
Mogę chyba jedynie spytać, co to takiego małego, ślicznego jest na ostatnie fotce? Uroczy kwiatunio

Majeczko ciągle usuwamy szkody po tamtej ulewie. Powymywało nam dziury na ogrodzie gdzie mamy rury rozsączowe i trzeba to wszystko zasypać ziemią, już niezliczone ilości taczek rozwieźliśmy a to jeszcze nie koniec.majka411 pisze:Majeczko współczuję Ci tych zniszczeń po nawałnicy ?.
może, chociaż roślinki się zadowolą wodą, której dostały w nadmiarze.
Świetne porównanie, za które bardzo dziękuję.![]()
Obie róże są ślicznie. Szukam róży w odcieniu Goethe ? Firletki kwiecistej lub Wenzel w kolorze kwiatów na stole.
Właśnie chcę uniknąć zmiany kolorów, może mi się to uda
Będę jeszcze przeszukiwać Twój wątek, bo pamiętam, że była tam róża, która bardzo mi się podobała?. tylko,
te nazwy ?.nie mogę spamiętać.
Śliczne zakątki ogrodu pokazujesz?..zaczynają królować lilie. Już czuję ich zapach.
![]()
Kotek się przechadza po rabatkach?..Twój ?
Anka lubię tę firletkę bo można się jej wszędzie spodziewaćan-ka pisze:Maju ,ogrod aż kipi kolorami.Firletka w mocnym kolorku-bardzo mi się podoba.Wczoraj byłyśmy z Nelą u Elizabetki i miala firletkę w nieco innym odcieniu-też piękna.
Róże pnące kończą swój spektakl więc dobrze,że mam między nimi trochę powojnikow,więc nie będzie pusto.
Pozdrawiam.
Ewuś wśród bladawców warto dać mocniejszy akcent i taki Goethe czy Eugene E. Marlitt nówka Geschwinda która równie mnie zachwyca co Goethe, też pachnieewamaj66 pisze:Też widziałam koteckaGoethe bardzo mi się podoba, świetny kolor. Coś mnie ostatnio zachwycają ciemne róże-bladawców mam całe mnóstwo, kombinuję, jak je rozsadzić, bo nikną w swoim towarzystwie.
Agnes ja się odważam i chyba wsadzę te wszystkie moje lilie bezpośrednio do gruntu bo jednak w donicach to jest dla mnie robota a dla nich uciążliwość życia. Może gryzonie wyniosły się na dobre.AGNESS pisze:Majeczko moje liliowa kolekcja niestety już została zastopowana...... już kompletnie nic nie wcisnę...... muszą pozostać te, które już są.... ale bardzo, bardzo mi się to nie podobaedulkot pisze: Agnes dzięki , usiłuję dogonić Twoją kolekcję lilijek, może mi się kiedyś uda![]()
Lilie kocham i sadziłabym bez opamiętanie, niestety gabaryty ogródka mają swoje zdanie na ten temat
Mam nawet problem z przesadzeniem tych, które rozrosły sie w duże kępy i nie mieszczą sie na obecnych stanowiskach..... nie mam gdzie ich wcisnąć
![]()
Maju widoki u Ciebie jak zawsze przyprawiają o zawrót głowy..... kolorowo i ślicznie......
Justynko też nie nadążam z wszystkim, niestety czas nie jest z gumyjusti177 pisze:Majuteknie nadążam, nie wyrabiam forumowo normalnie, ale na moje szczęście-nieszczęście
zobaczyłam J.W.von Goethe w twoim ogrodzie, i cudne jego kolory.....
Mnie w tym roku przeraża moj WS2000. Ja nie mam miejsca na takie krzaczory![]()
![]()
ten twoj rarytasik taki dyskretny, poczytam.....
Grażynko z reguły obrywam zniekształcone pączki czy kwiatki, zwłaszcza na nówkach a takie bywają w pierwszym kwitnieniu. O białych obwódkach pisała Ewunia że to może być z nadmiaru wody, teraz rozwinęły się normalne a jakie ślicznościkogra pisze:No to ciachnęłam kilka pączków i zobaczymy jaki będzie skutek.
Niby już przekwitły róże a dzisiaj mnie zaszczycił dwoma kwiatami Baron Girod de l Ain wielkości ....5 cm....![]()
Ale żeby było śmieszniej ma białe obwódki na płatkach.
Majeczko ciąć ?.......czy jeden dla śmiechuzostawić ?
Jadziu to jest Rumian barwierski - Anthemis tinctoriaJAKUCH pisze:Różyczki pięknie kwitną lilie to samo ,ale mnie interesują te żółte kwiatki z koperkowymi liśćmi .Pięknie masz dobrane kolory na rabatkach .Nie wiedziałam ,że aż tak pęknięty dom macie pod bluszczem tego nie widać .No to trzeba będzie się budować .Mojemu bratu podobno pół ogródka wymuliło .Szkoda kwiatów ,ale dobrze ,że większych szkód nie masz
Dla Ciebie Aniu Goethe we wcześniejszej fazie kwitnieniaAniaDS pisze:Taki Goethe mógłby u mnie zagościć![]()
Dla Ciebie Aniu Wenzel Geschwind też we wcześniejszej fazie kwitnieniaAnaAn pisze:Obie porównywane różyce przecudnej urody
Aguś to dla Ciebie spojrzenie prosto w oczko Goethegoaguniada pisze:Majutku, prawdziwy różany szał u Ciebie, chociaż chyba powoli pierwszy rzut kwitnienia się kończy?
J.W. von Goethe tym razem i mnie na pierwszym miejscu pod względem urody - coś pięknego...
Jak dziś przeżyłaś tropikalny dzień?
Pozdrawiam Cię serdecznie!
A
Ewuniu Wenzel Geschwind rośnie i to z ziemi czyli się rozkorzeniłgloriadei pisze:MajuWenzel Geschwind całkiem całkiem
ach ja mam słabość do nich
ciekawe jaki duży urośnie.
dzięki za zdjęcia rózyczekKolory renesansówek powinny się powoli "dotrzeć"
Jaguś źle nie jest ale roboty przy sprzątaniu trochę jest. Kwitną byliny, jednoroczne i lilie więc jest kolorowo, róże dopiero się szykują.Jagusia pisze:Uff... bałam się że jakieś szkody wielkie uczyniła ci ta zlewa... babcia mi powiedziała że zalało Rudę Śląską... i od razu pomyślałam o Twoim ogrodzie.. ale jak widzę na załączonych obrazkach wszystko pięknie kwitnie i nic nie ucierpiało
Gosiu nie przesadzaj, umówmy się że dopiero jest ładnie, ślicznie będzie za 2-3 lata, chybaNutka81 pisze:Majuś, to że Twój dom cały w pnączach wygląda jak z bajki, to już wiesz. To że Twój sielsko anielski klimat wokół domu jest przecudny, też już wiesz...to co ja mogę Ci jeszcze powiedzieć
Mogę chyba jedynie spytać, co to takiego małego, ślicznego jest na ostatnie fotce? Uroczy kwiatunio