Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Ja jestem za niebieskim.
A parę wizyt w szkółkach i coś wynajdziesz do przodu.
A parę wizyt w szkółkach i coś wynajdziesz do przodu.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko wydaje mi się ,że gdzie ją wsadzisz ,to i tak urośnie .Znając życie ,to i tak zmieni Ci się koncepcja i przesadzisz ją ze dwa razy minimum .Ja swoje maleńkie berberyski posadziłam w bliskiej odległości w grupce ,jak podrosły dały piękną kolorową plamę .Są naprawdę niziutkie i śliczne 

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj
, zazdroszczę pięknego żywopłotu z tui. bardzo ciekawa jestem kiedy i mi tak zarosną i będę mogła odgrodzić się od sąsiada za którym nie przepadam.
Miło popatrzeć jak pięknie wszystko rośnie. Hortensja cudeńko.

Miło popatrzeć jak pięknie wszystko rośnie. Hortensja cudeńko.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Ewa (ewamaj66) - a tam, Ty się nie liczysz, u Ciebie zawsze sucho
Chyba już do końca życia będziesz mi się kojarzyła z Saharą
Cebulowe to jest to, jesienią będę mogła poszaleć. Byle nie floksy szydlaste, bo mam ich już zatrzęsienie w gazonach i pod tarasem
Co prawda dość długo i obficie kwitną, ale potem straszą, zwłaszcza wczesną wiosną 
Madziu - oj tak, ten berberys jest szczególny, choć cena jak za taki mały krzaczek powalająca zazwyczaj.. Te 12 zł jeszcze do przełknięcia, ale co z tego, jak ich trzeba kupić z reguły kilka. Decyzja zapadła - posadzę tak jak radzicie
Niestety najprędzej dopiero w sobotę, jutro mam dzień raczej bez prac w ogrodzie, a dziś chodziłam jak zombie z zawianą szyją ;-)
Reniu - tak jest, tak zrobię
Aniu - dawno Cię nie było na forum, muszę do Ciebie zajrzeć, może wreszcie wstawiłaś jakieś zdjęcia.
Ewuniu - berberyski koniecznie blisko siebie, własnie o taką zwartą plamę mi chodzi
Myślę, że jak hortensja trafi już na swoje miejsce, to nie będę taka skora do przesadzania. Strasznie się boję przesadzania dorosłych roślin. Chociaż kto wie.. Zbyt młody stażem ogrodnik jestem, by się zarzekać
A Ty Kochana dojrzewasz już do nowego wątku?
Sylwuś - witaj córo marnotrawna
Świetnie, że wróciłaś. Czytałam, że czekają Cię ciężkie dwa tygodnie, doskonale znam ten ból, więc życzę dużo siły
Na początek ptak, który jest dla mnie symbolem wolności - odgłos, który wydaje połączony z jego podniebnym szybowaniem - nic innego tak bardzo nie kojarzy mi się z wolnością
Często słyszę go zimą, podczas gdy większość ptaków milczy. Liczę na to, że kiedyś trafi mi się okazja zrobić mu lepsze zdjęcie, tak by słońce go oświetlało. Na razie mam tylko takie - Pan myszołów na moim niebie...



Nowy nabytek - hortensja Blue Bird (w tym sezonie w różu
). Wg mnie plamy na listkach to poparzenie, nie grzyb, a Wy jak oceniacie?





Hosty "zeżarły" sąsiednie gazony, w których sobie coś posadziłam
O ile pamięć mnie nie myli - jakiś rojniczek, zawciąg nadmorski - dawno ich nie widziałam, pewnie już umarły 

Starą brzozę rzadko pokazuję, bo nie przepadam za tym miejscem w ogrodzie.. Coś jej się pomyliło i zaczyna mieć objawy jesieni.. Żółte liście zaczynają sypać się na potęgę
Wiele przeszła od zeszłej jesieni (roboty ziemne dookoła niej), mam nadzieję, że w przyszłym sezonie wyjdzie na prostą...


Mój "trawnik" z bliska - pięknie kwitnie, wyrywam namiętnie ten chwast od kilku dni, obawiam się, że to syzyfowa praca... Może wiecie, jak się to nazywa?

Graham Thomas na tworzącej się różance (pokażę, jak skończę, bo w tej chwili wygląda jak mini plac budowy
)

Na pierwszej różance zaczyna robić się wreszcie kolorowo
Płotek wiem wiem, okropieństwo, ale cały czas sobie wmawiam, że spełnia swoją rolę - pies nie wchodzi, nawet "trawnik" zbytnio nie przechodzi, czasem pojawi się jakiś pojedynczy chwast, ale to efekt byle jak zerwanej darni: (ło matulu, co w szałwii robi patyk bambusowy?
)



Nie wiecie, kto mi powsadzał wokół First Lady mieczyki??

First Lady, ale mam delikatne wątpliwości... Czy słusznie?


Louise Odier jakaś smutna i zamyślona.. Może tęskni za Małym Księciem?






Madziu - oj tak, ten berberys jest szczególny, choć cena jak za taki mały krzaczek powalająca zazwyczaj.. Te 12 zł jeszcze do przełknięcia, ale co z tego, jak ich trzeba kupić z reguły kilka. Decyzja zapadła - posadzę tak jak radzicie

Reniu - tak jest, tak zrobię

Aniu - dawno Cię nie było na forum, muszę do Ciebie zajrzeć, może wreszcie wstawiłaś jakieś zdjęcia.
Ewuniu - berberyski koniecznie blisko siebie, własnie o taką zwartą plamę mi chodzi


Sylwuś - witaj córo marnotrawna


Na początek ptak, który jest dla mnie symbolem wolności - odgłos, który wydaje połączony z jego podniebnym szybowaniem - nic innego tak bardzo nie kojarzy mi się z wolnością




Nowy nabytek - hortensja Blue Bird (w tym sezonie w różu






Hosty "zeżarły" sąsiednie gazony, w których sobie coś posadziłam



Starą brzozę rzadko pokazuję, bo nie przepadam za tym miejscem w ogrodzie.. Coś jej się pomyliło i zaczyna mieć objawy jesieni.. Żółte liście zaczynają sypać się na potęgę



Mój "trawnik" z bliska - pięknie kwitnie, wyrywam namiętnie ten chwast od kilku dni, obawiam się, że to syzyfowa praca... Może wiecie, jak się to nazywa?

