Witajcie

.
Mam już dość tego lata

.Jeszcze nigdy tak nie było....ciągle mi dzieci chorują

...na antybiotykach,ze 2 tyg. zdrowe i znowu kaszel,katar-zmiany w oskrzelach albo zapalenie uszu ,czy gardła...Mam już dość

Ręce opadają....nie wiem gdzie popełniam jakiś błąd.Czy za słabo ,czy za ciepło ubieram....wydaje mi się,że ok.
Przedtem Mały ,a teraz Monika...Zmiany na oskrzelach,zapalenie gardła i uchu...wczoraj byliśmy z nią na pogotowiu.Mały do tego też kaszle i się smarka

.Ale nie dał się wprowadzić do lekarza.W środę czeka mnie wizyta u rodzinnego.Zobaczymy.Pewnie Mały też dostanie antybiotyk...
A święte lato.Zamiast się moczyć w jeziorze,czy baseniku....w domu siedzą i łykają syropy

Nie mogę tego pojąć...
Teściowa oczywiście,że za słabo ubieram-lakarz,że za ciepło

...
Teściowa,że w baseniku się kąpały,dlatego....Nie wiem.Łeb mi już pęka i mam dość...
Amara,justus,Kubasia,szarotka,raflezja,...dziękuję kochane
Paulinaaa pisze:Tak to już jest Jolu, że najbardziej podoba się nam to czego nie mamy.
Piękne różyczki
Tak.Zabawa polega na tym,by gonić zajączka

.Jak się już zdobędzie roślinkę...zaraz coś nowego ciekawego się pojawia na horyzoncie...
Niunia1981 pisze:Joluś liliowce cudne ... mam nową chorobę i będę sępić po kątach
Zobaczę co się da zrobić

.Już widzę,że niektóre mam podwójne.Muszę tylko zaznaczyć.Większość to młode sadzonki i obiecałam już
szarotce,że się podzielę.Ale widzę,że niektóre ma takie same.Mam nadzieję,że nie wyślę jej dubli.Muszę iść z zeszytem do ogrodu i opisywać w zeszycie kolory i kolejność w jakiej rosną

.Żeby później znaleźć.
Ale będę Cię miała w zeszycie

.opisuję kolorami właśnie.Ale nie wiem,czy później dojdę jak wyglądały
katharos pisze:Róże masz ładne...ta przed ostatnia to moje chciejstwo ...ale najbardziej to ci zazdroszczę wody

widoki że ach
Ta różowa w białe ciapki?Spróbuję ukorzenić.Nie wiem właściwie czemu jeszcze tego nie próbowałam

.Bo za nią jest czerwona,tylko na fotce tak wyszła...bez smug.
Cynthia pisze:Widoki iście wakacyjne...
Jesienią też musi być w takim miejscu cudownie!
Hm...ja właściwie mieszkam na równinie.Za stodołą kawałek -zaczynają się górki i jeziora.Z przodu domu mamy równiny(pola uprawne) i lasy w oddali.
No pięknie jest
Izuś 
.Może jeszcze się namyślisz

.I przyjedziesz sama sobie nazbierać żurawin
Muszę zmykać.Trzymajcie się
