Kielichowiec wonny (Calycanthus floridus )

[sylwekw]

Dziękuję Comcia i Biedronka .... Wasze opinie potwierdzają moje odczucia, że trochę przereklamowany jest ten zapach kielichowca.
A kwiaty co prawda ładne ale też dostrzegam mały mankament (widoczny również na zdjęciu Biedronki) - kwiaty zanim dobrze rozkwitną to już im podsychają końcówki płatków co wcale uroku nie dodaje.

Dziękuję za odpowiedzi.

[bunia58]

Tak sobie przypomniałam, może trochę z inne bajki ale mam wiciokrzew, który kwitnie na różowo i ma przepiękny zapach. Jest dosyć mocny i czuć go na kilka metrów od krzewu szczególnie wieczorami jak jest ciepło. Jestem ciekawa czy zapach kielichowca (tej odmiany pachnącej) też może być taki

[_Krysia_]

Mój kwitnie obficie, podobnie jak u sylwekw. Jednak zapach czuć dopiero po wsadzeniu nosa w kwiat, dokładnie. Nie robię tego często bo dla mnie ten zapach jest niezbyt ładny

[jacekbielsko]

Ja dodam kolejny mit. Często w ogłoszeniach podają, że cały kielichowiec (łącznie z korzeniami) wydziela zapach, którego gryzonie nie lubią. No więc ryją przy nim z takim samym upodobaniem jak przy innych.

[perla]

To i ja coś dopowiem na temat mojego kielichowca...Mam go juz około 5-6 lat i dopiero od 2 lat kwitnie. Zdecydował sie na kwitnienie dopiero jak troszkę poprzecinałam mu korzonków wokół pnia ( 2 lata temu na jesieni- po prostu objechałam łopatą wokół w odległości ok pol metra)
Wydaje mi sie że mogło go to zmusić do kwitnienia. W tym roku kwiatów ma bardzo dużo.

[irlandia 3]

Witam forumowiczów..i podzielę się swoim spostrzeżeniem...Mam czteroletniego kielichowca....kupowałam go z oznaczeniem o zapachu ...truskawkowym...a jest całkowicie o zapachu octowym...i to mając nos -wsadzony w samym kwiecie......a więc przereklamowana roślinka....Ale kwiaty OK...

-- 11 lip 2013, o 05:33 --

Kielichowce są odporne na mrozy, nigdy nie okrywam. Przeżyły mrozy trzy lata temu,
były spadki temperatury do ok minus 30 stopni.

Potwierdzam co do mrozoodporności....A Mazury słyną z ostrych zim....nigdy mi nie przemarzł...i nigdy też nie okrywałam a mielismy czasami ok 30 st mrozu...

[sobanka]

To mój pierwszy post na forum, dlatego też witam wszystkich bardzo serdecznie

Bardzo chciałabym mieć u siebie kielichowca wonnego (czaję się na niego już ze dwa lata...), jednak mam obawy przed posadzeniem go, ze względu na to, że jest to roślina trująca. Mam dwóch małych synków i obawiam się, że mogą sobie zrobić krzywdę. Dlatego też mam pytanie, jak Wy obchodzicie się z tym pięknym krzewem ? Czy naprawdę jest tak silnie trujący ?

Pozdrawiam,
Sobanka

[Ivona44]

Wystarczy nie jeść ja mam w ogrodzie dotykam, jak trzeba i nic, miłego dnia

[sobanka]

Dzięki za odpowiedź kolejny punkt " za" na mojej liście na mojej liście "za i przeciw "

[sylwekw]

To mój pierwszy post na forum, dlatego też witam wszystkich bardzo serdecznie

Bardzo chciałabym mieć u siebie kielichowca wonnego (czaję się na niego już ze dwa lata...), jednak mam obawy przed posadzeniem go, ze względu na to, że jest to roślina trująca. Mam dwóch małych synków i obawiam się, że mogą sobie zrobić krzywdę. Dlatego też mam pytanie, jak Wy obchodzicie się z tym pięknym krzewem ? Czy naprawdę jest tak silnie trujący ?

Pozdrawiam,
Sobanka

Ja nawet nie miałem pojęcia, że jest trujący .. robię przy nim wszystko gołymi rękoma i jakoś do tej pory nic mi się nie stało no ale faktycznie nie jem go .

[sobanka]

No to mnie trochę uspokoiłeś Też go nie zamierzam jeść, ale dzieciom przychodzą różne rzeczy do głowy (wiem z własnego doświadczenia ), dlatego chyba najpierw przeprowadzę "pogadankę" i natłukę do łebków co i jak, bo bardzo, ale to bardzo chcę go mieć

[Ivona44]

Pewnie, lepiej dmuchać na zimne , dzieciaki różne maja pomysły - ciekawe czy widziałeś go na żywo, bo mnie bardzo rozczarowały te kwiaty, które na zdjęciach wyglądają uroczo

[sobanka]

Na żywo widziałam tylko raz, drzewko było całe oblepione kwiatami, piękne... Pozostała część mojego zachwytu pochodzi ze zdjęć. Niestety rozmawiałam wczoraj z M... i kielichowca nie będzie Powiedział, że nie będzie ryzykował życia i zdrowia dzieci dla "durnego" drzewa....

[halina522]

Mój kielichowiec bardzo się rozrósł,kwitnie dwukrotnie w ciągu lata.A co ma trującego-kwiaty,czy liście?

[Biedronka641]

Uważam,że nic w nim nie jest trującego. Mam go kilka lat,gołymi rękami jest dotykanynp.przy podcinaniu. Nosem wącham te niby cudnie pachnące kwiaty.Jeszcze nic mi się nie przydarzyło.Może się mylę.