Pozdrawiam ciepło!
Ogródek AGNESS
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Agness cudne kolorki u Ciebie, bujne pysznogłówki pięknie wyglądają koło tego korzenia i cudne lilie
Moja próba w tym roku z nimi potwierdza, że nie wszystko można u siebie mieć
Pozdrawiam ciepło!
Pozdrawiam ciepło!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS
Agniesiu już kilka razy obejrzałam fotki z Twojego ogrodu i nic nie piszę, bo już wszyscy powiedzieli, że masz cudne rabaty i piękne kwiaty.
Ciekawią mnie te czerwone lilie na przedostatniej fotce, wyglądają na orientalne, ale w takim kolorze jeszcze nie widziałam.
Ciekawią mnie te czerwone lilie na przedostatniej fotce, wyglądają na orientalne, ale w takim kolorze jeszcze nie widziałam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Zgadzam się z Tobą, że Twój ogródek jest w pełni urządzony - powiedziałabym doskonały. Wszystko przemyślane rabatki, ścieżki - po prostu nic nie chce się zmieniać jedynie powielać 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Jadziu i ja bardzo lubię hortensje
To wspaniała dekoracja ogrodu..... bardzo lubię i ogrodowe i bukietowe, jednak ogrodowe są strasznie kapryśne i potrzebują dużo troski a i tak nie zawsze chcą zakwitnąć..... Ale jak już kwitną, to naprawdę wzrok trudno oderwać
Te moje różowe, to właśnie były niebieskie
i to bez zakwaszania...... u mnie niestety inny odczyn gleby i są różowiutkie ...
Tadziu a tak jakoś wychodzi...... zawsze podsadzam wyższe roślinki niższymi i tworzą się piętra...... a jeśli coś jest nie tak, to po prostu przesadzam
Teraz mam na tapecie dużą rabatę pod tarasem...... roślinki bardzo się porozrastały i gdyby nie to, że rosną tam również krzewy owocowe, to nic bym nie zmieniała, bo bardzo mi się podoba takie bogactwo roślinne, ale niestety borówki muszą mieć słoneczko i przestrzeń, tak, że ciągle coś wykopuję....
Gosiu miło mi że podoba Ci się i serdecznie zapraszam na spacerek
Aniu nasionka trzeba wysiać już teraz, bo do przyszłego roku osłabi się ich siła kiełkowania.....
Jutro rozsyłam nasionka
Olgo marzy mi się również bordowa..... bardzo podobają mi się pysznogłówki
Majeczko cieszę się, że chciałaś pospacerować
Jakoś na szczęście nie mam problemów z mączniakiem..... czasami pojawia się na floksach, ale to też już po kwitnieniu.... wtedy po prostu wycinam przy ziemi....
Kasiu dziękuję
Uwielbiam w ogrodzie naturalne dekoracje, typu korzenie, kamienie....
U Ciebie nie chcą rosnąć lilie??? Wielka szkoda, może zbyt zbita i gliniasta ziemia......wtedy łatwo wygniwają.... ale w takiej sytuacji warto zrobić im drenaż ze żwirku i piachu i powinno być ok.... Chociaż masz całkowitą rację, ze nie wszystko można i trzeba mieć u siebie, jest taka masa pięknych roślinek, wśród których można wybierać
