A co rośnie po Waszej stronie planowanego ogrodzenia ? Jeśli wiinobluszcz się rozrośnie to nie tylko będzie rósł na siatce, będzie puszczał także pędy na ziemię, w którą będzie wrastał i tym samym rozłaził się poza przeznaczony dla niego obszar.
athshe pisze:że siatka może sobie nie poradzić z utrzymaniem ciężaru winobluszczu pięcioklapowego.
Myślę, że siatka wytrzyma, to nie jest aż taki wielki ciężar.
athshe pisze: By odgrodzić się szybko od tego widoku chciałam przy siatce posadzić właśnie winobluszcz.
Jest to odgrodzenie się od przykrego widoku sezonowe-dopóki winnobluszcz ma liście.
Chciałabym zwrócić Ci jeszcze uwagę na pewien aspekt obrastania siatki jakimikolwiek pnączami.
Jeśli kiedykolwiek zmieni się Wam koncepcja osłony-ogrodzenia (może sąsiedzi się zmienią i przestaną ugorować swój teren) lub winnobluszcz przemarznie, zachoruje i trzeba będzie go zamienić czymś innym-to serdecznie współczuję usuwania tej plątaniny z siatki.
athshe pisze:Jeśli nie winobluszcz, to co? Chodzi głównie o aspekt finansowy - na nic droższego od siatki nie możemy sobie pozwolić,
Lepiej na tą siatkę w miejsce winnobluszczy zastosować niedrogie maty (słomiane, czy wiklinowe), do kupienia w marketach.