
Od jakiegoś czasu zaglądam na forum aby podszkolić się w opiece nad moimi maleństwami


Draceny: cudem uratowane i później ukradzione z wynajmowanego mieszkania- bidulki 2 miesiące stały na parapecie bez wody



Storczyki: moje strasznie nie lubią zmiany miejsca... na nowym mieszkaniu nie za bardzo wiem gdzie je postawić- okna od południowej strony im nie służą- cud, że jeszcze nie pogubiły wszystkich kwiatów- a kwitną mi od marca



moje pasiatki



a to nie wiem jak się nazywa, ale przypomina patyczaka


a to oxalis- troszkę zmaltretowany po przeprowadzce


bromelia- trochę zzieleniała, ale może ją odratuję

no i zamioculcasy


a tu wystawa balkonowa- zdjęcia robione zaraz po przyjezdzie z ogrodniczego, więc towarzystwo już się rozrosło ;):




