Nie piszę przez ostatnich parę dni, bo znowu rzuciło mnie "za chlebem" i ogród został na pastwę losu...
Obawiam się, że po powrocie znowu zastanę przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy...
Umilam sobie zatem czas oglądaniem róż w cudzych watkach i wpisywaniem do kajecika...komputerowego

Tak jakoś dziwnie pod hasłem "Róże do kupienia" nazbierało mi się znowu ze 40 odmian...
Oglądam też w wolnym czasie płytki ścienne do nowej kuchni, bo myślałam, że może uda mi się zamówić przez internet, ale...muszę jednak chyba dotknąć i obejrzeć
Ruda2011 pisze:Smoczyczka ma wiele racji - Novalis przypomina ......

kwiat Rodziny Adamsów
Dzidka u mnie Novalis dopiero zaczął kwitnąć (i to jeden, bo kupiłam dwa), to pierwszy kwiatek.
Helenko - no wybaczam

dobrze, że
Baron Ci się podoba
Pat...jak widzisz, ja też jestem w rozkroku miedzy różami a kafelkami
