bardziej wpada w to ciemne winko, ale tylko trochę
Andre okryj i na pewno da radę. U mnie o dziwo, to jedna z bardziej mrozoodpornych
Sourire de Mireille teraz rzeczywiście kwitnie tylko w takim szampańskim kolorze. Jest też zupełnie zdrowa.
Ewcia, wiem, bo bywam u Ciebie. Nawet kiedyś zastałam zamknięte drzwi
Mogę powiedzieć, że róże w zasadzie nie chorują. Wyjątkiem jest parę donicowych i Sebastiany Knaippy, których pierwsze liście są całe porażone czarną plamistością. Mam nadzieję, że na drugi rok już nie będą takimi wrażliwcami. Wiele młodych róż w ubiegłym roku chwytało plamy, a w tym roku ? nie mają ani jednej
Gosia, u nas pierwsza noc bez deszczu; ostatnio mam wymarzoną pogodę - w dzień upał, a wieczorem i w nocy ? burze. Niektóre róże, te mniej odporne na deszcze, wyglądają w związku z tym trochę gorzej. Chwasty też ostro się rzuciły, ale nie trzeba niczego nawadniać ? samo rośnie
Z tą formą, to się nie przejmuj - przecież cały czas nie można chodzić na najwyższych obrotach; czasami na moment trzeba zwolnić
Miłego dnia

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Ogród 100 róż
Pomimo straty po burzy i tak jesteś szczęściarą, że padało. U mnie susza okropna, aż pęka ziemia. Róże mają poprzypalane płatki a dzisiaj upał taki, że nawet psy nie chcą wyjść na dwór.
Andre le Notre pięknie Ci zakwitł. Mój jednopędowy zdechlaczek też pokazał piękny kwiat. Ciągle chodzę i oglądam, czy gdzieś nie wypuści nowych pędów w miejsce tych obumarłych. Martwię czy przetrwa zimę z tą jedną gałązką.
Re: Ogród 100 róż
Tak Alu, bilans zdecydowanie jest na plus. U mnie leje zresztą prawie codziennie. W dzień jest przyjemnie; dzisiaj mamy mieć 29 stopni 
Ala, Andre to raczej wigorna róża ? da radę. Zabezpiecz ją na zimę, a na drugi rok - jeśli nie w tym - puści nowe pędy. Mój Andre ma już 4 lata i choć kilkakrotnie zmieniał miejsca - nigdy nie narzekał...
Andre le Notre źle znosi deszcze, ale i tak uważam, że jest uroczy

Rose de Resht



Bremer Stadtmusikanten

Gartenträume

St. Cecilia prawie jak Geoff

Wollerton old Hall

Sourire de Mireille

Ponownie Andre; jak na stan po wielkiej burzy i ulewie ? całkiem ok.

Ogólnie

Novalis z tłem


Ala, Andre to raczej wigorna róża ? da radę. Zabezpiecz ją na zimę, a na drugi rok - jeśli nie w tym - puści nowe pędy. Mój Andre ma już 4 lata i choć kilkakrotnie zmieniał miejsca - nigdy nie narzekał...
Andre le Notre źle znosi deszcze, ale i tak uważam, że jest uroczy

Rose de Resht



Bremer Stadtmusikanten

Gartenträume

St. Cecilia prawie jak Geoff

Wollerton old Hall

Sourire de Mireille

Ponownie Andre; jak na stan po wielkiej burzy i ulewie ? całkiem ok.

Ogólnie

Novalis z tłem

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż
Moje Novalisy stoją w miejscu jak zaklęte po przesadzeniu
Twój wygląda zachwycająco 
Re: Ogród 100 róż
Ania, Monia, Novalisy w ubiegłym roku kwitły w drugim kwitnieniu bardzo obficie, więc liczę na to i w tym roku 
Moni, ja też czekam na przesadzonego w środku sezonu Vesaliusa. Jeden ma piękne przyrosty z pąkami, a drugi niestety musi się najpierw zaaklimatyzować na nowym miejscu
Dzisiaj mam fotki z wczorajszego popołudnia:
Geoff Hamilton ? oczarowała mnie ta róża...

Sebastian Knaipp

rozpoczyna Acropolis; będę ją podziwiała aż do listopada

Mary Rose

Winchester Cathedral

Eglantyne

Gartenträume

The Shepherdess

Sister Elizabeth

Wollerton old Hall

Granny ? widać, że u mnie codziennie leje

dokupiona młodziutka Harlow Carr

Andre le Notre

i jeszcze raz mój pupilek - Geoff Hamilton

Moni, ja też czekam na przesadzonego w środku sezonu Vesaliusa. Jeden ma piękne przyrosty z pąkami, a drugi niestety musi się najpierw zaaklimatyzować na nowym miejscu
Dzisiaj mam fotki z wczorajszego popołudnia:
Geoff Hamilton ? oczarowała mnie ta róża...

Sebastian Knaipp

rozpoczyna Acropolis; będę ją podziwiała aż do listopada

Mary Rose

Winchester Cathedral

Eglantyne

Gartenträume

The Shepherdess

Sister Elizabeth

Wollerton old Hall

Granny ? widać, że u mnie codziennie leje

dokupiona młodziutka Harlow Carr

Andre le Notre

i jeszcze raz mój pupilek - Geoff Hamilton

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV

