Mój storczykowy kącik :) cz.II

[Callanthe]

Ja nie mam wyboru Ale w domu też ma 4 storczyki, dwa mini i dwa duże i rosną I on o nie dba, więc trochę mu ufam
A jak mi coś przeleje, zgnije, zaleje to

[Szamanka]

Dufin,
jak i z jaką częstotliwością podlewasz miniaturkę phal. z tesco?

[Marta25]

Marta, dlaczego wszystkie posty jakie napisałaś na Forum to link do jakiejś gry ? . To forum ogrodnicze, mamy sobie pograć czy co ?

Nie było mnie kilka dni na forum i dopiero teraz nadrabiam wątki... Czy ten wpis dotyczy mnie? Wiem, że jest jeszcze inna Marta na tym forum. Jeśli to o mnie chodzi, to przepraszam, ale ja nie wstawiam żadnych linków do gier... Może powinnaś to zgłosić Administratorowi tego forum.

Aniu, jestem zachwycona tym, jak przebiega eksperyment w słoiku!! Efekty widać gołym okiem!! Parapety mamy Twojego N prezentują się bardzo ładnie, choć jak patrzę na storczyki w ziemi to robi mi się ich na prawdę żal. Muszą się biedaki bardzo męczyć w takich warunkach. Może mogłabyś jej pomóc i przesadzić te roślinki do kory? Mama mojego N też wsadziła storczyka do zwyklej ziemi, bo nie wiedziała, że storczyki potrzebują specjalnego podłoża. Kupiłam jej więc korę i przesadziłam roślinkę, bo sama nie miała pojęcia jak to zrobić, a że mi sprawia to przyjemność, obie byłyśmy zadowolone

[Dufin]

Szamanka to zależy od pogody Moje mini mają porobione otworki w bocznych ścianach doniczki i przesychają tak ok. po 10 dniach/14 dniach.. różnie Tej mini z tesco wymieniłam mech na świeży i przede wszystkim w mniejszej ilości no i dorobiłam dziurek. Tylko teraz jest w nieco większym pojemniku (moczówce), wiec może przesychać inaczej niż Twoja

Marto Pati Ci już wytłumaczyła o co chodzi Ktoś spamował pod różnymi nickami. Dziękuję za miłe słowa, co do mojego reanimka Przyznam, ze sama miło się zaskoczyłam efektami i myślę nad tym czy z Liodoro nie zrobić tak samo.. Niby powolutku mu ten jeden korzonek rośni i listek się jakiś wychyla ale opornie.. a do tego już trzeci liść mu żółknie, wiec zostaną mu dwa.. Co do kwiatów mojego N, no cóż.. Jego mama już wie, ze powinna to być kora i jednego nawet przesadziła, ale skoro pozostałe stoją, to myślę, że moje mówienie nic nie zmieni Gdyby tylko chciała, sama by je przesadziła, ale pewnie wychodzi z założenia, ze kwitnie to jest dobrze ja się nie będę mieszać, bo jeszcze po przesadzeniu w korę, zgubi kwiaty i będzie na mnie Na szczęście mają korzenie powietrzne, którymi utrzymują się przy życiu..

[kahim]

Kurcze, Dufin, chwila nieobecności, a tu już nowe wątki, jakieś zmiany i się człowiek połapać nie może... albo tylko ja

Tak czy inaczej, gratuluję części trzeciej i oczekuję gwałtownych zwrotów akcji, feerii kolorów i kształtów

[Dufin]

hahaha... oj Kahim, chyba Ci to słońce faktycznie zaszkodziło na tych wczasach Dziękuję Kochana Mój D. nobile już ma takie ładne pączki naliczyłam na razie 10 pączusiów, ale jest jeszcze jeden "wyrostek", który wyszedł później i jeszcze nie wiem ile będzie mieć pączków, bo niektóre mają po 2 a inne po 3 Także będzie ok. 11/12 kwiatuszków na moich dwóch malutkich pseudobulwach Kurcze, ale się cieszę

[wiolamanka]

Aniu kolejna część
Gratuluję pączusiów na Dendrobium
U mnie na razie nic nie widać ociągają się łobuziary

