Zdjęcia z ogrodu..... najprawdziwszego ogrodu
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madziu ależ będzie cudnie jak posadzisz takie ilości lawendy..... i to w kilku kolorkach
Ja mam miejsce najwyżej na kilka krzaczków ..... a u Ciebie takie masy
Zdjęcia z ogrodu..... najprawdziwszego ogrodu
prześliczne 
Zdjęcia z ogrodu..... najprawdziwszego ogrodu
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Witaj Madziu, ale ładnie się u Ciebie robi
,
podpora- wieszak super
ja też miałam problem z chopinem , kupiłam w D....wie, w donicy była naprawdę okazała i zdrowa ale jak wsadziłam do ziemi to szybciutko zmarniała, już spisałam ją na straty.... ale doszła do siebie i wypuszcza ładne zielone listki
podpora- wieszak super
ja też miałam problem z chopinem , kupiłam w D....wie, w donicy była naprawdę okazała i zdrowa ale jak wsadziłam do ziemi to szybciutko zmarniała, już spisałam ją na straty.... ale doszła do siebie i wypuszcza ładne zielone listki
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Bardzo jestem ciekawa pola lawendowego. Magda, czy zamawiałaś z lawendowegopola? Napisz jakiej są jakości i wielkości.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Marzka, bliżej kopca nie da rady, bo tam juz jest zaaranżowana rabata. Ale wymyśliłam nową opcję
Grażynko, bardzo dziękuję za radę. Zapach będzie cudowny to fakt
Już teraz przy zaledwie kilku krzaczkach jest wieczorami bardzo aromatycznie a przy większej ilości będzie niesamowicie
Januszu, dziękuję za opinię
Aguś dziękuję za miłe słowa. Masz rację, ze jak będzie duża ilość to będzie cudowny efekt
Małgosiu, dziękuję za komplementy
Chopin przyjechał do mnie juz taki brązowiejący i teraz się tylko pogarsza. W tym sklepie, w którym Ty kupowałaś swoją róże nie kupuję nic poza bylinami i jednorocznymi, które z kolei mają bardzo dobrej jakości.
Iwonka, nie zamówiłam w końcu u nich bo się właśnie im biała lawenda skończyła i kupiłam w tutejszej szkółce. Dzisiaj dokupiłam 15 sztuk i koniec z zakupami białej.
Dzięki Wam kochani na pewno lawendę pomieszam, ponieważ moje wątpliwości rozwialiście jednogłośnie
Bardzo dziękuję za porady
Wymyśliłam, gdzie będzie pole lawendy
Oczywiście to jeszcze nie jest wersja ostateczna, ale na tę chwile taki jest plan
Pole lawendy miało być tutaj:

Ale mam wrażenie, że byłoby wciśnięte pomiędzy różankę a rabatę krzaczastą i nie wyglądałoby to dobrze. I w zwiazku z powyższym moim zdaniem najlepszym, najbardziej eksponowanym i najbardziej nasłonecznionym miejscem będzie....Kopiec Kreta ( który zarósł totalnie perzem i czeka na oprysk chemiczny)

Czyli powstanie wzgórze lawendowe przeplatane iglakami w wersji mini, które zimą będą wypełniały braki widokowe. Zarówno lawenda jak i świerki oraz sosny maja podobne małe wymagania glebowe oraz wodne, czyli teoretycznie dobrze się składa i pasuje do mojej koncepcji. Czy to słuszna koncepcja to jeszcze nie wiem, ale od wczoraj mam taki plan w części głowowej i to się chyba pomysł nazywa
A teraz moje nowe zakupy. Wiem, wiem, ale i tak je robię



Dzisiejszy dzień upłynął mi pod znakiem imprez plenerowych. Najeździłam ponad 200 km, ale było miło
Najpierw Minikowo-Targi Rolno-Przemysłowe




Później Ostromecko i Piknik Napoleoński. Tak, tak. Napoleon był w Zakolu i tędy Wisłę przekraczał ruszając na Moskwę




A na koniec trafiłam do Chełmna na Jarmark Jaszczurczy, gdzie dają mydło i powidło
Kupiłam kwiatki ceramiczne oraz kilka innych drobiazgów i wróciłam padnięta do domu
Porobiłam fotki popołudniowe.
Sesja pelargonii:




Sesja różyczek:









Sesja hortensji:
Bombshell


Vanilla Fraise


I... ogrodowa, która po 8 latach zakwitnie nareszcie


Sesja kocia:
O tak! Pokażę, że jestem mądry i potrafię drapać nie tylko kanapy.

