Witam
Jak w temacie co jest przyczyną usychającego iglaka (miniaturki).
Czyżby szkodnik ?
http://fotoo.pl//out.php?i=570481_dsc00125.jpg
Drugie pytanie po zimie mój iglak zamienił się w coś takiego
http://fotoo.pl//out.php?i=570479_dsc00126.jpg
Usychające końcówki w iglakach czyżby szkodnik
Re: Usychające końcówki w iglakach czyżby szkodnik
Raczej nie szkodnik tylko ten wynalazek, którym przykryłeś ziemię prowadzi do zaduszenia korzeni.Może masz wilgotną glebę, na takich to robi więcej szkody niż pożytku.Większość roślin iglastych wymaga przewiewnych i przepuszczalnych gleb.
Re: Usychające końcówki w iglakach czyżby szkodnik
Ano wynalazek , bo to mata ogrodnicza którą się kładzie pod doniczki żeby lepiej wodę trzymały, a nie pod rośliny 
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Usychające końcówki w iglakach czyżby szkodnik
Dziękuję serdecznie za odpowiedź w temacie.
Mi powiedzieli w ogrodniczym że ta agrowłóklina będzie najlepszym rozwiązaniem. Jutro pozbywam się jej
Szkoda tylko że sklep reklamacji nie uwzględnia
To w takim razie co polecacie dawać pod iglaki ? tak by trawka między korom nie rosła ?
Ziemia jest gliniasta sporo wilgoci/ w sąsiedztwie źródełko za to róże pięknie rosną:)
Mi powiedzieli w ogrodniczym że ta agrowłóklina będzie najlepszym rozwiązaniem. Jutro pozbywam się jej
Szkoda tylko że sklep reklamacji nie uwzględnia To w takim razie co polecacie dawać pod iglaki ? tak by trawka między korom nie rosła ?
Ziemia jest gliniasta sporo wilgoci/ w sąsiedztwie źródełko za to róże pięknie rosną:)
Re: Usychające końcówki w iglakach czyżby szkodnik
Nic nie dawać jak masz glinę.Każdy ,,cud '' będzie powodował problemy na takiej glebie.A róże to i owszem ładnie rosną, wiem bo sam mam 
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
