
Mój storczykowy kącik :) cz.II
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Liść musiał do szyby dotykać 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Nie dotykał.. To jest miniaturka, więc nawet nie dosięga do szyby, co najwyżej do plastikowej ramy okna
wyżej nie sięgnie. A jeszcze od dołu okna mam taki wąski pasek folii mlecznej, tylko ona słabo chroni bo słońce zazwyczaj jest wysoko i świeci ponad folią. To były dość ciepłe dni a jeśli dodam, ze to okno południowe i na trzecim piętrze.. Poza tym z tego co słyszę mini są bardziej wrażliwe i podatne na poparzenia. Moje D. nobile też swoi na tym parapecie i pięknie rośnie w ogóle nie cieniowane.
Plamy były trochę mniejsze gdy przyjechałam ale z czasem jakby rozeszły się po liściu. W końcu zżółkł u nasady i można go było łatwo oderwać.

Plamy były trochę mniejsze gdy przyjechałam ale z czasem jakby rozeszły się po liściu. W końcu zżółkł u nasady i można go było łatwo oderwać.
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Lepiej to niż jakaś zaraza. Do wesela się zagoi 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
nawet nie strasz
nigdy nie miałam poparzenia, więc nie mam się do czego odnieść, ale listki były zdrowe zieloniutkie, jędrne, bez żadnych zmian. Wszystko zmieniło się po tych 3 dniach mojej nieobecności, więc powiązałam to z poparzeniem, storczyk do tej pory stał na półce koło okna w takim półcieniu, więc taka nagła zmiana na bezpośrednie południowe okno chyba nie była dobrym pomysłem.

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Dotarła do mnie dzisiaj Phal. Corningiana clark - red. Niepotrzebnie martwiłam się listkami bo mimo, że jeden jest śmiesznie wywinięty (przez co sprawia wrażenie wiotkiego) to są one grube i jędrne ;) Gorzej z korzonkami bo roślina ma ich ok 3 kilkucentymetrowych a posadzona była w korę w doniczce 10 cm, więc na moje oko za duża.. Nie miałam mniejszej, jedyne czym dysponowałam na dzisiaj to wolny pojemnik na mocz. Roślina ma dość duży pokrój liści, ale słabo rozwinięty system korzeniowy kwalifikował ją na tego typu pojemnik

Kiedy zaczynacie "przestawiać" swoje botaniki z mchu na normalne podłoże? Pytam bo zamówioną ostatnio Phal. corningiana x cornu tea wsadziłam w korę, chipsy i mech w 9cm doniczkę, bo miała dość sporo korzonków i uznałam, że nie jest już taką małą rośliną, która wymaga wilgotniejszych warunków. Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, bo podobnej wielkości mam dwie sadzonki od Kasi - Actus, które świetnie sobie radzą w mchu i też zastanawiam się kiedy powinnam je zacząć przenosić w korę?

Czy botaniki można trzymać cały czas w sphagnum, nawet te dorosłe? Maluchy, które trzymam w mchu stoją dodatkowo na tacce z keramzytem i wszystkie bardzo ładnie rosną, puszczają listki, korzonki. Nie wiem tylko jak wyczuć moment, że dana roślina poradziłaby sobie już w normalnym podłożu, jeśli możecie to podzielcie się swoimi doświadczeniami



Kiedy zaczynacie "przestawiać" swoje botaniki z mchu na normalne podłoże? Pytam bo zamówioną ostatnio Phal. corningiana x cornu tea wsadziłam w korę, chipsy i mech w 9cm doniczkę, bo miała dość sporo korzonków i uznałam, że nie jest już taką małą rośliną, która wymaga wilgotniejszych warunków. Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, bo podobnej wielkości mam dwie sadzonki od Kasi - Actus, które świetnie sobie radzą w mchu i też zastanawiam się kiedy powinnam je zacząć przenosić w korę?