Ja również bardzo pozdrawiam
Tajeczko bardzo dziękuję
Te lilijki to jakieś azjatki..... niestety są bezimienne.... nie udało mi się ich nazwać.....
Halinko dziękuję
Marysiu dziękuję kochana za cieplutkie słowa
Prawda jest taka, że ogród to chyba nigdy nie jest skończony
ciągle przychodzą nowe pomysły do głowy i KONIECZNIE trzeba je wprowadzić w życie
Dlatego też ciągle coś zmieniam, przerabiam, wykopuję, przenoszę, dosadzam
Teraz na tapecie jest rabata pod tarasem...... a i już mam na oku fragment rabaty obok ...... wymyśliłam, gdzie mogę posadzić moją wymarzoną bordową pysznogłówkę
.... wiąże się to z dużymi roszadami, bo żeby posadzić pysznogłówkę, to kilka roślinek muszę przesadzić w inne miejsca 
Te moje różowe, to właśnie były niebieskie
Tadziu a tak jakoś wychodzi...... zawsze podsadzam wyższe roślinki niższymi i tworzą się piętra...... a jeśli coś jest nie tak, to po prostu przesadzam
Gosiu miło mi że podoba Ci się i serdecznie zapraszam na spacerek
Aniu nasionka trzeba wysiać już teraz, bo do przyszłego roku osłabi się ich siła kiełkowania.....
Jutro rozsyłam nasionka
Olgo marzy mi się również bordowa..... bardzo podobają mi się pysznogłówki
Majeczko cieszę się, że chciałaś pospacerować
Jakoś na szczęście nie mam problemów z mączniakiem..... czasami pojawia się na floksach, ale to też już po kwitnieniu.... wtedy po prostu wycinam przy ziemi....
Kasiu dziękuję
U Ciebie nie chcą rosnąć lilie??? Wielka szkoda, może zbyt zbita i gliniasta ziemia......wtedy łatwo wygniwają.... ale w takiej sytuacji warto zrobić im drenaż ze żwirku i piachu i powinno być ok.... Chociaż masz całkowitą rację, ze nie wszystko można i trzeba mieć u siebie, jest taka masa pięknych roślinek, wśród których można wybierać
Ja również bardzo pozdrawiam
Tajeczko bardzo dziękuję
Te lilijki to jakieś azjatki..... niestety są bezimienne.... nie udało mi się ich nazwać.....
Halinko dziękuję
Marysiu dziękuję kochana za cieplutkie słowa
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS
Ciekawi mnie czy sadzisz lilie w koszykach ? i kiedy je np. przesadzasz?
Przerabiasz rabatki i aż mnie kusi moja przed domem. Myślę, planuję a to przez Twoje zdjęcia
Przerabiasz rabatki i aż mnie kusi moja przed domem. Myślę, planuję a to przez Twoje zdjęcia
Pozdrawiam - Justyna
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek AGNESS
Aguś
pysznogłówka była tu już wymieniana przez wszystkie przypadki
ale mnie się wybitnie podoba taka kępa tego kosmicznego wynalazku
zatoczka na pierwszym zdjęciu chyba przeze mnie nie widziana, a to dziwne
super jak zwykle

