Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2

[Sosenki4]

Michałku, przepraszam za brak zdjęć, ale w tych temperaturach to mózg odmawia mi posłuszeństwa i pamięć szwankuje.
Susza niemożliwa i jak czytam, że tak do połowy wrezśnia będzie to już teraz wyję: żegnaj ogrodzie

[Darmokot]

Jagódko Na rano zapowiadają u mnie burze i deszcz, modlę się aby to się sprawdziło.
Marysiu Pomarańcze dobre,dobre Dziś termomter też mnie drażnił, ta sama wartość co wczoraj, jutro ma być 10 stopni mniej i deszcz choć moich ziemniaków to już chyba nic nie uratuje
Witam szanowną Lisicę Bardzo mnie cieszy , że wreszcie zawitałaś do mojego ogrodu, pewnie ganiałaś się z Emilką i Darmokotem bo ich dziś nie było Mój wątek zawiera wielu kotów więc będzie mi miło jeśli i Twoje tu wpadną, zapraszam wpadaj kiedy tylko zechcesz
Aniu Gąsienica jest na 9 zdjęciu od góry, jasnozielona na jasnozielonych liściach, proszę jak się pierunica ukryła
Marzenko U Ciebie też nad ranem popada, oby tak było...
Więc życząc wszystkim deszczu mykam spać, póki co najmocniej ulewami oberwało się chyba Pat.

[sweety]

To młoda gąsienica nastrosza lipowca, ćmy z rodziny zawisakowatych. Do tej samej rodziny należy fruczak gołąbek, czy zawisak tawulec. Oba miałam w zeszłym roku w moim ogródku

[Darmokot]

Dzięki Aniu, wiedziałem do kogo się zwrócić Tymczasem żadnego deszczu nie było i nie będzie co najmniej do 14 sierpnia Tyle warte te wszystkie prognozy. To wstrętne żółte znów świeci na niebie,wieje wiatr żeby jeszcze dodatkowo wysuszyć choć już nie ma czego bo wszystko wyschnięte na pieprz, widać trzeba się w tym roku pożegnać z ogrodem i liczyć, że wiosna wynagrodzi ulewami ten piekielny czas...

[sweety]

Miało padać w nocy i co? I nic Podlewałam wczoraj przeszło godzinę, ale ile można??? Jest tak sucho, że nie byłam w stanie w mojej kamienistej glebie wyrąbać dziur pod róże. Dobrze, że M. 'włączył" kilof. Ale i tak ziemia przesypuje się między palcami

[survivor26]

Dzięki Aniu, wiedziałem do kogo się zwrócić Tymczasem żadnego deszczu nie było i nie będzie co najmniej do 14 sierpnia Tyle warte te wszystkie prognozy. To wstrętne żółte znów świeci na niebie,wieje wiatr żeby jeszcze dodatkowo wysuszyć choć już nie ma czego bo wszystko wyschnięte na pieprz, widać trzeba się w tym roku pożegnać z ogrodem i liczyć, że wiosna wynagrodzi ulewami ten piekielny czas...

Będzie, będzie...u nas też miało nie być, a jak łupnęło i polało, to pewnie znowu powodzie będą Idzie do Was podobno, jutro powinno dojść U mnie też skutki suszy widoczne na każdym kroku i też liczę, że te umęczone rośliny jakoś przetrwają i w przyszłym roku odbiją...

[sweety]

Pada Ale wczoraj jak sadziłam różę trzeba było użyć kilofa, a tak gleba byłą jak skała.

