Błędy w uprawie różaneczników

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
megi733
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 lip 2008, o 14:37
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Dzięki za podpowiedzi :D . Jeśli chodzi o słońce to faktycznie - świeci na nie prawie do 16... ale od strony zżółkniętych liści najmniej (bo te żółkną od strony zachodniej i od spodu). A jeśli chodzi o podlewanie - to w ostatnim okresie tak u nas lało (podkarpacie), że ja się już się z wodą nie dokładałam...
Bałam sie że to jakaś choroba grzybowa (po ostatnich deszczach) i opryskałam je Topsinem... nie wiem czy dobrze zrobiłam ale zrobiłam :oops: , oberwałam zżółknięte liscie i czekam co będzie dalej...
Mam nawóz jesienny do iglaków (zasilałam nim tuje) czy moze on byc też do moich różaneczników i azalii??
Pozdrawiam
Magda
Magdziol
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 21 lip 2008, o 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Tu mnie jeszcze nie było :oops: Przeczytałam już troche informacji o RH i azaliach ale mam taki mętlik ,że wiem ,że nic nie wiem.Czy teraz można zasilić rh i azalie nawozami przeznaczonymi do kwasolubnych jeśli jest na nich napsane ,ze można zasilać w sierpniu czy lepiej nie?
Czym najlepiej zakwasić ziemię ,żeby zadziałało jeszcze przed zimą?
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Najlepsze zakwaszenie przed zimą to kwaśny torf podsypany dość grubą warstwą w obrębie korzeni Rh. Szybko zakwasi, a równocześnie da warstwę ochronną, ocieplającą dla płytkiego systemu korzeniowego Rh.
Jeśli chodzi o zasilanie, jeżeli Rh ma już wykształcone pąki kwiatowe, to ja dałabym tylko nawóz dolistnie, najbezpieczniejsze nawożenie. Nie ma obawy zasolenia gleby.
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

jak podawać siarczan potasu dolistnie czy doglebowo? Posiadam nawóz interwencyjny substral do rh, czy on nie dziala podobnie w jakimś stopniu jak siarczan, czy nie wzmacnia rśsliny?
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Ja podaję nawozy doglebowo tylko wtedy gdy mam pewność (po sprawdzeniu pH), że jest właściwe pH gleby. Gdy nie mam tej pewności, podaję dolistnie, roślina wchłania go mniej, ale jestem pewna, że jej nie zaszkodzę, nie zwiększę zasolenia. :D
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

ale siarczan potasu podaje sie teraz o tej porze,by wzmocnic rosline czy mozna caly rok?jak czesto robisz oprysk i jakie dawki(doglebowo i dolistnie)?
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Bozydar ja nie podaję Rh siarczanu potasu. :( :D
Siarczan wiadomo na zakwaszenie gleby, a potas pomaga roślinie przygotować się do zimy.
W związku z tym powinno się go stosować nie cały rok, a pod koniec okresu wegetacyjnego.
Rh, które zawiązały pąki kwiatowe można traktować, że już szykują się do zimy. W obecnej chwili chyba już można zastosować ten preparat.
Ile stosować pod roślinę nie mogę Ci napisać bo nie wiem, może na opakowaniu są podane dawki, natomiast dolistnie, robisz oprysk tak żeby całe liście były wilgotne, a jak najmniej preparatu ściekało na ziemię pod roślinę. W ten sposób na pewno nie zaszkodzisz roślinie.
To są moje wnioski, ale zaznaczam nie jestem fachowcem od Rh, tylko je hoduję (ok. 40 sztuk) i to co piszę, piszę z własnych doświadczeń. :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

"jak zawiazaly paki".ja mam 2szt. odmiany Hank Helm(teraz kwitnie dopiero)teraz opryskow nie zrobie na kwiaty, a czy czekac az przekwitnie czy nie bedzie juz zapozno by roslina sie przygotowala?
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Piszecie wszyscy o zakwaszeniu a co z różanecznikami które rosną same z siebie w parkach i nikt się nimi nie interesuje.Takie można spotkać w Miliczu przy technikum przyrodniczym a moge jeszcze dodać że co roku pięknie kwitły.Pozdrawiam.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Jeśli "same z siebie" wybrały sobie takie stanowisko, to znaczy, że im ono odpowiada właśnie takie, jakie jest, takie, jakie im natura przygotowała.

