Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Miluś cześć kochana ,widzę u ciebie pięknie ukwiecone rabatki .Dalijki takie ciężkie od kwiatów ,że aż się polożyły .Piesio na leżaku ,to się nadaje do kalendarza .Zdjęcie roku
Dziś ostatni dzień ,który był wypełniony dodatkowymi obowiązkami ,więc planuję otwarcie nowej części .Może jutro lub w niedzielę ,o ile mi mój lap pozwoli ,bo ostatnio długo byłam od wszystkiego odcięta .Wszystko mi się psuje ,to wygląda na jakiś spisek
Pozdrawiam Cię Miluś 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko prześlicznie wyglądają kocanki na tym tle, ja też je pamiętam z dzieciństwa i z bukietów zimowych 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
dziś troszkę jestem dłużej oczywiście nadrabiam, zaległości...
dalie masz cudne właśnie też marzyłam o niskich a mam tak wybujałe jak nigdy mało kwiecia i też mam podpórki bo inaczej leżały by na ziemi...
... kocanki na tle domu pięknie wyglądają...
..cieszę się że udało Ci się przyciąć tuje...
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Wita. Zobaczyłam jak masz kolorowo, Reszta na jutro. Idę sprzątać pourlopowo ogród.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko,pięknie wyszła rabatka z daliami, groszek bylinowy mogę ci dać albo nasiona bo na pewno będzie dużo,miłej niedzieli życzę
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko
Rabatka z daliami - śliczna
Kocnek nie ścinaj, bo urokliwe są bardzo a hortensjach to już nie wspomnę ;)
Muszę i ja hortensję sobie sprezentować. Ostatnio widziałam u Grażynki forumowiczki - też ma śliczne . Czy one potrzebuja dużo podlewania ? Ja jak Madzia weekendowa ogrodniczka... , to raz w tygodniu wystarczy je zasilić wodą ?
Muszę i ja hortensję sobie sprezentować. Ostatnio widziałam u Grażynki forumowiczki - też ma śliczne . Czy one potrzebuja dużo podlewania ? Ja jak Madzia weekendowa ogrodniczka... , to raz w tygodniu wystarczy je zasilić wodą ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko
No,piękne,,piekne masz te dalijki,
I masz racje dla takich widoków można męczyć sie i z wykopkami
No,piękne,,piekne masz te dalijki,
I masz racje dla takich widoków można męczyć sie i z wykopkami
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Madziu - hortensje faktycznie kochają wodę, więc przy tylko weekendowym podlewaniu może być ciężko. Chociaż pod moim dawnym blokiem na osiedlu rosła piękna, ogromna ogrodówka, której nikt nie podlewał, kwitła jak szalona co roku. Słonko miała tylko przez chwilę wcześnie rano i dosłownie może parę minut przed zachodem słońca. Myślę, że swojej powinnaś też poszukać bardzo zacienione miejsce, wtedy bez podlewania raczej sobie poradzi.
Ewo - dlatego jakoś nie mam serca do piwonii.. Podpórki muszę koniecznie jeszcze dokupić, mam jeszcze parę roślin, którym podwiązanie dobrze zrobi.
Olu - fajnie, że już jesteś
Kocanki też kojarzę z dzieciństwa, tylko nijak nie potrafię ich zlokalizować w pamięci (ogródek babci? może prababci? czy jeszcze inny?). Może nie są tak efektowne jak np. dalie, bo na dość wysokiej łodydze jest tylko kilka niewielkich kwiatostanów, ale mają swój urok.
Joasiu - nie narzekałam, tylko się martwiłam
Nazwy znam, sadziłam: Adę, Filipinkę, Hartenaas, Jolę, Franz Kafkę, Sonatę, Lolitę i Lilkę. Franz Kafki kwiatostanu jeszcze nie widziałam, być może bulwa była wysuszona po długiej zimie.
Agness - dziękuję
Też jestem z nich bardzo zadowolona, chyba przypasowało im miejsce, bo w części ogrodu, gdzie mam wysoki poziom wód gruntowych mogłyby nie dać rady.
Halinko - dziękuję za miłe słowa
Krysiu - a ja własnie "wykończyłam" moją pokrzywówkę. Ilość skrzypu w ogrodzie wręcz mnie przeraża.. Czy skrzyp również kwitnie? Przeraża mnie trochę myśl, że mogłabym go rozsiać robiąc gnojówkę z niego w nieodpowiednim momencie..
Ewuniu - rozalko - dobrze, że wreszcie wszystko u Ciebie wraca do normy. Może wreszcie trochę odetchniesz. Wątek widzę już jest, wczoraj niestety czas nie pozwolił mi zajrzeć na forum. Dalijki wyrosły tak pięknie dzięki Twoim bezcennym radom, bez których tak początkująca ogrodniczka jak ja nie poradziłaby sobie
Iwonko - kocanki przy tak małych kwiatostanach mogłyby być ciut niższe - moje wyrosły na metr i wyglądają jak wyrośnięte małolaty
Misiu - jesienią chętnie się podzielę tymi niskimi - faktycznie są bardziej urodziwe. Przede wszystkim szybciej zakwitają (przynajmniej u mnie), mają więcej kwiatów no i aż tak bardzo się nie pokładają
Tuje w większości od góry przycięłam już jakiś czas temu, teraz cięliśmy głównie boki od strony sąsiada i ostatnie kilka sztuk od góry, przede wszystkim te, do których nie było dostępu z naszej działki. Niestety eMkowi zachwiały się proporcje i 3 sztuki za altaną wyszły krótsze.
Aniu - tak dawno Cię nie było na forum, już myślałam, że zniknęłaś całkowicie. Dobrze, że to tylko przerwa urlopowa
Mam nadzieję, że wypoczęłaś
Martuś - jesienią na pewno będę zaglądać do Twojego wątku sprzedażowego, wszystkie roślinki od Ciebie mają się wyjątkowo dobrze. Groszek bylinowy chętnie zaproszę nad strumyk pod płot, nawet lepiej, że on nie pachnie, bo przyznam, że pachnący jak dla mnie... pachnie dość nieciekawie
Asiu - już pisałam wyżej Madzi - ja swoim hortensjom leję codziennie 10 litrową konewkę wody, często rano i wieczorem. Ale moje mają dość słoneczne miejsce. Wg mnie warto spróbować, ale koniecznie w cienistym miejscu - tak jak pisałam wyżej miałam do czynienia z piękną ogrodówką, nigdy nie podlewaną, ale miała miała bardzo mało słońca. Moim skromnym zdaniem w cieniu i podlewane obficie w weekend mogą sobie poradzić.
Aniu -
dziękuję
Wczoraj miałam małego pomocnika, który przyjechał ze swoją kosiareczką. Jak niewiele potrzeba dzieciom do szczęścia - moczenie rączek w wiaderku i chłodzenie wszystkich dorosłych po kolei dostarczyło radości na dobrą godzinę