Hmmm, jestem taki stary a do teraz nie wiedziałem, że jak się chodzi dookoła studni, to można spotkać swój własny ogon przed sobą...

A zachód słońca dzisiaj wyglądał tak:

Grażynko, bardzo dziękuję za radę. Zapach będzie cudowny to fakt
Januszu, dziękuję za opinię
Aguś dziękuję za miłe słowa. Masz rację, ze jak będzie duża ilość to będzie cudowny efekt
Małgosiu, dziękuję za komplementy
Iwonka, nie zamówiłam w końcu u nich bo się właśnie im biała lawenda skończyła i kupiłam w tutejszej szkółce. Dzisiaj dokupiłam 15 sztuk i koniec z zakupami białej.
Dzięki Wam kochani na pewno lawendę pomieszam, ponieważ moje wątpliwości rozwialiście jednogłośnie
Wymyśliłam, gdzie będzie pole lawendy
Pole lawendy miało być tutaj:

Ale mam wrażenie, że byłoby wciśnięte pomiędzy różankę a rabatę krzaczastą i nie wyglądałoby to dobrze. I w zwiazku z powyższym moim zdaniem najlepszym, najbardziej eksponowanym i najbardziej nasłonecznionym miejscem będzie....Kopiec Kreta ( który zarósł totalnie perzem i czeka na oprysk chemiczny)

Czyli powstanie wzgórze lawendowe przeplatane iglakami w wersji mini, które zimą będą wypełniały braki widokowe. Zarówno lawenda jak i świerki oraz sosny maja podobne małe wymagania glebowe oraz wodne, czyli teoretycznie dobrze się składa i pasuje do mojej koncepcji. Czy to słuszna koncepcja to jeszcze nie wiem, ale od wczoraj mam taki plan w części głowowej i to się chyba pomysł nazywa
A teraz moje nowe zakupy. Wiem, wiem, ale i tak je robię



Dzisiejszy dzień upłynął mi pod znakiem imprez plenerowych. Najeździłam ponad 200 km, ale było miło
Najpierw Minikowo-Targi Rolno-Przemysłowe



Później Ostromecko i Piknik Napoleoński. Tak, tak. Napoleon był w Zakolu i tędy Wisłę przekraczał ruszając na Moskwę




A na koniec trafiłam do Chełmna na Jarmark Jaszczurczy, gdzie dają mydło i powidło
Porobiłam fotki popołudniowe.
Sesja pelargonii:



Sesja różyczek:








Sesja hortensji:
Bombshell


Vanilla Fraise


I... ogrodowa, która po 8 latach zakwitnie nareszcie


Sesja kocia:
O tak! Pokażę, że jestem mądry i potrafię drapać nie tylko kanapy.

Hmmm, jestem taki stary a do teraz nie wiedziałem, że jak się chodzi dookoła studni, to można spotkać swój własny ogon przed sobą...

A zachód słońca dzisiaj wyglądał tak:

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Gdzie nie wejdę to piękne różyczki ,
te pełne szczególnie mi się podobają
Portreciki pelargonek piekne
hortensje tez ładniutkie
Moja Vanilla Fraise kupiona na wiosne tez ma paki i zakwitnie
Zachód słońca rewelacyjny

Portreciki pelargonek piekne
hortensje tez ładniutkie
Zachód słońca rewelacyjny
- wsiania
- 500p

