GeorgeLucas pisze:
na pewno nikt niiewie co to za canna?
Kwitnie mi jeszcze cleopatra, ale zdjęcia nie wstawiam bo raczej każdy wie jak wygląda kwitnąca cleopatra.
Pozdrawiam.
Wygląda na najzwyklejszą indicę.
Koniecznie pochwal się Cleopatrą bo to przepiękna odmiana.
Zakwitły u mnie Pretoria, Durban, Fatamorgana i Rosemond Cole.
Piękne są Wasze Canny
Co roku w ramach wymiany sąsiedzkiej dostaję kilkanaście bulw canny.
Niestety moje już drugi rok nie kwitną, chyba mam za słabą glebę dla nich. Za to u sąsiadki aż szaleją raptem 20 metrów dalej ale w pół cieniu, a moje rosną w pełnym słońcu.
Chyba utworzy się całkiem spora lista osób, które kupiły w Lidlu canny z nadzieją, że pasiasta to Pretoria Choć przyznam, że Minerva jest też śliczna-przynajmniej mi się podoba
A czy Cleopatra już komuś rozkwitła (ta z Lidla?)
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Jakie znacie odmiany dużych cann? Zależy mi przede wszystkim na ładnych i dużych liściach, nie muszą mieć jakiś przepięknych kwiatów, tylko mają być duże ( 150cm i więcej, ile się da ) Bo widzę że cleopatra jest niska, a pretoria z lidla, co jednak nie jest pretorią tylko czymś innym jest jeszcze mniejsza od cleopatry. Jakie więc znacie duże canny?
Witam.
Oto kilka z moich kann ale od razu uprzedzam,że nie ma czym się chwalić. O tej porze już powinny być kanny w pełnym rozkwicie i ładnie rozbudowane.
Kto czytał wiosną moja wypowiedź odnośnie ziemi stosowanej do pędzenia ten wie,że pokazywałem ziemie jaką używam do pędzenia kłączy. Pewnie zostałem ukarany za reklamowanie firmy która jest dostawca ziemi na rynek, bo prawie wszystkie rośliny, które pikowałem padły a najbardziej wytrwałe przeżyły w formie karłowej. Nie będę wymieniał wszystkich roślin które zginęły, bo lista jest długa mogę tylko dodać,że koleusy pikowane w marcu obecnie maja 5 cm. wysokości. Podobnie z kannami. Część posadzona była w ziemi tejże firmy ale z ub. roku i są ładne między innymi siewki. Niestety większość kłączy posadzona była w ziemi kupionej tuż przed sadzeniem. Efekt taki, że część odmian jest prawie o połowę niższa niż być powinna część jest tak wiotka,ze z trudem utrzymuje kwiat. Wyglądają na zdrowe bez żadnych plam czy zniekształceń ale nie są takie jak być powinny. http://i43.tinypic.com/dg2dqs.jpg
Dawn Pinc http://i41.tinypic.com/wi13f6.jpg
Cleopatra http://i43.tinypic.com/2q9x76c.jpg
Stuttgart http://i43.tinypic.com/n6aqmv.jpg
Rosemond Cole http://i41.tinypic.com/6syhip.jpg
Picasso http://i39.tinypic.com/ostttx.jpg
Durban http://i44.tinypic.com/2zspk04.jpg
Fatamorgana http://i44.tinypic.com/2le0wuq.jpg
Mango Punch http://i41.tinypic.com/9kp9pw.jpg
W następnym poście pokażę siewki
drozd pisze:Kto czytał wiosną moja wypowiedź odnośnie ziemi stosowanej do pędzenia ten wie,że pokazywałem ziemie jaką używam do pędzenia kłączy. Pewnie zostałem ukarany za reklamowanie firmy która jest dostawca ziemi na rynek
W okolicy jakiej daty mogę znaleźć (ku przestrodze) tę "reklamę".