Czy botaniki można trzymać cały czas w sphagnum, nawet te dorosłe? Maluchy, które trzymam w mchu stoją dodatkowo na tacce z keramzytem i wszystkie bardzo ładnie rosną, puszczają listki, korzonki. Nie wiem tylko jak wyczuć moment, że dana roślina poradziłaby sobie już w normalnym podłożu, jeśli możecie to podzielcie się swoimi doświadczeniami

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu po pierwsze gratuluje zakupu pieknego okazu
.I oby jej sie teraz.Co do spagnum ,jeśli dobrze w nim rosna ,po co zmieniac podloze na kore?Moje niektore dorosle botaniki jak np.Princess "miki" nadal sa w spagnum ,pieknie rosna i pieknie kwitna
."Nie zmienia sie druzyny ,ktora wygrywa" 




- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Kasia no własnie najchętniej botanikom zostawiłabym sphagnum już do końca
Nie wiem tylko czy tak można? Bo siewki póki małe, sa w "moczówkach"
ale gdy będą już dorosłe to będę musiała je wsadzić w doniczkę i zastanawiam się jak się sprawuje mech w takim większym pojemniku. Czy przesycha w miarę ładnie, czy nic nie zagniwa.. Jeśli trzymacie swoje dorosłe storczyki w samym mchu to wtedy byłabym chętna przesadzić Phal. corningiana x cornu tea własnie w mech. Przyszła do mnie w korze więc w takie własnie podłoże ją wsadziłam, tylko zrobione przez siebie, bo "sklepowe" było bardzo miałkie.


Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
bardzo dobrze rosna w mchu naprawde.Nic nie gnije ,mech ladnie przesycha.Nie mocze ,tylko przelewam a jak z wierzchu jest wyschniety na wior a widze ,ze w srodku jeszcze wilgotno to tylko z wierzchu spryskuje.Powiem Ci ze bardzo ladnie mi tez rosna maluchy w mojej mieszance drobniutkiej kory i seramisu.Wsadzilam chyba 4 tak i wiekszosc mini i jestem bardzo zadowolona
.Zawsze potem mozesz wsadzic do kory ,ale po co skoro widze ,ze pieknie rosna




- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
gdybym miała je przesadzać to wolałabym korę i sphagnum wymieszać, przynajmniej sprawdzone, z seramisem nie mam doświadczenia a już tyle różnych komponentów do storczyków mi się wala po domu, ze nie chcę jeszcze dokupować kolejnych nowości
Na razie faktycznie wszystko zostawię tak jak jest ;)

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Ciku dziękuję
szkoda, że nie wiem ile im brakuje do kwitnienia
są na pewno większe od pozostałych moich sadzonek za wyjątkiem tych dwóch od Actus.. Kasiu Ty pamiętasz ile latek (miesięcy?) miały te sadzonki od Ciebie?


Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Rok ;dwa do kwitnienia normalnie,ale kto wie



- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
a no to niedługo
Mam obawy czy dobrze zrobiłam, że Phal. Corningiana clark - Red wsadziłam w sphagnum.. Korzonki zrobiły się takie ściągnięte ciemnozielone.. może za bardzo były już przyzwyczajone do kory? W końcu w korze do mnie przyszły.. nie wiem teraz co robić bo jak zacznę kombinować to wszystkie korzonki straci 


Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
To juz go tak zostaw i daj m? przezyc tes szok.przyzwyczai sur.Ambomaniana ktora masz jest juz zdolna do kwitnienia 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Tak zrobie, tylko boję się, ze w tym mchu całkiem zgubi te "aż" trzy korzonkiactus pisze:To już go tak zostaw i daj m? przezyc tes szok.

serio?! Właśnie mi taki ładny długi listek wypuściła. Jest śliczny błyszczący jasnozielony i taki delikatniejszy.. trochę mi teraz opadł, nie wiem.. może za długi jest a może to kwestia tego, że nie jest tak sztywny jak pozostałe. Nie chodzi mi o to, że stracił turgor bo jest ok tylko w dotyku jest taki delikatny cieniutki, ale one chyba z czasem robią się takie grubszawe, przynajmniej tak zauważyłam co po niektórych..actus pisze:Ambomaniana ktora masz jest już zdolna do kwitnienia
ale jestem przyćmiona.. ja nie mam od Ciebie Phal. Ambomaniana tylko Phal. Ambotrana
