Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Ja bym wykopała i podzieliła. To ją odmłodzi. Wiosną zasilić i powinno być dobrze. Pamiętaj, że peonie sadzi się płytko. Zbyt głęboko posadzona nie zakwitnie.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Jak znajdę chwilę wolnego czasu to podzielę ta piwonie w sierpniu i podzielę na kilka bo jest dość duża . ale jedną muszę wsadzić obok miejsca starego w którym rosła bo mam sentyment do tego miejsca kojarzy mi sie z dzieciństwem :)a reszta otrzyma nowe miejsce . Właśnie o tym słyszałem że trzeba płytko sadzić bo jak za głęboko sie wsadzi to nie będzie kwitła.
Dziękuję za tak cenne rady
Dziękuję za tak cenne rady

- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam
Mam pytanie moje liście u piwoni zaczynają brązowieć takjakby zasychać czy to normalny objaw o tej porze roku,może to przez tą suszę lub coś żle zrobiłam?
Nie wiem czy mogę obciąść te liście?

Mam pytanie moje liście u piwoni zaczynają brązowieć takjakby zasychać czy to normalny objaw o tej porze roku,może to przez tą suszę lub coś żle zrobiłam?
Nie wiem czy mogę obciąść te liście?
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Podejrzewam chorobę grzybową. Jeśli liście na całej długości, aż do ziemi są brązowe to zdecydowanie wyciąć. Glebę wokół rośliny można podlać Topsinem.
Pozdrawiam Jarek
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Marku dziękuję za szybką odpowiedz! To jutro wytne te liście 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Możesz spokojnie ścinać wiosną.
Ja ścinam jesienią bo szpecą mi rabatę z hortensjami.
Ja ścinam jesienią bo szpecą mi rabatę z hortensjami.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 14 kwie 2012, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam,
W ogródku mam piwonie jeszcze od teściowej, która twierdzi, że są na tym miejscu już jakieś 15 lat, ostatnio kwitly jakieś 7-8 lat temu.
Mają bulwy wielkości 3-4 cm średnicy, wykopałam je, ale nie wiem, czy nie kwitną bo są już stare i kupić nowe, czy wystarczy je przesadzić, czy zostały źle posadzone (w złym miejscu(pół cień, bulwy wsadzone pionowo do ziemi na wysokości 4,5 cm wgłąb)
proszę o informację.
a no i zdjęcie oczywiście:

W ogródku mam piwonie jeszcze od teściowej, która twierdzi, że są na tym miejscu już jakieś 15 lat, ostatnio kwitly jakieś 7-8 lat temu.
Mają bulwy wielkości 3-4 cm średnicy, wykopałam je, ale nie wiem, czy nie kwitną bo są już stare i kupić nowe, czy wystarczy je przesadzić, czy zostały źle posadzone (w złym miejscu(pół cień, bulwy wsadzone pionowo do ziemi na wysokości 4,5 cm wgłąb)
proszę o informację.
a no i zdjęcie oczywiście:

Pozdrawiam Karolina
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Zdjęcie malutkie, nic nie widzę....
Piwonie zakopuj tak by kły lekko wystawały ponad poziom gruntu.
Piwonie zakopuj tak by kły lekko wystawały ponad poziom gruntu.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 14 kwie 2012, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Pozdrawiam Karolina
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Karolinko,kły to takie różowe,lub białe wypustki-jakby kiełki,na granicy korzeń-zielona łodyga.Wkopując taką sadzonkę tylko lekko przysyp ziemią żeby Ci szybciutko kwitła,najpóźniej w 2015 roku,bo czasem musi się rok aklimatyzować.
Halina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Widzę na zdjęciu grube korzenie,ale nie widzę tych kiełków.Piwonia mogła się troche zniszczyć przez to wyrywanie,co należało jednak zrobić.Pomyśl,że wszyscy będziemy mieli kwitnienie dopiero w 2014 r,a Ty w najgorszym wypadku rok później.A potem już tylko dobre czasy.Kup w tym roku inną,większą sadzonkę , nie musi być bardzo droga,i zakwitnie Ci razem z naszymi w następnym.Ale sadź dalej płytko.
Halina
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 14 kwie 2012, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Dziękuję, jak to miło przeczytać takie miłe słowa otuchy.... dziękuję
Pozdrawiam Karolina
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 1 lis 2007, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Cieszyńska
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam Wszystkich,
Na podstawie Waszych doswiadczeń powiedzcie mi proszę , czy różne piwonie mogą rosnąć blisko siebie.
Czy nie zostaną zapylone i nie zmienią koloru.Może mam takie tylko wrażenie, myslę, że tak mi się stało.
Rozważam to dlatego, że przecież hodowcy krzyżują odmiany miedzy sobą, czy owady nie mają na to wpływu
Na podstawie Waszych doswiadczeń powiedzcie mi proszę , czy różne piwonie mogą rosnąć blisko siebie.
Czy nie zostaną zapylone i nie zmienią koloru.Może mam takie tylko wrażenie, myslę, że tak mi się stało.
Rozważam to dlatego, że przecież hodowcy krzyżują odmiany miedzy sobą, czy owady nie mają na to wpływu
pozdrawiam Elżbieta
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Zapylenie kwiatu nie ma absolutnie żadnego wpływu na roślinę. Natomiast jak byś chciała zebrać nasienniki i coś z nich wyhodować, to może wyszła by jakaś krzyżówka
.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 29 sty 2013, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Piwonie (peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam!
Moje piwonie rosną po dwóch stronach ścieżki, po jednej stronie są piękne i wspaniale kwitły, chociaż były przesadzane w zeszłym roku, po drugiej są o połowę mniejsze i nie kwitną. Są płytko posadzone i mają słonko. Co mogę zrobić, czy koński nawóz, albo kompost są dobrym pomysłem?
Moje piwonie rosną po dwóch stronach ścieżki, po jednej stronie są piękne i wspaniale kwitły, chociaż były przesadzane w zeszłym roku, po drugiej są o połowę mniejsze i nie kwitną. Są płytko posadzone i mają słonko. Co mogę zrobić, czy koński nawóz, albo kompost są dobrym pomysłem?