Koszenie trawnika w godzinach wieczornych zmieniło się w koszenie cięższym sprzętem

Liczi od rana pokrzywdzony przez los - skakanie po kwitnącym trawniku znowu skończyło się użądleniem pszczoły. Na szczęście dookoła było wiele chętnych rąk do pożałowania





Pierwsze symbole jesieni:


Gaurę kupiłam ze względu na to, że kwitnie cały sezon - nie zawiodła mnie

Dalia Hartenaas:

Moja ulubiona część ogrodu:


Bukietówka nn - może komuś uda się ją zidentyfikować?

Zeżarta (pewnie przez opuchlaki) azalia

Buczek od czasu posadzenia nie wypuścił żadnego nowego pędu:

Liatry - królowe sierpnia:


Zakwitła ponownie (aż 1 kwiatem
) Nelly Moser - w pierwszym kwitnieniu miała kwiaty białe

Vyvyan Pennel też powtarza kwitnienie, kwiaty już niestety nie są pełne:

Flammentanz zaczyna się rozrastać, sundaville wreszcie kwitnie tak jak powinna:

Pierwsze przebarwienia na Vanille Fraise:

A w domu nowy storczyk od ponad miesiąca nie stracił ani jednego kwiatka. W tym czasie podlałam go tylko raz:

