Mój fijoł 12

[ewamaj66]

Maryniu, lubię wszystkie kwiaty, ale róże kocham I wciąż ich przybywa
Krysiu, na szczęście człowiek się zmienia i potrafi docenić piękno
Ewa, teraz już trochę zbyt pochmurno, może deszcz mnie nie minie Z liliami jest najlepsze to, że naprawdę dużo można ich zmieścić

[Mufka]

To prawda zmieścić można sporo i bez kłopotu przesadzić, gdy trzeba ...Ja sadziłam nawet kwitnące z doniczek do ziemi i cudne były...

[edulkot]

Moja Christine Helene pierwszy kwiatek otworzyła 5.07. tuż nad ziemią i też ciągle jakiś kwitnie ale wzrostu jest kwitnącej szałwii, poniżej kwitnącej lilii ale tak się cieszę że żyje
Awakening moja też rozkwitła ale kwiatki ma bardziej podobne do New Dawn niż do Twojej
Stanwell Perpetual po kwitnieniu ścięłam do ziemi, jak ładnie się puści to daję jej ostatnią szansę,a jak nie to idzie aut

[Malgolinka]

witaj Ewo, przydreptałam do Ciebie od Aguniady
12 cz. przeczytałam, pozostałe 11 muszą poczekać
ślicznie u Ciebie

[ewa w]

Ewko bardzo spodobały mi się zdjęcia we mgle, fajne sasiedztwo masz do fotografowania prócz kwiatów oczywiście

[majka411]

Ewciu jesteś zadowolona z Awakening?
Jaka ona jest śliczna?.. aż mnie korci, żeby ją sobie kupić.

[ewamaj66]

Marysiu, chyba będę musiała przenieść kwitnącą lilię jeszcze przed poniedziałkowym remontem W gruncie rośnie. Tak jeszcze nie przesadzałam, pocieszam się tym, że to azjatka, więc może przetrzyma taki zabieg.
Majka, aż sprawdziłam na helpie, czy to nie pomyłka, ale niektóre zdjęcia Awakening przypominają tę moją
Stanwell powtórzyła-na razie jednym kwiatkiem Mocno się rozrosła, więc znów podwiążę wiosną pędy. Wiosną, bo teraz się nie przedrę przez las lilii.
Małgolinko, witaj Dziękuję, że zechciałaś poświęcić tyle czasu mojemu ogrodowi
Ewa, w ogóle mieszkam w fajnym miejscu
Majka, mam ją dopiero od wiosny, więc ekscytuję się pierwszym kwiatkiem. Zachwycił mnie kształt-i oczywiście kolor. Blady

[Rewi]

Brawo za cudne poranne fotki

[x-ag-a]

Ewuś, pokażesz relację z prac brukarskich?

[ewamaj66]

Ewa, słowa uznania z Twoich ust (a raczej oczu ) to naprawdę komplement
Aga, pokażę i przed, i po Ale dopiero po remoncie

Komuś wspominałam o angielkach leżących na ziemi-tu The Dark Lady.


St. Swithun.


Różowe maleństwo to Raubritter.


I Hamlet. Jutro do lekarza

[katja]

Hamlet cudny . Trzymam kciuki.

[edulkot]

Hamlecie trzymaj się dzielnie będzie dobrze
Nie cierpię leżących róż więc dostają patyki do podtrzymania, ale po tych deszczach i ulewach sporo ich leżało pokotem.
Co do Awakening to ja swoją podejrzewałam o bycie czymś innym. Małe kwiatuszki podobne do New Dawn, ale jak na pierwszy raz mogą być, za rok powinna być taka jak w katalogach

Ewciu jesteś zadowolona z Awakening?
Jaka ona jest śliczna?.. aż mnie korci, żeby ją sobie kupić.

Majeczko a gdzie Ty chcesz tego potwora posadzić

[ewamaj66]

Kasia, kocury podobno przechodzą sterylizację łatwiej niż kotki. A mam nadzieję, że kot będzie żył później długo i szczęśliwie
Majka, mnie nie bardzo przeszkadza, jeśli róża leży bądź zwisa Liczę na to, że nie będzie to dla niej szkodliwe. Awakening mam na brzegu rabaty-jeśli przetrwa zimę (tylko 5b ), zacznę myśleć nad podporą. Na razie to smętny pędzik-w ogóle się cieszę, że żyje.

Arabella. Jakże pluję sobie w brodę, że wcześniej nie posadziłam


Róża bez etykiety, a nie chcę zmyślać W końcu dojdę nazwy.


Heritage.


Souvenir de St. Anne.

[Lineta]

Ewciu, piękne róże, jak zwykle. Powojnik też oczy rwie, co za kolor! Hamlet jest cudny, oby szybko doszedł do siebie.

[Darmokot]

Ewa Jak zawsze u Ciebie wszystko pięknie kwitnie mimo suszy. U mnie właśnie teraz deszcz dzwoni po dachu choć opadów nie zapowiadali Bardzo spodobało mi się zdjęcie z ostróżkami na pierwszej stronie. A nie wiesz może czemu mój tojad nie kwitnie? Rok temu podzieliłem dużą roślinę, która rosła zagłuszona ostróżkami, nie docierało do niej słońce. Teraz rosną w słońcu ale trochę są cieniowane przez lilaka i cyprysik nutkajski. I zamiast kwitnąć pędy zaczęły żółknąc. A inny tojad , który został na swoim miejscu, mimo zarośnięcia ostróżkami będzie kwitł. Czy one lubią mieć taką konkurencję? Wytarmoś kocurki