Tomek! Ilekroć patrzę na tę Twoją dżunglę, czuję się urażona i obrażona na swoje roślin

Twoje wyglądają świetnie, kwitną, nie są przebarwione, ani pokurczone - i jeśli mogę porównać co poniektóre sprzed roku - bardzo dobrze przyrastają. Jak sam pisałeś - nie poświęcasz im teraz zbyt dużo czasu. Ja odwrotnie - pielęgnuję każdą z osobna, usuwam martwe listki, ścieram kurz i takie tam...I co...i tak sobie! A o kwitnieniu eszewerii, aloesów, gasterii to mogę sobie pomarzyć...widzę też, że Twoja stapelia zaraz eksploduje kwiatem - moje mają paczki w stadium embrionalnym!
Albo krzątasz się przy nich bardziej niż piszesz, albo mają u Ciebie tak idealne warunki świetlo-cieplno-wilgotnościowe, że same dają z siebie wszystko co najlepsze. Całość wygląda dość chaotycznie, ale jak "prawdziwy" mikroekosystem! Rewelacja, nawet jeśli masz jakieś straty!