Bluszcz (hedera) choroby ,szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
sylwikthorn
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 kwie 2012, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś pożera mi bluszcz

Post »

Bardzo możliwe, że to ten szkodnik. Jest podobny, tyle że nie znalazłam w ziemi i przy korzeniach żadnych larw a pożarte liście są młode i wyjedzone do połowy jak nie więcej. w każdym razie bardzo możliwe, że to ta gadzina bo na zdjęciu wygląda identycznie. mam jeszcze jedno pytanie. czy ten DURSBAN 480 zwalczy te szkodniki?, bo na stronie o opuchlakach jest napisane, że te robaki są bardzo odporne na różnego rodzaju środki chemiczne. dziękuję, jestem bardzo wdzięczna za pomoc. jakoś sobie muszę z tym poradzić ;)
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Coś pożera mi bluszcz

Post »

Można też zastosować środki przeznaczone do zwalczania stonki ziemniaczanej.Oprysk wykonywać nocą.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
kwiatulek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 cze 2011, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

Proszę o poradę. Zakupiłam bluszcza (bluszcz pospolity - Hedera helix z wybarwieniami białymi na liściach). Pierwsze zmaganie z przedziorkami 2 lata temu przeżył, choć stracił wszystkie liście udało mi się roślinę odratować, wypuściłam piękne zielone liście. Tak pięknie wyglądała przez ok 1,5 roku. I od kilku tygodni mam problem co jej dolega. Liście ma matowe, bez wyrazu. Do tego przestała rosnąć. Na liściach są plamki czerwone, bardzo drobne, nie na każdym liściu. Jak zwalczyć to paskudztwo?

Dzięki za info :( jestem pozytywnej mysli że dam radę i tym razem kwiatka ocalić.

Pozdrawiam,
kwiatulek
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
Awatar użytkownika
kwiatulek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 cze 2011, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

A tak wygląja zdjecia:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
Awatar użytkownika
matt55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1006
Od: 17 cze 2012, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

A ja mam trochę inne pytanie, ale też dotyczące bluszczu. Ostatnio mój wiekowy bluszcz został przycięty bo za bardzo się rozrósł i zamias spalić gałązki powtykałem w ziemię. Niektóre zgubiły liście i usychają, ale większość jest wciąż zielona. Wiecie może jak długo ukorzenia się bluszcz? Po ukorzenieniu chciałbym je przesadzić na razie do doniczek. Wiecie może jaka gleba jest dla nich najlepsza?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

Jak ma warunki to się ukorzenia bardzo szybko./sam się prędzej ukorzeni, bo kiedy leży dotykając ziemi puszcza korzenie / cięty potrzebuje trochę czasu.Aby złapał korzonki, poznasz po nowych jasnych lisciach.Potem można przeadzać.Ukorzenianie ? nigdy nie patrzyłem z kalendarzem w ręku, ale pewnie coś koło miesiąca ?
Ziemia- żyzna , przepuszczalna.Dobry jest kompost lub dobrze przerobiony obornik wtedy rośnie jak głupi .Lubi wodę.
Jeżli zgubił liście a pęd jest nadal zielony to też potrafi po dłuższym czasie puścić z tego liście.
Można od razu go gruntu ( sezon wiosna lato ) lub do doniczek.Doniczki w półcieniu .I systematyczne podlewanie .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
kwiatulek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 cze 2011, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

Odpowie mi ktoś?

Na razie kupiłam mu pałeczki grzybobójcze, zobaczę po miesiącu.
Ale rady byłyby wskazane. Im szybciej znajdę lekarstwo tym lepiej. Był również przesadzony do nowej ziemi. Zdjęcia są wyżej.
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

Jeżeli to jest bluszcz gruntowy H. helix, to nie uda się go hodować w mieszkaniu.Według mnie ma zbyt ciepło i mokro.Ogólnie to wszystkie bluszcze w mieszkaniu muszą mieć chłód i skąpe podlewanie.Nie lubią też dużych doniczek.Trzeba je często odnawiać przez sadzonkowanie. Ja robię to co dwa lata.Ścinam wszystkie czubki na wiosnę i wsadzam do jednej średniej wielkości, z lekką ziemią.Szybko mam nową, bujną roślinę.Twój jest już po prostu stary i zamiast ratować, pociąć na sadzonki, można do ukorzeniacza i pod folię.
Awatar użytkownika
kwiatulek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 cze 2011, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bluszcz, co z nim nie tak?

Post »

Mi się jednak wydaje, że coś go je. Po 4 dniach od zaaplikowania pałeczki grzybobójczej w 5 miejscach zaczął wypuszczać mi nowe liście :) Zobaczymy jak nie odżyje to zastosuje twoją radę.
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
pawel2006
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 lip 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chory bluszcz - prośba o pomoc

Post »

Cześć,
Bluszcz rośnie na balkonie. Od pewnego czasu zaczynają usychać liście, a pod liścmi są żółte drobne grudki. Robaków nie widać.
Od dłuższego czasu pędy są pokryte przeźroczystymi kulkami (też na zdjęciu).
Proszę o pomoc w rozpoznaniu choroby.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1223
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chory bluszcz - prośba o pomoc

Post »

Gutacja, czyli zaburzony proces transpiracji. Za dużo wilgoci w glebie lub powietrzu. Jest to nadmiar wody wraz z solami mineralnymi, które roślina wydziela w niesprzyjających warunkach j.w.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Bluszcz - obumierające liście

Post »

Bluszcz to silne pnącze nie nadaje się do sadzenia w takich płytkich skrzyneczkach.
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Bluszcz - obumierające liście

Post »

Też tak uważam - potrafi rozrastać się do imponujących rozmiarów. Jeżeli już chcesz go trzymać w donicach, to kup takie największe i wsyp tam odpowiednią ziemię. Jedna roślina, na jedną donicę. :)
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Lou_la
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 7 paź 2015, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz - obumierające liście

Post »

Mam problem (?) z bluszczem, który rośnie na tarasie od strony zachodniej. Jest to Hedera helix. Rósł sobie normalnie od kwietnia/maja 2015, aż nagle pod koniec sierpnia zabarwił się na taki kolor (zdjęcia) i jego wzrost lekko się zahamował. Czy to normalne i wynika ze zmiany temperatury? Czy może pod wpływem upałów za mało go podlewałam? Czy może plastikowa donica w upały to nie jest najtrafniejszy wybór? Czy może jest za mała? Może błędem było, że dopiero we wrześniu zrobiłam "dziurki" na dnie donicy, wcześniej o tym zapomniałam...Nie wiem, w internecie nie znalazłam odp. może coś podpowiecie? Byłabym wdzięczna za podpowiedzi, bo za każdą cenę chciałabym go uratować?

Obrazek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Bluszcz - obumierające liście

Post »

Zaczerwienienie i zasychanie liści świadczy o zaburzonej gospodarce wodnej.Powodem jest uszkodzenie korzeni spowodowane zalaniem (w tym przypadku raczej to przez brak odpływu), albo przesuszeniem i jednoczesnym wystawieniem rośliny na zbyt mocne promieniowanie słoneczne.U mnie bluszcz w gruncie rośnie nawet na mocno nasłonecznionym południowym stanowisku i daje radę, bo korzenie funkcjonują dobrze, nawet na suchym, ale dość gliniastym stanowisku.Bluszcze, nawet te domowe na ogół nie znoszą nadmiaru wody, szybko zaczynają żółknąć wtedy i schnąć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”