patrzę, czytam i nie mogę wyjść z podziwu!!!!

Niesamowite macie te balkony!

Ja mam tylko pomidorki koktajlowe, ładnie owocują, aż się gałązki uginają, ale teraz je jakieś świństwo dopadło (pewnie szara pleśń mi z fuksji przelazła, popryskałam, zobaczymy czy zadziała).

Ale zastanawia mnie, że tyle z was ma cukinię! Moja babcia ma w ogrodzie, ale to jest krzak monstrualnych wręcz rozmiarów i nie widzę go na moim balkonie (choć nie jest mały). Czy macie jakąś specjalną odmianę? Uwielbiam cukinię i chętnie bym ja hodowała...
Mój balkon jest nad ulicą, na 3. piętrze i zastanawiam się czy takie warzywa nie będą naładowane jakimś paskudztwem ze spalin?
Jakie warzywa, które nie zajmują dużo miejsca, ładnie rosną i owocują polecacie szczególnie? Jakie odmiany? Jakich firm nasiona? A może sadzonki? Muszę przygotować się na kolejny sezon, bo w tym miałam mało czasu i tylko na te koktajlowe oraz trochę kwiatów mogłam sobie pozwolić...