[Dufin]

Wiolu dziękuję To moje pierwsze i jedyne D. nobile. Nie kwitło, więc nie wiem jaki ma kolor, ale wnioskuję, za najpopularniejszy - biały ;) Może dlatego wypuściło chętnie pączki, bez jakichś większych zabiegów.. Stał co prawda na balkonie od maja ale nie przesuszałam go ani teraz ani zimą, nie spodziewałam się, że taka mała roślina w ogóle jest zdolna do kwitnienia. Czy Ty swoje wyniosłaś na zewnątrz? taka różnica temp. jest im potrzebna by ponownie zakwitnąć Tylko oczywiście musisz miec pseudobulwy, które jeszcze nie kwitły albo węzły na starych pseudobulwach, na których nie było kwiatów Bo D. nie puszczają pączków z tych samych miejsc, w których kiedyś były kwiaty

[Dusiaaa]

Dufin Ty to na msze daj za to dendrobium obsypie cie kwiatami że aż Ci się znudzą

[wiolamanka]

Aniu tak moje jest na zewnątrz tak jak radziła Kasia actus i na razie nic nie widzę na nobile.
Zobacz

A tak wygląda ferebrid ,ma pełno nowych przyrostów

Aniu daj znać to usunę fotki

[Dufin]

Nie przeszkadzają mi fotki, nie musisz usuwać, chyba, ze sama sobie tego życzysz Wiolu Wiesz.. Dendrobia chyba kwitną bardziej ku jesieni, moje tylko zbzikowało.. Bo ogólnie to własnie w okresie września/października zaczynają być wyraźniejsze dla nich amplitudy temp. na zewnątrz i właśnie we wrześniu zaprzestaje się podlewania na ok. 6 tygodni aż pojawia się zawiązki pączków i wtedy stopniowo zwiększa się częstotliwość moczenia Więc chyba nie masz się czym martwić, jest jeszcze sporo czasu Widzę jednak na niektórych pseudobulwach keiki.. Być może nie zostało ono odpowiednio przygotowane przez poprzednią właścicielkę? W zimie trzyma się je sucho, mocząc ok. raz na miesiąc własnie po to by później zakwitły. Gdy się nie zaserwuje takiej suchej zimy albo werandowania, to zamiast kwiatów są keiki.. To chyba wszystko zależy od gatunku, jedne dendrobia są bardziej wymagające a inne mniej.

[wiolamanka]

Aniu moje dendrobia nobile zakupiłam po przekwitnięciu tak z ciekawości czy dam radę.
Na razie jak widać wypuściły spore przyrosty,czas pokaże.
Natomiast Den.firebrid dostałam od M całe w kwatach i dopiero od jakiegoś czasu zaczyna wypuszczać keiki.
Może po przekwitnięciu musiało odpocząć i teraz zaczyna się coś dziać
Do jesieni jeszcze troszkę może coś się wykluje

[Karnova]

Aniu Twoje dendrobium będzie wyglądać oszałamiająco jak Ci wszystko rozkwitnie wstaw zdjęcie bo nie mogę się doczekać
a jak tam dend. nobile hmm?
Wiolu Twoje na pewno zakwitnie tylko musisz nabrać cierpliwości ja po kupnie też chwilkę czekałam więc trzymam kciuki

[Dufin]

Pewnie tak Wiolu Moje D. kupiłam jakoś późną jesienią/ wczesną zimą, więc jak sama widzisz, też potrzebował sporo czasu ;) Myślę, że werandowanie im w zupełności wystarczy, niech sobie stoją na polku i wietrzą tył.... listki Obiecałam sobie, że nie kupie następnego dopóki to nie zakwitnie, bym wiedziała, że nie uśmiercę więcej niż jednego I powiem Ci, że mam chrapkę teraz na kolejne ale co by nie zapeszać.. poczekam aż to zakwitnie

[wiolamanka]

Karnova i Aniu powiem Wam,że cieszy mnie fakt iż mają się dobrze,że ich nie zamordowałam
Ciągle tylko falki a tu coś nowego z innym sysemem korzeniowym,więc i tak sukces a kwiat to w ogóle byłoby mistrzostwo