Ja już się od rana wietrzę, chłodzę, wentyluję i staram się jak najmniej robić co by się nie przerobić z tego upału
Przez upały cierpię na brak weny, nic mi się nie chce i nic mnie nie cieszy
_oleander_ - fajne zajęcie sobie wybrałaś na drogę, super pomysł dla urozmaicenia czasu
Beatko - pączek passiflorki niestety odpadł zanim się rozwinął do końca ale na szczęście są kolejne
Grażynko - bardzo lubię angielki bo mają fajne zwarte krzaczki i nawet upadek suszarki im nie zaszkodził a Pinto nie jest niebieska tylko ciemno-fioletowa
Kasiu 1007 - to jesteśmy dwa kryzolki, buziolki kochana
Kasiu126126 - jakoś się mieszczę
Madziu - zaraz będą następne fuksjowe cudeńka
Pati - poszukam fotki kwietnika
Gosiu - claudia raz !
Tesiu -
Mamcia - no wypadałoby co by się Matula zameldowała u córci nie
Milenko - wilec jakoś zmarniał ciutkę przez te upały, ale jeszcze się trzyma. Balkon spory to i dużo wejdzie
Grażynko i Aguś - kawusia zawsze ale teraz to mrożona
Paulinko - a proszę bardzo, zapraszam na balkonik, żabcia by miała towarzystwo, mam nawet zapasowy zydelek
Aguś - oj tam oj tam , coś zawsze padnie
Pauli - dziękuję kochana za miłe słowa
Wiktorio - fuksje straszę kompostem i śmietnikiem







































