RODOS - Rodzinny Ogród Działkowy Ogrodzony Siatką - spodobało mi się i w tym roku czas wolny spędzam właśnie na RODOS. Ale to brzmi!
Tegoroczne lato sprzyja chyba jedynie osssstrej papryczce chili ;) Mam nadzieję, że zbiory będą udane. W ubiegłym roku paprykobranie zabezpieczyło moje potrzeby (a lubię więc spore są) do wiosny. Te oto wyrosły z posadzonych pestek z ususzonej zeszłorocznej partii.
Ze "stworzeń" ciepłolubnych i cierpiących na wodowstręt doszły (wpisując się w panujące warunki) takie opuncje. Ciekawe czy coś z nich wyjdzie. Stanowisko dla nich jest jeszcze "under construction", lub jak kto woli wersja pierwsza niepoprawiona.
Skojarzenia z tropikami - tygrysy. Wydanie moje botaniczne bardziej. Mięsiste mogłyby trochę więcej szkód narobić w ludziach...
Poza tym to na RODOS ostatnio z prac to tylko leję wodę..... ale podobno jest nadzieja..... dziwnie to zabrzmi ale CHCĘ BURZY!