[Darmokot]

U mnie mży Chciałem ponapełniać wanienki na sadzie do podlewania drzew to się nie da bo za mocno mży a za słabo żeby drzewa podlało, jedynie co to chwasty szybciej odrosną po koszeniu. No nic, trzeba machnąć ręką na takie dziadowskie lato i liczyć na lepszą jesień
Aniu Też muszę używać kilofa, mam glinę a nie padało od 13 lipca więc wiadomo...nawet kilof nie zawsze daje radę

[JagiS]

Cześć, Michale, życzyłeś mi wczoraj deszczu i o 3.30 nad ranem jak nie huknie, jak nie dmuchnie - rozpętało się piekło z takimi szkwałami, ze myślałam, że mi dom zdmuchnie .
No, za grosz umiaru Podlało, owszem, ale ogród wygląda żałośnie . Dobrze, że zrobiłam zdjęcia, kiedy jeszcze było co fotografować, bo dziś wszystkie wysokie rośliny to jeden wielki kołtun.
Jak to uprzątnę, to ogród będzie prawie goły . Ech, losie...
Teraz ja Ci deszczu życzę, ale nie takiego...

Serdecznie pozdrawiam - Jagoda

[Sosenki4]

U mnie w nocy jedynie wiało jak diabli, myślałam, że drzewami zacznie rzucać w mój domek. Obeszło się jednak bez szkód. Deszczu za to ani kropelki.
Przed chwilą pomżyło trochę, tyle co ziemię zmoczyć, ale nie podlać. Żegnaj ogrodzie
Wczoraj na szczęście udało mi sie odchwaścić rabatę hostowo-hortensjową, ziemia (co ja piszę ? popiół) zruszony, to może z 2mm nasiąknie, a gdzie korzenie roślin spragnionych wody?

[ewamaj66]

Wczoraj szła burza, zapowiadała się na straszliwą, ale nas minęła. Popadało. Teraz znowu się chmurzy, duchota niesamowita.
Po Łasicy już nie widać, że była taka cierpiąca. Bryka jak mały kociaczek

[Darmokot]

Jagódko Współczuję, rok temu przechodziłem taki deszcz z nawałnicą w sierpniu, teraz gdyby się powtórzył to już by nic nie zniszczył bo wszystko co było do połamania (drzewa) to połamał wtedy. Tu dalej mży, chciałem iść po ziemniaki na sad ale póki co się nie da, chyba , że z parasolem Miały by baby ze wsi z czego się śmiać Może przestanie bo co ja na obiad zrobię Mimo szkód porób zdjęć , będzie pamiątka, ale mam nadzieję, że masz prąd bo pisało, że Cedry i Pruszcz nie mają energii... Ja wciąż w oczekiwaniu na porządny deszcz.
Marzenko A masz węża do podlewania? Mój ogród żyje tylko dzięki niemu, gorzej z sadem bo tylko na 1/3 sięga. Rano było okropnie gorąco, dopiero później zaczęło wiać a teraz siąpi ale i tak lepsze to niż słońce z upałami
O! Przestało siąpić, lecę po ziemniaki
Ewo Bardzo się cieszę, że wyzdrowiała. Ciebie burza minęła a koło Braniewa spadło 98 litrów U mnie by się tyle przydało

[ewamaj66]

Tak nam się zdawało, że Braniewo obrywa. Na szczęście to dość daleko od nas.

[Maska]

Michale podczas gdy Ty stwierdziłeś, że szkoda wstawać ja jednak chyba dobrze zrobiłam i masz w prezencie!


Na następny raz Ty zdjęcia robisz i prezenty dajesz

[Darmokot]

Marysiu Zaraz będzie seria prezentów ode mnie Najpierw koty - jestem bardzo zadowolony bo dziś przyszła Emilka po 3-dniowej nieobecności, już się o nią bałem, że może pod bizon wpadła a tu przyszła a zaraz za nią Darmokot, cała piątka była razem w ogrodzie
Teraz ogród


Żółty wiesiołek, za zdjęciu z dziewanną to bardzo głupia (dla podziwiających go osób ) roślina, kwitnie tylko od 5 do 7 rano oraz chyba w nocy ale tego nie sprawdzałem. Przez cały dzień ma zamknięte kwiaty.Malwa stojąca przed garaeżm ma 4 metry wzrostu i przerosła garaż.I na koniec prezentów pustynia z pustynnymi pozostałościami ziemniaków, pustynnym wschodem słońca oraz pustynnymi słonecznikami