Dziękuje za wizytę, niestety przerwaną durnym zebraniem 
Za co ogromnie przepraszam 
Odezwał się do mnie mój ogrodnik i jestem z nim umówiona w przyszłym tygodniu, jeśli chcesz możesz się podłączyć 
Pashminek już ci ogromnie zazdroszczę i żałuję, że się nie podłączyłam do zamówienia...Ale co nagle to po diable, jak wiadomo 
Miłego dzionka życzę i pamiętaj o mnie jak do Słomczyna będziesz się wybierać 
Ja zamiast wymarzonych Landini mam 20 sztuk wściekłego pomarańczu 
Mam nadzieję, że będziesz mieć więcej szczęścia, bo cebule duże i ładne.
To wyjątkowe drzewa, ich kształt kojarzy mi się z... afrykańskimi klimatami 
No i chyba przede wszystkim są nie do zdarcia. Na osiedlu, gdzie mieszkałam, było ich naprawdę bardzo dużo, ale ewenementem była dorosła sztuka, która wyrosła z odrostu pod samym murem bloku, praktycznie między nim a opaską z płyt betonowych 
Uwielbiałam ich jesienne barwy i "szyszki" zdobiące drzewa całą zimę Chętnie widziałabym go u siebie, tylko skąd go wziąć (w żadnej szkółce go nie spotkałam). Będę z zaciekawieniem obserwować, jak tworzy się nowa rabata 
To ten po lewej stronie na 1 fotce. Wieczorem zmienię zdjęcia w linki, żeby nie zaśmiecać Ci wątku (jakość iście komórkowa )
Generalnie bezproblemowa roślinka, lubi słonko i trzeba pamiętać żeby miała wilgotno Zamówienie jednak złożę w sierpniu...o ile wytrzymam 
Zdjęcia możesz zostawić-u mnie tylko jakość komórkowa Ja przynajmniej mam urlop w planach...a co u Ciebie? Rabata przy sumaku się tworzy?????
Też się nie mogłam doczekać 
bardzo intensywnie w mojej głowie JoluRabata przy sumaku się tworzy?????
Nie mam czasu cholerka. Młoda wcześniej wróciła, bo się na obozie rozchorowała, ale zamiast coraz lepiej to było coraz gorzej, więc leżała w łóżku i się wkurzała. M na antybityku z zapaleniem oskrzeli, aaaa...szkoda gadać. O urlopie nawet nie myślę, bo wiecznie coś 
Będzie cudna, a kamienna ścieżka na pewno zwali nas z nóg 
A Twój leżaczek bije wszystkie 
, przyznam ci się że ja tez szukam miejsca na nowe róże nawet kosztem pozbycia się niektórych roślin np. pięciornika żółtego który u mnie kiepsko rośnie i słabo kwitnie. Jedynie u mnie jak zawsze przy takiej pogodzie problemy z ospałością, głowa opada, kawa nie pomaga, a rabotać trzeba . Prace z rabatką przesuną się chyba na sierpień, bo jutro jadę do parku dinozaurów (jeśli pogoda pozwoli), a w następnym tygodniu planuję z Młodą wyjazd do naszego ukochanego Paryża-Starsza woli się spotkać ze swoją miłością Muszę poszperać dzisiaj za biletami 
Dzisiaj prawdopodobnie będę już szczęśliwą posiadaczką nowego sprzętu foto, więc postaram się częściej robić zdjęcia z szerszej perspektywy. Telefonem, wiadomo są marnej jakości 
Na jego miejscu wdzięczy się pięknie hortensja Anabell Jestem pewna, że na róże znajdziesz miejsce Ja myślałam, że już nie mam, a tu proszę... 
A cóż ma tak piękne liści???Posadziłam i wyrasta
