Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Możesz za każdym razem pryskać innym preparatem, byleby nie tym samym w koło.
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dzięki forumowicz, wiem że nie tym samym w koło, miałam tylko wątpliwości czy w jednym sezonie mogę użyć dwa razy jednego środka ( oczywiście na przemian z innym).
Pozdrawiam Kinga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Najczęściej jest napisane na etykiecie ile oprysków w sezonie może być wykonane danym preparatem.
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Nie wpadłam na to żeby przeczytać. Ogródek, internet, ogródek, internet... i człowiek kromki chleba bez instrukcji nie posmaruje

Pozdrawiam Kinga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
na etykiecie curzate m pisze :Środek stosować 2-3 razy w sezonie wegetacyjnym, co 7-10 dni, przemiennie z fungicydami
należącymi do innych grup chemicznych.
2 oprysk zrobimy innym środkiem. Może być miedzian ??
należącymi do innych grup chemicznych.
2 oprysk zrobimy innym środkiem. Może być miedzian ??
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Nie może być , jest nieskuteczny.
-
- 50p
- Posty: 74
- Od: 3 cze 2013, o 06:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jak postępować z pomidorami które mają masę liści a niewiele owoców? Czytałem wątek o pomidorach wegetatywnych i generatywnych ale tam pisze kiedy jakie sadzić a nic konkretnie co w środku sezonu zrobić z takim delikwentem.Jak je sprowokować do wydania owoców czy bardziej popodrywać liście.Nawozów nie dostaja już rzadnych.Wcześniej obornik pod korzeń i 3 razy saletra wapniowo-magnezowa.Czy one w ogóle są do uratowania?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dziś rano pryskając ekonomem zauważyłam,że chyba trochę za późno z tym opryskiem wyskoczyłam. W niedzielę jeszcze nic takiego nie było.




Dobrze myślę,że to ZZ?
I co teraz? Pryskać za 5-7dni znowu?Mildexem?
Obserwować?
To miały być ekologiczne, organiczne itd,itp pomidory. Sadzone 21 maja do ziemi przekopanej wiosną z dwuletnim obornikiem marzły, mokły ale trzymały się dzielnie. Naiwnie myślałam,że dadzą radę. Pryskane wczoraj mydłem potasowym ( 1 łyżka na litr) na mszyce, dziś ekonomem, podlewane ostatnio regularnie, wcześniej trochę mniej, ale nie więdły. Nie nawożone dodatkowo. Trzy pierwsze zdjęcia to jeden krzak, ostatnie inny. Odmiana prawdopodobnie faworyt, choć wydaje mi się,że sadziłam w tym rzędzie ondraszka ( mam tylko te dwie odmiany i koktajlówki)ale krzaki mają już po ok. 1m i nie mają zamiaru kończyć.
ps. z ekologii oczywiście już zrezygnowałam.
edit: zmieniłam zdublowane zdjęcie




Dobrze myślę,że to ZZ?
I co teraz? Pryskać za 5-7dni znowu?Mildexem?
Obserwować?
To miały być ekologiczne, organiczne itd,itp pomidory. Sadzone 21 maja do ziemi przekopanej wiosną z dwuletnim obornikiem marzły, mokły ale trzymały się dzielnie. Naiwnie myślałam,że dadzą radę. Pryskane wczoraj mydłem potasowym ( 1 łyżka na litr) na mszyce, dziś ekonomem, podlewane ostatnio regularnie, wcześniej trochę mniej, ale nie więdły. Nie nawożone dodatkowo. Trzy pierwsze zdjęcia to jeden krzak, ostatnie inny. Odmiana prawdopodobnie faworyt, choć wydaje mi się,że sadziłam w tym rzędzie ondraszka ( mam tylko te dwie odmiany i koktajlówki)ale krzaki mają już po ok. 1m i nie mają zamiaru kończyć.
ps. z ekologii oczywiście już zrezygnowałam.
edit: zmieniłam zdublowane zdjęcie
Słomiany zapał to nie wada 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
To nie jest zaraza ziemniaczana. Po co ten oprysk na mszyce ?. Pomidor nie należy do przysmaków tych owadów .
Nowicjuszek
Tyle tu już było na temat nawożenia. Po co ten trzykrotny oprysk SW-M ?
Nowicjuszek
Tyle tu już było na temat nawożenia. Po co ten trzykrotny oprysk SW-M ?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dzięki za info.Też myślałam,że mszyce pomidorów nie lubią, ale skoro tam siedziały i kumplowały się z mrówkami to myślałam,że restaurację mają.
Jeśli nie ZZ to może mydło potasowe im tak zaszkodziło? a może to niedobory magnezu? A te zasychające brzegi? Robić coś z tymi pomidorami?
Jeśli nie ZZ to może mydło potasowe im tak zaszkodziło? a może to niedobory magnezu? A te zasychające brzegi? Robić coś z tymi pomidorami?
Słomiany zapał to nie wada 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Siądzie sobie taka zmęczona mszyca emigrantka/ uskrzydlona/ na pomidorze na zasadzie takiej ,jak zmęczony gołąb pocztowy na parapecie. Czy jak ten gołąb siądzie to oznacza, że w tym mieszkaniu jest gołębnik ?
.
Absurd.
Jeśli te nekrozy pojawiły się po oprysku, to by oznaczało, że oprysk pomidorom nie wyszedł na zdrowie, a mszyce jeśli znikły to prawdopodobnie dlatego, że pękły ze śmiechu.
Objaw podobny do niedoboru potasu ale przecież w mydle potasowym on jest i to zdysocjowany czyli do wchłonięcia. Ktoś tu nawet wcześniej denaturat dodawał do mydła. Chciałoby się krzyczeć " ludzie, przestańcie wydziwiać z tymi pomidorami, bo już głowa mała na te pomysły "