Kochani, miłej niedzieli dla Was i dużo przyjemnego cienia
Ewo - dlatego jakoś nie mam serca do piwonii.. Podpórki muszę koniecznie jeszcze dokupić, mam jeszcze parę roślin, którym podwiązanie dobrze zrobi.
Olu - fajnie, że już jesteś
Joasiu - nie narzekałam, tylko się martwiłam
Agness - dziękuję
Halinko - dziękuję za miłe słowa
Krysiu - a ja własnie "wykończyłam" moją pokrzywówkę. Ilość skrzypu w ogrodzie wręcz mnie przeraża.. Czy skrzyp również kwitnie? Przeraża mnie trochę myśl, że mogłabym go rozsiać robiąc gnojówkę z niego w nieodpowiednim momencie..
Ewuniu - rozalko - dobrze, że wreszcie wszystko u Ciebie wraca do normy. Może wreszcie trochę odetchniesz. Wątek widzę już jest, wczoraj niestety czas nie pozwolił mi zajrzeć na forum. Dalijki wyrosły tak pięknie dzięki Twoim bezcennym radom, bez których tak początkująca ogrodniczka jak ja nie poradziłaby sobie
Iwonko - kocanki przy tak małych kwiatostanach mogłyby być ciut niższe - moje wyrosły na metr i wyglądają jak wyrośnięte małolaty
Misiu - jesienią chętnie się podzielę tymi niskimi - faktycznie są bardziej urodziwe. Przede wszystkim szybciej zakwitają (przynajmniej u mnie), mają więcej kwiatów no i aż tak bardzo się nie pokładają
Aniu - tak dawno Cię nie było na forum, już myślałam, że zniknęłaś całkowicie. Dobrze, że to tylko przerwa urlopowa
Martuś - jesienią na pewno będę zaglądać do Twojego wątku sprzedażowego, wszystkie roślinki od Ciebie mają się wyjątkowo dobrze. Groszek bylinowy chętnie zaproszę nad strumyk pod płot, nawet lepiej, że on nie pachnie, bo przyznam, że pachnący jak dla mnie... pachnie dość nieciekawie
Asiu - już pisałam wyżej Madzi - ja swoim hortensjom leję codziennie 10 litrową konewkę wody, często rano i wieczorem. Ale moje mają dość słoneczne miejsce. Wg mnie warto spróbować, ale koniecznie w cienistym miejscu - tak jak pisałam wyżej miałam do czynienia z piękną ogrodówką, nigdy nie podlewaną, ale miała miała bardzo mało słońca. Moim skromnym zdaniem w cieniu i podlewane obficie w weekend mogą sobie poradzić.
Aniu -
Wczoraj miałam małego pomocnika, który przyjechał ze swoją kosiareczką. Jak niewiele potrzeba dzieciom do szczęścia - moczenie rączek w wiaderku i chłodzenie wszystkich dorosłych po kolei dostarczyło radości na dobrą godzinę

Koszenie trawnika w godzinach wieczornych zmieniło się w koszenie cięższym sprzętem

Liczi od rana pokrzywdzony przez los - skakanie po kwitnącym trawniku znowu skończyło się użądleniem pszczoły. Na szczęście dookoła było wiele chętnych rąk do pożałowania





Pierwsze symbole jesieni:


Gaurę kupiłam ze względu na to, że kwitnie cały sezon - nie zawiodła mnie

Dalia Hartenaas:

Moja ulubiona część ogrodu:


Bukietówka nn - może komuś uda się ją zidentyfikować?

Zeżarta (pewnie przez opuchlaki) azalia

Buczek od czasu posadzenia nie wypuścił żadnego nowego pędu:

Liatry - królowe sierpnia:


Zakwitła ponownie (aż 1 kwiatem

Vyvyan Pennel też powtarza kwitnienie, kwiaty już niestety nie są pełne:

Flammentanz zaczyna się rozrastać, sundaville wreszcie kwitnie tak jak powinna:

Pierwsze przebarwienia na Vanille Fraise:

A w domu nowy storczyk od ponad miesiąca nie stracił ani jednego kwiatka. W tym czasie podlałam go tylko raz:

Kochani, miłej niedzieli dla Was i dużo przyjemnego cienia
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Okusia jak na razie (odpukać) żadna nie użądliła, choć gania po ogrodzie jak szalony
Co do powojników, to bywa, ze te pełne kwity pojawiają się na drugorocznych pędach, a na jednorocznych są pojedyncze. Może z Twoim też tak jest?
Co do powojników, to bywa, ze te pełne kwity pojawiają się na drugorocznych pędach, a na jednorocznych są pojedyncze. Może z Twoim też tak jest?
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Podziwiam hortensje. Niestety też niezłam nazwy tej o duzych delikatnych kiściach kwiatów.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko, buczkiem się nie przejmuj, one tak mają. Mój w pierwszym roku po posadzeniu też nic nie wypuścił. W tym roku troszke nabrał ciałka 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witam moja ulubienice
Piękna chortensja

-- 4 sie 2013, o 15:46 --
Witam moja ulubienice
Piękna chortensja

Piękna chortensja
-- 4 sie 2013, o 15:46 --
Witam moja ulubienice
Piękna chortensja
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko, to na razie muszę się wstrzymać z hortensjami
Niestety u mnie cienia nie uwidzisz . Taka Sawanna
Ale Twój ogród, to bajka
) żywopłot wygląda niesamowicie, te wielkie wysokie thuje , super !
Psiaczka szkoda, pewnie łapka mocno bolała..., bo chyba w łapę go pszczoła użądliła ?
Ale Twój ogród, to bajka
Psiaczka szkoda, pewnie łapka mocno bolała..., bo chyba w łapę go pszczoła użądliła ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko a ja mam pytanie odnośnie gaury, czy ty ją jakoś przycinasz? aby wymusić u niej długie, obfite kwitnienie?
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Biedna psinka, pomiziaj od mojej Kropeczki 