- Posty: 695
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Piękny ogród, świetne pomysły aranżacji (dzięki Tobie w głowie rodzą mi się pomysły na moje przyszłe "hektary"
). Też powoli zakochuję się w różach, lawendowa rabata mi się marzy... Zazdroszczę niemożebnie miesiąca wolności od potomka - ja obecnie słomiano się zostałam, tatuś na urlopowych wojażach, a ja z pracą, dziećmi, psami i hordą komarów w tzw. "wolnych chwilach" z ogrodem próbuję walczyć.
Czy ja dobrze widzę, że tam w tle jakiś berneńczyk sobie spaceruje? Cudna kulka jako szczeniak, a potem najlepszy termofor pod słońcem ;)
A żeby nie było - koty też piękne; ja całe życie kociara byłam, ale rok temu pies nam się od losu dostał i to taki, co kota to ewentualnie na deser... Wymiziaj proszę wszystkie futra od cioci z zakola Odry
Czy ja dobrze widzę, że tam w tle jakiś berneńczyk sobie spaceruje? Cudna kulka jako szczeniak, a potem najlepszy termofor pod słońcem ;)
A żeby nie było - koty też piękne; ja całe życie kociara byłam, ale rok temu pies nam się od losu dostał i to taki, co kota to ewentualnie na deser... Wymiziaj proszę wszystkie futra od cioci z zakola Odry
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magda, interesujace wycieczki, nie mowiac o zakupach.
Miejsce na lwendowa rabate wspaniale, lawendowe wzgóże widoczne będzie z daleka, lepiej nie moglas wybrac
Tego czego pozytywnie zazdroszcze nie tylko Tobie to otwarta przestrzen i daleko niczym nie zmacony horyzont.
W zwiazku z tym mozecie upajac sie wlasnie takimi przepieknymi zachodami slonca czy np. nadchodzaca burza itd.
Miejsce na lwendowa rabate wspaniale, lawendowe wzgóże widoczne będzie z daleka, lepiej nie moglas wybrac
Tego czego pozytywnie zazdroszcze nie tylko Tobie to otwarta przestrzen i daleko niczym nie zmacony horyzont.
W zwiazku z tym mozecie upajac sie wlasnie takimi przepieknymi zachodami slonca czy np. nadchodzaca burza itd.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Zakupy, lawendowe plany i kocia sesja - wszystko zrobiło na mnie miłe wrażenie 
Mają szczęście te nasze pelargonie, że w końcu zakwitły... niestety kaskad kwiatowych wciąż próżno szukać, zatem swoje zdanie a propos zakupów u tego źródła podtrzymuję...
Dobrej niedzieli!
Mają szczęście te nasze pelargonie, że w końcu zakwitły... niestety kaskad kwiatowych wciąż próżno szukać, zatem swoje zdanie a propos zakupów u tego źródła podtrzymuję...
Dobrej niedzieli!
- Rewi
- 1000p

- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Cóż za wspaniałe zdjęcia i ile kwiecia 
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Zakupów i caaałej imprezy zazdraszczam!
Pole lawendowe koniecznie musi być! Gdybym miała taki areał, na pewno bym coś takiego miała!
Ostróżki urocze! Mam dopiero drugi rok, ale już je kocham!
Pole lawendowe koniecznie musi być! Gdybym miała taki areał, na pewno bym coś takiego miała!
Ostróżki urocze! Mam dopiero drugi rok, ale już je kocham!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Mamy takie same ostróżki, i pewnie u tej samej Pani kupione. 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magda piękne zakupy
I ci wojacy
Ależ u ciebie jest różnorodnie!!!
A zachód słońca zniewalający!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Uwielbiam tutaj być...powiem tylko tyle
P.S.
Co to za przetaczniki przywędrowały z targów?
U mnie nie ma żadnego wyboru
P.S.
Co to za przetaczniki przywędrowały z targów?
U mnie nie ma żadnego wyboru
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Nie nadążam ani za Tobą, ani za Twoimi zakupami
Jak będziesz jesienią obsadzać te hektary, to sobie chyba urlop wezmę, żeby być na bieżąco
koncepcja z lawendowym kopcem bardzo mi się podoba! A nie kusi Cię, żebym tam jaką różę między te pachnące krzaczki wcisnąć? 
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Koniecznie przemieszaj kolory, sadząc po kilka kęp tego samego razem.
Ale... przemyśl pomysł z iglakami
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4