Absurd.
Jeśli te nekrozy pojawiły się po oprysku, to by oznaczało, że oprysk pomidorom nie wyszedł na zdrowie, a mszyce jeśli znikły to prawdopodobnie dlatego, że pękły ze śmiechu.

Objaw podobny do niedoboru potasu ale przecież w mydle potasowym on jest i to zdysocjowany czyli do wchłonięcia. Ktoś tu nawet wcześniej denaturat dodawał do mydła. Chciałoby się krzyczeć " ludzie, przestańcie wydziwiać z tymi pomidorami, bo już głowa mała na te pomysły "

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ale nie oznacza,że ktoś z tego parapetu go nie pogoni. Po mszycach pozostały mini-mumie.
Ja nie wydziwiam, tylko każdy tu o jakiś problemach pomidorowych to ja też chciałam zabłysnąć
Żartuję, schiza zarazowa mnie dopadła. Spadam chwalić się jak pięknie wygląda reszta, nie zaśmiecam wątku.
Dzięki za komentarz.

Ja nie wydziwiam, tylko każdy tu o jakiś problemach pomidorowych to ja też chciałam zabłysnąć

Dzięki za komentarz.
Słomiany zapał to nie wada 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Mąż zamiast acrobate kupił amistar niby też na ZZ. można tym opryskać?
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Czy to początek ZZ?

takie objawy są na dolnych liściach jednego black cherry, od spodu liście nie mają żadnych śladów.
jeszcze wydaję mi się że zaczyna się pojawiać plama na łodydze. Może słabo to widać na zdjęciach, ale jest taki ciemniejszy zarys. Nie jest to uszkodzenie mechaniczne, one wyglądają trochę inaczej.

a tak wygląda cały krzak
Pomidory rosną w gruncie, na początku czerwca były pryskane Revusem, na koniec czerwca Acrobatem. Mam jeszcze Ridomil i Infinito, jeżeli to ZZ to czego najlepiej użyć?




takie objawy są na dolnych liściach jednego black cherry, od spodu liście nie mają żadnych śladów.
jeszcze wydaję mi się że zaczyna się pojawiać plama na łodydze. Może słabo to widać na zdjęciach, ale jest taki ciemniejszy zarys. Nie jest to uszkodzenie mechaniczne, one wyglądają trochę inaczej.

a tak wygląda cały krzak
Pomidory rosną w gruncie, na początku czerwca były pryskane Revusem, na koniec czerwca Acrobatem. Mam jeszcze Ridomil i Infinito, jeżeli to ZZ to czego najlepiej użyć?


Pozdrawiam Kinga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
i moje ostatnie pytanko
w tunelu mam też 3 rodzaje sałaty:rukole, masłową i kruchą. Przy pryskaniu curzate m na pewno też zostały opryskane. Kiedy mogę ją konsumować ? Bo na etykiecie nic nie pisze a ja mam na nią ochotę 