Czy o to ci chodziło?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Podejrzewam że zostały posadzone dość dawno przez ogrodnika który się na tym znał i możliwe że warunki klimatyczne i glebowe im odpowiadają bo rosną do tej pory .Pozdrawiam
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
@nia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 24 kwie 2008, o 09:49
Lokalizacja: Stare Babice k/W-wy

Post »

mam pytanie dotyczące nawożenia rododentronów i azalii
przeczytałam już chyba wszystko co było na tym forum napisane o nawożeniu i wciąż nie mam pewności...
proszę was o pomoc...

zamierzam zastosować następujące nawożenie:

- pod każdy krzew rododendronów i azalii- 1 łyżeczka płaska siarczanu amonu rozpuszczona w 1 litrze wody, a potem obfite podlanie

- pod każdy krzew rododendronów i azalii - 1 łyżeczka płaska siarczanu potasu i jedna siarczanu magnezu rozpuszczona w 1 litrze wody i potem obfite podlanie - wyczytałam jak @Hanka55 napisała jeszcze w tej recepcie Ludwik???! - o co chodzi czy mam do tego dodać płyn do naczyń?

Czy stosować jeszcze jakieś inne nawozy oprócz powyższych np. Florovit? Magiczna siła do rododrendronów? Osmocote?

Czy już zacząć nawożenie - np. w ten weekend czy jeszcze poczekać?

Czy mam nawozić teraz krzewy i amonem i potasem? Gdzieś wyczytałam, że amon jest na wiosnę a potas na jesień.

Czy nawozić raz czy jeszcze zrobić to powtórnie - np. w maju, czerwcu? w trakcie kwitnienia?

będę bardzo wdzięczna za pomoc...
_______________________________
pozdrawiam,

@nia
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1282
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Trochę jestem zszokowany ilością nawozów i chemikalii tutaj stosowanych :).
Rhododendron i azalia nie potrzebuje dużo nawozów, raz w roku zaraz po kwitnieniu,
zupełnie wystarcza. Inne rośliny na przykład róże albo trawy, w przeciwienstwie do
rhododendronów, potrzebują wielokrotngo nawożenia w roku.

Natomiast niezmiernie ważne jest by korzeń Rh NIE był wkopany głęboko w ziemię,
im bardziej na powierzchni tym lepiej, bo korzeń Rh lubi oddychać.
Ponaddto korzeń powinien mieć dużo wilgotnej materii naturalnej wokół siebie,
i ziemię z odczynem lekko kwaśnym (4.5-6.5 pH). To wszystko.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aniu, najpierw zbadaj pH.
Teaz po metrowym śniegu albo długotrwałych deszczach, w wielu ogrodach jest powyżej 7 !!!
A to już powolna śmierć dla rh - zablokowanie mozliwości przyswajania pokarmu.
Dlatego ja stosuję siarczany.
MOżna interwencyjnie zakwaszać kwasem ortofosforowym
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7c55f65b80

Można utrzymywać kwasne pH, nawożąc wiosną gnojowicą
ale to wszystko wymaga dość częstego sprawdzania pH gleby.
Trudno powiedzieć co masz zastosować,
jeśli nie wiemy w jakim stanie są Twoje rh, po zimie
i jaki masz teraz pH gleby.
pogotowie ogrodnicze pisze:tak ale jeżeli roślina znajdzie się w pH powyżej 5,5 to nie ma możliwości pobrania nawozu(za niskie steżenie soku komórkowego) a jak wiesz o wszystkim decydujeosmoza
nawóz ma wtedy wieksze stężenie i bedzie prowadził rośline do odwodnienia
((cóz z tego że jest zakwaszający)

Janusz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=313&start=0
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

rose_marek pisze:Trochę jestem zszokowany ilością nawozów i chemikalii tutaj stosowanych :).
Rhododendron i azalia nie potrzebuje dużo nawozów, raz w roku zaraz po kwitnieniu,
zupełnie wystarcza. Inne rośliny na przykład róże albo trawy, w przeciwienstwie do
rhododendronów, potrzebują wielokrotngo nawożenia w roku.

