Madziu - też tak myślę i zastanawiam się, czy nie kupić jeszcze jednej do kolekcji... Hortensje zawładnęły moim sercem, ale mam ich już 7, dlatego się waham...
Joasiu - Madzia trochę zaszalała z tą jesienią

Ale faktycznie ciepłe miesiące upływają zdecydowanie szybciej niż te chłodne..
Kasiu - witaj

Trawnik zaczyna się zaraz za tujami, ale pod nimi jest naturalna ściółka w postaci ich zaschniętego igliwia, chwasty oczywiście się tam zdarzają (głównie skrzyp, powój i siewki jesionów). Nawóz sypałam pod ściółkę, lekko mieszając go z warstwą ziemi. W zasadzie cieszę się, że nie ma tam żadnej agrowłókniny, bo sporo złego o jej stosowaniu czytałam, zwłaszcza pod tujami. Sąsiad ma tkaninę, tuje są o wiele młodsze, może 7 letnie, a chwastów wcale nie ma mniej.
Ewo - ja też miałam nadzieję, gdy naoglądałam się dorodnych okazów na forum. Niestety obawiam się, że hosty nigdy nie skradną mojego serca i nie chodzi tu o skojarzenia z dzieciństwa, po prostu do pewnych roślin nas ciągnie, do innych nie
Agatko - on jest brzydki sam w sobie, a za 2 lata to będzie
"oszkliwy" (jak to się tutaj mówi)

Brzoza rośnie na terenie z niższym poziomem wód, bardziej to kopary mogły uszkodzić jej korzenie. Nie mogę przeboleć, że poprzednik ją tak oszpecił, zobacz sama - to zdjęcie z marca jeszcze bez liści:
http://img515.imageshack.us/img515/6306/201303043.jpg
Marysiu - u mnie w tej chwili najbardziej brudzą chyba kosy i drozdy (bo z większych tylko te widuję u siebie w tej chwili) rozrzucając po całym ogrodzie nadgryzione czereśnie i pestki. Już nawet raz własnego psa podejrzewałam, że wyniósł z domu

Bo on ma dość specyficzne upodobania kulinarne - ostatnio jak obierałam groszek, to się czaił i czekał, aż mi spadnie, a fasolkę szparagową jak upuściłam na podłogę to prawie wciągnął nosem w pośpiechu, razem z szypułką. Nie wspominając o agreście tak kwaśnym, że nie mogliśmy go dojeść, a on się oblizywał

Wszystko oczywiście tylko w ilościach śladowych, inaczej by go rozsadziło
Ewuniu - zgadzam się z Tobą, że to Elżbietka, nasza forumowa Ewa, od której kupiłam to potwierdziła

FL będzie na jesień, a Queen Elizabeth też jest piękna i jak czytam opisy, to powinnam być z niej zadowolona

Na wątek czekam
Magdaleno - dziękuję za komplement i zapraszam częściej
Constancjo - a ja, od zawsze miłośniczka brzóz, nigdy na to wcześniej nie zwróciłam uwagi... Przyznam, że oglądałam brzozy sąsiada - papierowe lub Doorenbos i takich objawów nie mają. Niemniej bardzo mnie pocieszyłaś