Graham Thomas na tworzącej się różance (pokażę, jak skończę, bo w tej chwili wygląda jak mini plac budowy


Na pierwszej różance zaczyna robić się wreszcie kolorowo





Nie wiecie, kto mi powsadzał wokół First Lady mieczyki??



First Lady, ale mam delikatne wątpliwości... Czy słusznie?


Louise Odier jakaś smutna i zamyślona.. Może tęskni za Małym Księciem?


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko,,,hosty juz wielkie i piekne
Róze śliczne
Ładny zakup i jaka duża ta hortensja Blue Bird
Ja mysle,że może słoneczko ja troche przypaliło 

Róze śliczne

Ładny zakup i jaka duża ta hortensja Blue Bird


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
No ładnie-ja tu sercem, a Ty mi tak bezpośrednio
Sahara to w tym roku-w zeszłym była Oceania
To nie First Lady. Nie wiem, co, zapytaj w identyfikacji. Chwast to głowienka, też mam i okropnie mnie wkurza, bo trudno wyrwać.


To nie First Lady. Nie wiem, co, zapytaj w identyfikacji. Chwast to głowienka, też mam i okropnie mnie wkurza, bo trudno wyrwać.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Aniu - tylko, że ja nie mam jakoś serca do host... chcę je przesadzić pod dom, tam jest cień, może 2 godziny dziennie słońca. Jeśli nie dadzą rady, trudno. Na razie na tej rabatce rosną dwie młode brunery
Jak myślisz - najlepiej przesadzić je jesienią czy może wiosną?
Ewo - bezpośrednio, ale szczerze i przecież bez złych intencji
Nie bij
Z FL też tak myślałam... trochę szkoda, choć ta też jest ładna. Grunt, że nie czerwona, bo zburzyłaby mi moją "żółto-różową harmonię" na rabacie
Dzięki za głowienkę - to mój numer 2 na trawniku (jak widać na zdjęciach numerem 1 jest koniczyna, dziś wreszcie wszystko skoszone...).

Ewo - bezpośrednio, ale szczerze i przecież bez złych intencji



- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2


piękną i dużą kupiłaś hortensję...

..a dlaczego nie masz serc do host...

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Misiu, mi trawnik zaśmieca... trawa
Prym wiodą koniczyna, głowienka, miejscami krwawnik, przywrotnik, kurdybanek, stokrotki, mniszek, skrzyp i długo by jeszcze wymieniać (tylko nazw reszty nie znam)
Hosty od dziecka kojarzyły mi się z cmentarzem... Te w ogrodzie to zastane, ale przecież nie wyrzucę takich dorodnych okazów - serca bym nie miała 
A co do różyczki First Lady - od dziś jest Queen Elizabeth



A co do różyczki First Lady - od dziś jest Queen Elizabeth

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2


- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Moja Hortensja tez posiada takie plamy .Madziu koniec lata?przecież
jeszcze lata nie było.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 2 gru 2011, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Powiedz mi, jak nawozic zywoplot z tui majac przy nim od razu trawnik?Jak sypiesz nawoz?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Pozostaje mieć nadzieję, że Ci się hosty "odkojarzą". Ja najbardziej lubię olbrzymki, które jeszcze u mnie nie urosły jak trzeba. Czeka się przynajmniej trzy lata 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko
ten płotek będzie brzydki dopiero za dwa- trzy lata, a teraz jest piękny
Uwielbiam je, mam do nich sentyment, niepotrzebne skreślić
Tej brzozie może się korzenie podtopiły kiedy u Ciebie tak padało że woda stała w dołkach.
Ładne te różyczki, nawet smutne i zamyślone, przecież możesz ją jeszcze nazwać Henryk piąty- mój ulubiony utracjusz.
Dlaczego u Ciebie wszystkie osy, pszczoły, i inne skrzydło- bzyki maja takie wkurzone miny???,
dopiero ta dzisiejsza jest uśmiechnięta
, pewno jest po śniadanku i kawce, a to dobrze wróży w piątuś

ten płotek będzie brzydki dopiero za dwa- trzy lata, a teraz jest piękny
Uwielbiam je, mam do nich sentyment, niepotrzebne skreślić

Tej brzozie może się korzenie podtopiły kiedy u Ciebie tak padało że woda stała w dołkach.
Ładne te różyczki, nawet smutne i zamyślone, przecież możesz ją jeszcze nazwać Henryk piąty- mój ulubiony utracjusz.


Dlaczego u Ciebie wszystkie osy, pszczoły, i inne skrzydło- bzyki maja takie wkurzone miny???,
dopiero ta dzisiejsza jest uśmiechnięta



Pozdrawiam, Agata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42359
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko szałwia z różą do podpatrzenia! na moim trawniku różne rośliny rosną
A ptaki też takie latają i pikują od czasu do czasu
a myszołów siedział u mnie w ogrodzie i skubał szpaka - zjadł !ale porządku po sobie nie zrobił i śmieci i brudne naczynia zostawił!
Ja też myślę, że hortensja przypalona słońcem!

A ptaki też takie latają i pikują od czasu do czasu


Ja też myślę, że hortensja przypalona słońcem!