Natomiast niezmiernie ważne jest by korzeń Rh NIE był wkopany głęboko w ziemię,
im bardziej na powierzchni tym lepiej, bo korzeń Rh lubi oddychać.
Ponaddto korzeń powinien mieć dużo wilgotnej materii naturalnej wokół siebie,
i ziemię z odczynem lekko kwaśnym (4.5-6.5 pH). To wszystko.
Niezupełnie się z Tobą zgadzam... W uprawie Rh. wiele zabiegów uzależnionych jest od stanowisk, na jakich krzewy zostały posadzone. Ja mam rododendrony od blisko 10 lat , w ogrodzie założonym na ...piaskach ! Rosną i kwitną pięknie każdej wiosny. Posadzone są oczywiście w odpowiednio dużych dołach z ziemią ogrodniczą i torfem wysokim zmieszanym z korą sosnową i przekompostowanym obornikiem ( 1:1:1).Nawożę je mimo to od wczesnej wiosny do końca lipca, bo w przeciwnym razie składniki pokarmowe jedynie w małym stopniu byłyby pobierane przez krzewy- intensywne nawadnianie na lekkich , piaszczystych glebach powoduje bowiem spłukiwanie minerałów w głąb ziemi, poniżej systemu korzeniowego.Świetnie sprawdza się tu kilkakrotne w ciągu sezonu odżywianie dolistne - nie grozi zasoleniem podłoża , a znacząco poprawia kondycję przyrostów i liści.
Podobnie rzecz ma się z zakwaszaniem - na glebach ciężkich utrzymuje się łatwiej wysoką kwasowość podłoża. Ale na piaskach nawadnianie wodą pochodzącą z miejskich ujęć wodociągowych ( jak jest u mnie) lub wypłukiwanie przez intensywne opady deszczu w ciągu jednego sezonu może bardzo zmienić wartość pH ! Warto więc raz , dwa razy w roku sięgnąć po kwasomierz Helliga, a w razie potrzeby " dokwasić" podłoże wokół rośliny.

I jeszcze jedno : pH. 4,5-6,5 trudno nazwać "lekko kwaśnym" - 4,5 to już silna kwasowość ! I właśnie taką kwaśną i bardzo kwaśną glebę lubią rododendrony.

Odczyn pH
Silnie kwaśny <5,0
Kwaśny 5,1-6,0
Lekko kwaśny 6,1-6,7
Obojętny 6,8-7,4
Zasadowy >7,4

Nasze rododendrony ( azalie i różaneczniki) powinny mieć pH od 4,5 do 5,5 (max.6,0).Powyżej pH 6,0 rododendrony nie przyswajają nawozów mineralnych z podłoża, a ich podawanie prowadzi do zasolenia gleby i powolnej śmierci rośliny.
Przy pH.6,0 do 5,5 zakwaszamy delikatnie kwasem ortofosforowym 85%(1cm3/ 10 l. wody)
Przy pH poniżej 5,5 można stosować bez obaw siarczan amonu .
Można też podsypywać rośliny samą siarką,ale nie jest ona zbyt łatwo dostępna.Stosujemy wtedy100g na 10m2 (trzy razy w sezonie).

W celu utrzymania niskiego pH można oczywiście ściółkować glebę korą, igłami lub wiórami sosnowymi, które jednak mają minimalne właściwości zakwaszające.

To tyle - dla przypomnienia :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”