a co tam u Ciebie masz już jakąś grządkę? może pokażesz
 
 Agnieszko kiedyś opowiadałam sąsiadce (skądinąd sympatycznej) że robię gnojówkę z pokrzywy, a ona do mnie no dobrze ale skąd wziąć pokrzywy ? a ja już miałam odpalić pod płotem masz pełno
 
 Dalije są siewu z nasion od Zosi zwkwiat u której wypatrzyłam te śliczności rok temu!
 
 Kureczki dzisiaj cały dzień zażywały kąpieli w przesianym tynku i drinkowały
 
 Asiu, bo kontakt z takimi roślinami w letni dzień to wręcz uszlachetnia!




 
  
 


 
  
 

 Moje kwitły pod koniec maja zdaje się, a potem zaginęły pod liśćmi hosty
 Moje kwitły pod koniec maja zdaje się, a potem zaginęły pod liśćmi hosty  
 
 

 
 

 Muszę je przesadzić, podobno kiepsko zimują (choć swoje sadziłam jesienią, ale zima była łaskawa), więc może lepiej je wykopać jesienią? Frezji "Jaś nie doczekał", cebule chyba za bardzo przeschły i nic nie wzeszło. Ale może i dobrze, bo kosmosy posadzone obok okropnie się rozrosły
 Muszę je przesadzić, podobno kiepsko zimują (choć swoje sadziłam jesienią, ale zima była łaskawa), więc może lepiej je wykopać jesienią? Frezji "Jaś nie doczekał", cebule chyba za bardzo przeschły i nic nie wzeszło. Ale może i dobrze, bo kosmosy posadzone obok okropnie się rozrosły 

 
  Jednak kwiaty w takiej masie robią niesamowite wrażenie. Dzisiaj widziałam taki łan rudbekii, widok też niezwykły. I tu właśnie się rodzi problem, przynajmniej u mnie. Chciejstwo powoduje, że w ogrodzie powstaje miszmasz, a tymczasem najpiękniej prezentują się na rabacie rośliny jednorodne.
  Jednak kwiaty w takiej masie robią niesamowite wrażenie. Dzisiaj widziałam taki łan rudbekii, widok też niezwykły. I tu właśnie się rodzi problem, przynajmniej u mnie. Chciejstwo powoduje, że w ogrodzie powstaje miszmasz, a tymczasem najpiękniej prezentują się na rabacie rośliny jednorodne.  
 
		
