Dzień dobry kochani,
Dziś rozpoczynamy etap kaskady i małego strumyka.
Sama jestem zaskoczona, że tak szybko to idzie, ale muszę podkreślić jedną rzecz - mam solidną pomoc, fantastycznych fachowców, którzy czują swoją robotę. Moja rola właściwie ogranicza się do logistyki, nadzoru

, lataniu po budowie ze zdjęciami "wzorców" i przypominaniu, że coś właśnie tak mam wyglądać i korekt. Nie chcę chwalić dnia.....ale to są zawodowcy.
Madziu ja w stosunku do twojej realizacji czuję dokładnie to samo

. Nawet nie wiesz, jak wkurzałam się razem z tobą na "traktorowego", jak obserwowałam akcję z kamolami....teraz czekam na lawendowe wzgórze. Dziękuje ci, że jesteś.
Reniu - z całego serca dzięki. Jestem pełna obaw czy podejmuję dobre decyzje, jak to wszystko razem będzie wygląać, ale jak siadam do komputer i czytam te wszystkie pochlebne opinie to przestaje się matrwić. Brzozy Doorenbos to było moje ogromne chciejstwo, są naprawdę cudne.
do napisania.....