Kasiu mam tyle żab,że już się do nich przyzwyczaiłam i coraz mniej mi one przeszkadzają,tylko boję się,że którąś kiedyś przez przypadek rozdepczę
Ogród - hal1959 /r.2008/
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Izuniu,też jestem zaskoczona tym rozwarem,że jest podwójny z pojedynczym na tym samym krzaczku.Ciekawa jestem,których kwiatków będzie więcej,bo pąków zatrzęsienie.
Kasiu mam tyle żab,że już się do nich przyzwyczaiłam i coraz mniej mi one przeszkadzają,tylko boję się,że którąś kiedyś przez przypadek rozdepczę
Nieraz są w takim miejscu,że nigdy bym nie przypuszczała,że żaba może tam wejść,ale nie zawsze zdążę jej zrobić zdjęcie.Przedwczoraj była przyklejona pionowo do ściany na wysokości 20 cm od ziemi.

Kasiu mam tyle żab,że już się do nich przyzwyczaiłam i coraz mniej mi one przeszkadzają,tylko boję się,że którąś kiedyś przez przypadek rozdepczę
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kasiu,w mojej miejscowości i bocianów co roku masa.Jest chyba z 5 bocianich gniazd.Często na moim kominie goszczą,ale żab nie zjadają,bo nie wylądowały w moim ogrodzie
Haniu,na pewno chodzi Ci o tę niby niebieską,bo tak było napisane,Też zauważyłam,że ona nie jest chętna do krzewienia.Mam ją dopiero 2 lata,ale nie rośnie w oszałamiającym tempie
Widocznie one tak mają,traktuję ją tak samo jak inne w kwesti pielęgnacji.
Tess,a to pod wierzbami to gdzie?
Ceny chyba dobre.Muszę się zorientować u nas,tym razem z listą nazw róż,które mi się podobają.Koniec z kupnem w ciemno

Haniu,na pewno chodzi Ci o tę niby niebieską,bo tak było napisane,Też zauważyłam,że ona nie jest chętna do krzewienia.Mam ją dopiero 2 lata,ale nie rośnie w oszałamiającym tempie
Tess,a to pod wierzbami to gdzie?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ho, ho, ho Halinko, ależ Ty masz porządeczek!
Trawnik - wydepilowany. roślinki proste o idealnych kształtach,
róże z porcelanowymi płatkami...
Czy jest choć jedna stękająca roślinka ?
Plamistość Cię nie dotknęła?
Susza ominęła?
Grad nie wybił kwiecia?
niesamowite!
A może to nie są współczesne zdjęcia...

Trawnik - wydepilowany. roślinki proste o idealnych kształtach,
róże z porcelanowymi płatkami...
Czy jest choć jedna stękająca roślinka ?
Plamistość Cię nie dotknęła?
Susza ominęła?
Grad nie wybił kwiecia?
niesamowite!
A może to nie są współczesne zdjęcia...
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Haniu,wyidealizowałaś trochę
Stękające roślinki miałam,np szałwie 2 się chyba "ugotowały" na słońcu
,po prostu musiałam usunąć,dzisiaj ścięłam wieżbę,bo uschła,albo chorubsko ją wykończyło.
Plamistość ?Pojedyncze listki wycinam z plamkami.
Woda z węża ,nie z góry.
Gradu nie było,bynajmniej ze szkodą dla roślinek.
Zdjęcia z dzisiejszego popołudnia i wieczoru.
To wszystko Haniu,i jak Ci się podoba sprawozdanie?
Olu,też bardzo mi się podoba ten kolor róży,taki inny.Dziękuję,że zajrzałaś do mnie i zapraszam ponownie.Pozdrawiam.
Stękające roślinki miałam,np szałwie 2 się chyba "ugotowały" na słońcu
Plamistość ?Pojedyncze listki wycinam z plamkami.
Woda z węża ,nie z góry.
Gradu nie było,bynajmniej ze szkodą dla roślinek.
Zdjęcia z dzisiejszego popołudnia i wieczoru.
To wszystko Haniu,i jak Ci się podoba sprawozdanie?
Olu,też bardzo mi się podoba ten kolor róży,taki inny.Dziękuję,że zajrzałaś do mnie i zapraszam ponownie.Pozdrawiam.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Nie kadzę!
Piszę to, co czuję , Słonko.
Wierzby mają wkodowane choróbska grzybowe -
mandżurka urosła pięknie na 5 metrów, ale przez 2 lata podlewania Topsinem,
wyglądała jak totalne, zagrzybione nieszczęście.
Dopiero zmiana podlewania ziemi i opryskania pnia i łiści Mildexem i Amistarem,
uzdrowiły to pokręcone babsko.
Po prostu nie ma sensu na choroby całego organizmy ( grzyby są w każdej tkance),
stosować leków objwaowych, powierzchniowych. Trzeba dac kroplówę z " biobójcą",
która z sokami dotrze do każdej komórki i wybije zarodniki grzyba, do ostatniej nogi.
U mnie też poszła wierzba drobnolistna ( podobna do klonu Dissedum Garnet) i kolejne cyprysiki, ale przecież i wiele zdechlaków udało się ożywić !
Więc bilans jest dodatni.
Piszę to, co czuję , Słonko.
Wierzby mają wkodowane choróbska grzybowe -
mandżurka urosła pięknie na 5 metrów, ale przez 2 lata podlewania Topsinem,
wyglądała jak totalne, zagrzybione nieszczęście.
Dopiero zmiana podlewania ziemi i opryskania pnia i łiści Mildexem i Amistarem,
uzdrowiły to pokręcone babsko.
Po prostu nie ma sensu na choroby całego organizmy ( grzyby są w każdej tkance),
stosować leków objwaowych, powierzchniowych. Trzeba dac kroplówę z " biobójcą",
która z sokami dotrze do każdej komórki i wybije zarodniki grzyba, do ostatniej nogi.
U mnie też poszła wierzba drobnolistna ( podobna do klonu Dissedum Garnet) i kolejne cyprysiki, ale przecież i wiele zdechlaków udało się ożywić !
Więc bilans jest dodatni.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Haniu szkoda,że wcześniej nie miałam pojęcia o chorobach grzybowych drzew i ich leczeniu,na pewno bym ją uratowała
To własnie pokręcone babsko mi wypadło przez grzyba
Zaszczepiłam trzy patyki,już ukorzeniły się w doniczce,ale czy to nie przeszkodzi,że one z tego drzewa były,czy nie będą przez to też chore na grzyba?Na iwie , na niektórych listkach jest taki pomarańczowy nalot,myślę,że to rdza.Co proponujesz?





