pysznogłówka była tu już wymieniana przez wszystkie przypadki
ale mnie się wybitnie podoba taka kępa tego kosmicznego wynalazku
zatoczka na pierwszym zdjęciu chyba przeze mnie nie widziana, a to dziwne
super jak zwykle
Pozdrawiam, Agata.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko przecudne zdjęcia , ale Tu masz wszystko przemyślane , chyba nawet nie trzeba pielić.
Re: Ogródek AGNESS
Uwielbiam takie piętrowe nasadzenia.U siebie też probuję ale daleko mi do mistrza-tak jak Genia napisala-wszystko przemyślane i z wielkim smakiem zrobione rabatki. 
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek AGNESS
Wszystko przemyślane, ale ciągle można jakichś zmian dokonać
Ja cały czas coś kombinuję
Ja cały czas coś kombinuję
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Nic dodać, nic ująć, po prostu pięknie
Mam do Ciebie pytanie - czy te wysokie kępy bylin czymś podpierasz? Czy same z siebie tak ładnie stoją?
Pozdrawiam Dorota
Mam do Ciebie pytanie - czy te wysokie kępy bylin czymś podpierasz? Czy same z siebie tak ładnie stoją?
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Nikus
- 200p

- Posty: 380
- Od: 15 sty 2013, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Ogródek AGNESS
Również dołączam się do pochwał moich poprzedników.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Justynko na szczęście u mnie nie ma nornic, ani innych paskud, które niszczyłyby cebule lilii, więc spokojnie mogę sadzić wprost do gruntu
A co do przesadzania..... robię to baaardzo rzadko..... dopiero wtedy, kiedy przez młode lilijki zrobi się bardzo gęsty bukiet..... wtedy trzeba rozsadzić je luźniej, żeby miały miejsce do swobodnego rozrastania się i kwitnienia.....
Agatko dziękuję
......cieszę się kochana, że zaglądasz, bo myślałam, że wyrzekłaś się mnie
Pysznogłówką jestem oczarowana....do tego stopnia, ze mimo okrutnej ciasnoty, udało mi się znaleźć miejsce na dużą kępę czerwonej
Geniu bardzo się cieszę, że podoba Ci się
Z pieleniem masz dużo racji..... naprawdę jest go coraz mniej, dzięki wyściółkowaniu korą i coraz gęściejszym roślinom..... chwasty po prostu nie bardzo mają gdzie rosnąć i jak się przebić przez gąszcz
Aniu dziękuję za takie cieplutkie słowa
ale przeceniacie mnie naprawdę..... to wszystko po prostu jakoś tak samo wychodzi..... bez większego zastanawiania się..... tam gdzie widzę w wyobraźni jakąś roślinkę, to po prostu ją sadzę . Cieszę się bardzo, że efekt Waszym zdaniem jest zadowalający
Danusiu o jaką lilijkę Ci chodzi, czy o tą o której pisałam, że tak bardzo pachnie??? Jeśli tak to jest to Garden Affaire..... naprawdę przepiękna...... oto ona poniżej....dzisiejsza fotka.....
Gosiu żaden ogrodnik chyba nie potrafi żyć bez zmian
Ja też ciągle coś zmieniam..... niedawna jak pamiętasz przerabiałam całkowicie rabatę kwiatową, teraz mam na tapecie dużą rabatę pod tarasem...... a już i na sąsiedniej znalazłam miejsce do zmiany, gdzie fajnie wyglądałaby duża kępa czerwonej pysznogłówki
Ale aby ją posadzić musze przenieść gdzie kilka mniejszych roślin.... między innymi azalię
A oto dzisiejsza sesja Garden Affaire




I kolejne lilijki które dziś zakwitły
Lilia Królewska



druga kępa Lilii Królewskiej

Saltarello..... jedna z moich ukochanych lilii..... zginęła mi po poprzedniej zimie, byłam bardzo tym rozżalona, tym bardziej, że nie mogłam na nią trafić i odkupić...... Musiały jednak pozostać cebulki potomne, które przez poprzedni sezon wzmocniły się , i dziś właśnie zakwitł pierwszy kwiat.... nie miałam pojęcia, że to ona..... ależ miałam niespodziankę.... jestem przeszczęśliwa

Pollyanna




Carona

Agatko dziękuję
Pysznogłówką jestem oczarowana....do tego stopnia, ze mimo okrutnej ciasnoty, udało mi się znaleźć miejsce na dużą kępę czerwonej
Geniu bardzo się cieszę, że podoba Ci się
Z pieleniem masz dużo racji..... naprawdę jest go coraz mniej, dzięki wyściółkowaniu korą i coraz gęściejszym roślinom..... chwasty po prostu nie bardzo mają gdzie rosnąć i jak się przebić przez gąszcz
Aniu dziękuję za takie cieplutkie słowa
Danusiu o jaką lilijkę Ci chodzi, czy o tą o której pisałam, że tak bardzo pachnie??? Jeśli tak to jest to Garden Affaire..... naprawdę przepiękna...... oto ona poniżej....dzisiejsza fotka.....
Gosiu żaden ogrodnik chyba nie potrafi żyć bez zmian
A oto dzisiejsza sesja Garden Affaire




I kolejne lilijki które dziś zakwitły
Lilia Królewska



druga kępa Lilii Królewskiej

Saltarello..... jedna z moich ukochanych lilii..... zginęła mi po poprzedniej zimie, byłam bardzo tym rozżalona, tym bardziej, że nie mogłam na nią trafić i odkupić...... Musiały jednak pozostać cebulki potomne, które przez poprzedni sezon wzmocniły się , i dziś właśnie zakwitł pierwszy kwiat.... nie miałam pojęcia, że to ona..... ależ miałam niespodziankę.... jestem przeszczęśliwa

Pollyanna




Carona

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek AGNESS
Aguś, czego Ty nie masz
Lilie przepiękne, a szczególnie ta królewska. Klasyczna, ale cudna 

