Nutkowy ogród cz. 3

[x-ag-a]

Poszłaś na łatwiznę - następnym razem opisy trzeba ładnie wkleić w zdjęcia, Twoją czcionką, no wiesz - standard

A na poważnie, to zaraziłam się marazmem od Ciebie i nic mi się nie kce

[Nutka81]

Łooooo matko i córko... co za wymagania... Aga zamęczycie mnie
Następnym razem będą zdjęcia z pełnym podpisem, nawet wkleję dedykacje
No i proszę na mnie nie zwalać lenistwa Kobito na kawę proszę w końcu wpaść do mnie, albo ja z Nutą Cie odwiedzę, zobaczysz jak szybko będziesz biegać po ogrodzie, gdy "panienki" pójdą w rabaty

[x-ag-a]

Dobra, już, obiecuję że wpadnę!

[Nutka81]

Noooo...ja myślę...
Ufff...dobrze, że dzisiaj oplewiłam rabaty przy podjeździe Mówię ci...po kolana chwasty były.
teraz jeszcze męczy mnie podjazd...cały w chwastach. Trzeba oprysk zrobić, bo spomiędzy kostki ciężko powyrywać

[edulkot]

No co prawda tak jak pisała Aguś podpisy powinny być pod zdjęciami, może już nie dla nas wtajemniczonych ale dla nowicjuszy bardzo się przydają.
Zastanawiałam się właśnie nad Reine des Violettes bo taki ładny ma kolorek, ale już mam i w końcu po 3 latach zgniłego bycia zaczęła rosnąć, może doczekam się ładnego krzaczka.
Plewić to ja nie daję rady, wczoraj wycięłam wyższe margerytki a dzisiaj już widzę że brak zacienienia źle wpływa na młode róże, ach co by człek nie zrobił to źle wychodzi

[Nutka81]

Majuś, już poprawiłam się z podpisami
"Reine" jest cudna, do tego niesamowicie pięknie pachnie
Co do plewienia... oj ciężko mi idzie...ciężko...
Obrzeża też nie poprzycinane...
Ogólnie pełno szturpaków sterczących, pousychanych już... muszę poprzycinać trochę w końcu.
Zamierzam zabrać się za to jutro wieczorem.
Mam nadzieję, że Aga jak przyjedzie i zobaczy ten bajzel, to nie zrobi z ukrycia jakichś fotek i nie wrzuci na forum.
Wstyd by był, że hej...

[Dorota_P]

Małgosiu, ależ mi pachną te Twoje róże przepiękne są... i skąd Ty znasz te ich wszystkie nazwy?
Wszyscy tu znają nazwy wszystkich swoich kwiatów, aż mi wstyd, czuję się jak ignorantka czasami
ale muszę się trochę pochwalić, że przez ostatnie tygodnie kilka nowych nazw poznałam (choć kwiaty rosną u mnie już od dawna ) w każdym razie idzie ku lepszemu

[Nutka81]

Dorotko, jak to skąd znam nazwy? Jak kupuje róże, to mają one karteczki
Potem na forum magluje się te nazwy i same się z czasem utrwalają
Sama zobaczysz...po roku przebywania na forum, będziesz znała przynajmniej 1/3 nazw roślin w swoim ogródku
A z czasem coraz więcej...

[Margo2]

A ja nie mam siły na pisanie nazw.
Może jesienią będę w lepszej formie. Na razie skwar jest niemozliwy i niweczy wszelkie moje plany ogrodowe

[Nutka81]

Gosiulek, Ty nie masz siły...? To kto ma mieć? Ty zawsze gonisz mnie, żeby nie poddawać się zniechęceniu i w ogole...
Zobaczysz Goś, niedługo upały zelżeją i siły nam wszystkim wrócą. Oby tylko mocno się nie ochładzało, jak dla mnie lato może potrwać do końca września...a nawet do grudnia...

[Margo2]

słyszałam,że lato ma być długie
Nie wiem co mi sie w tym roku stało, ale mam totalnego niechcieja, doła i nie wiem co jeszcze.
Może w końcu to minie

[x-ag-a]

Małgosiu, coś się zamknęłaś w sobie ;-)
Co słychać? Obrobiłaś ogródek? Ja po ostatniej akcji 'chwast' mam dość konkretną przesyłkę dla Hetmana ;-))
Może wstawisz parę zdjęć?
Pozdrowienia,
A

[Nutka81]

Gosia, wiem jak to jest No ale nie możemy się poddawać bez walki
Aguś, no jakbyś zgadła... Tak jak i Gosia mam "doła ogrodniczego". Nie chce mi się nic robić. Miałam ukształtować bukszpany, miałam poprzycinać obrzeża do końca...tymczasem trawa rośnie i rośnie, a bukszpany nadal w afro fryzurkach
Co do zdjęć...nie bardzo jest co fotografować. Wszystko kończy już pomału kwitnienie. Brak mi jakiejkolwiek motywacji. Może jak w przyszłym tygodniu uda mi się P wyciągnąć do Kordusa, to odżyje.


No dobra...kilka fotek cyknięte...
Opisy zrobię, ale może troszkę później...

[x-ag-a]

Fajnie, ze wstawilas zdjecia! Slicznie wybarwione hortensje, rozkwitajace wrzosy, cudny hibiscus.

Dzięki za dzisiejsze odwiedziny!

[Nutka81]

Aga, no muszę w końcu się ruszyć, bo niedługo kości mi się zastoją Zdjęć cyknęłam trochę, póki jeszcze cokolwiek kwitnie. Różyczki mają jeszcze po kilka pączków, więc może jeszcze niedługo coś się z nich wykluje
Na dowód tego, że "coś" dzisiaj jeszcze zdziałałam wstawiam fotkę dużego bukszpanu
Jutro reszta