Pokażcie zdjęcia swoich pelasi.
Pelargonia angielska(Pelargonium grandiflorum) , doświadczenia w uprawie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Odnawiam wątek bo warto! Pelargonie angielskie zasługują na to aby je pokazywać. Dostałam kilka zaszczepek ok połowy maja .Większość ślicznie rośnie "w zielone",ale nie kwitną.Po przeczytaniu tego wątku dałam im nawozu i czekam na kwiaty.Jedna wiem że jest prawie czarna ale ta nie rośnie nawet "w zielone".
Pokażcie zdjęcia swoich pelasi.
Pokażcie zdjęcia swoich pelasi.
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Witaj
mnie długo namawiać nie trzeba do chwalenia się swoimi kwiatami
. Oto ta sama pelargonia, co w poprzednich postach, tyle, że odmłodzona. Stara roślina nie przeżyła zimy, na szczęście udało mi się ją odmłodzić.
http://img163.imageshack.us/img163/3758/vyo8.jpg
mnie długo namawiać nie trzeba do chwalenia się swoimi kwiatami
http://img163.imageshack.us/img163/3758/vyo8.jpg
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Śliczne pelasie.
Czy pelargonie wielkokwiatowe można wychodować z nasion i czy można je gdzieś kupić?
Czy pelargonie wielkokwiatowe można wychodować z nasion i czy można je gdzieś kupić?
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
A to moja pelargonia angielska z pobranej szczepki we wrześniu ubiegłego roku.


Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Piękna. Czy ona rośnie w gruncie?
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Nie.
Rośnie w donicy ustawionej na rabacie teraz wśród bukszpanów i róż ale przestawiam ją od czasu do czasu to tu to tam,czyli w miejsca gdzie tworzy się luka
Rośnie w donicy ustawionej na rabacie teraz wśród bukszpanów i róż ale przestawiam ją od czasu do czasu to tu to tam,czyli w miejsca gdzie tworzy się luka
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
To mój pierwszy rok z pelargoniami tej grupy i mam nadzieję, że nie ostatni. Początki były trudne, bo niestety psy i kwiaty nie zawsze idą w parze. W efekcie straciłem bezpowrotnie kilka sadzonek a kilka mozolnie dochodzi do siebie. Inne kwitną jak na razie bez przerwy, chociaż miewają swoje lepsze i gorsze okresy. Jak na razie nie udało mi się ukorzenić żadnej sadzonki, co mnie martwi, bo bardzo mi na tym zależało.
Tak wyglądają na chwilę obecną:










Tak wyglądają na chwilę obecną:
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Ależ piękne Tomaszu i jak dużo.
Trudno się ukorzeniają,to fakt.
Ukorzeniałam 3 sadzonki 'całą zimę'
w mieszkaniu .
Ukorzeniły się dwie,ta moja wyglądą mi na Twoją 'Mona Lisa'
Druga jeszcze nie kwitnie,rośnie ale jest bardzo mała
Trudno się ukorzeniają,to fakt.
Ukorzeniałam 3 sadzonki 'całą zimę'
Ukorzeniły się dwie,ta moja wyglądą mi na Twoją 'Mona Lisa'
Druga jeszcze nie kwitnie,rośnie ale jest bardzo mała
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Nie ma ich wcale dużo, pięć obecnie kwitnie, trzy odbudowują się po potraktowaniu przez psy, w tym jedna bodajże FABIOLA wkrótce powinna rozkwitnąć. Czyli będzie 8, a 5 innych już bezpowrotnie straconych. Nic to, 2 stycznia przesiedzę całą nockę żeby tylko zdążyć zamówić dostępne u Adriana w kolekcji. Jakoś wcześniej mnie one nie zachwycały, ale teraz kiedy mam je u siebie nie zamieniłbym ich na inne. Gorzej będzie z przezimowaniem, ale będę próbował uchować wszystkie. No i oczywiście mam nadzieję, że uda mi się je z sukcesem rozmnożyć.
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
no i zakwitła odratowana po ataku psich gryzoni Fabiola 

- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
i kwitnie kolejna

Ostatnia, bo nie wiem, czy dwie inne odratowane dadzą radę w ogóle w tym roku.
Ostatnia, bo nie wiem, czy dwie inne odratowane dadzą radę w ogóle w tym roku.
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Witam wszystkich wielbicieli pelargonii
postanowiłam dołączyć do grona forumowiczów, sama od tego roku pielęgnuję te piękne kwiaty i liczę na Wasze rady. Jako amator w tym temacie mam problem z przezimowaniem pelargonii... wiem na pewno, że schowam je w piwnicy (niestety, to jedyne miejsce, gdzie będą mogły spokojnie odpocząć
). Nie wiem natomiast, czy i ile powinnam przyciąć gałązki. Czy lepiej przechować je w doniczkach czy może otrzepać korzenie z ziemi i pozwolić im trochę przeschnąć? Kiedy je "wybudzić"? Proszę o wskazówki, pięknie kwitły latem i chciałabym w przyszłym roku znów cieszyć oczy 
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Meggie poszukaj wątków o uprawie pelargonii np http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=56 
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
- persymona
- 200p

- Posty: 378
- Od: 7 mar 2012, o 15:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej
Czy te pelargonie przed przezimowaniem należy przyciąć ? Jeśli tak to czy teraz można je ukorzeniać?
lato,lato,lato... echże ty :*
Mój mały raj- ogród Magdy
Mój mały raj- ogród Magdy
Re: Nasze doswiadczenia w uprawie pelargonii angielskiej

Przycinanie zależy od metody zimowania. Ja swoję będę przycinać
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/


