Nowy ogród Jacka
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Izo! Świetnie, piszę się na wymianę. Mam nadzieję, że moja delosperma rozrośnie się równie ładnie jak Twoja i będzie z czego brać sadzonki.
A tymczasem parę roślinek, które ostatnio zakwitły:
Krwawnica rózgowata tak bardzo chciała zakwitnąć, że nie zdążyłem jej wysadzić z małego pojemniczka do gruntu. Więc zrobiłem to czym prędzej, niech zapuszcza korzenie!
Golteria Miquela - niestety rabatka do roślin kwasolubnych nie zrobiona więc roślina siedzi w doniczce, a mimo to obsypana kwiatkami i zawiązkami owoców
Lwie paszcze - kwiaty mojego dzieciństwa. Co ciekawe - u mnie na Górnym Śląsku rośnie jak bylina, nie mówiąc o tym, że sama się rozsiewa i to właśnie taka samosiejka
Fuksja patagońska - co prawda jeszcze nie kwitnie ale ładnie wygląda. Teoretycznie te fuksje są mrozoodporne, ale mi ostatniej zimy przemarzła więc na razie nie ryzykuję po raz drugi.

A tymczasem parę roślinek, które ostatnio zakwitły:
Krwawnica rózgowata tak bardzo chciała zakwitnąć, że nie zdążyłem jej wysadzić z małego pojemniczka do gruntu. Więc zrobiłem to czym prędzej, niech zapuszcza korzenie!
Golteria Miquela - niestety rabatka do roślin kwasolubnych nie zrobiona więc roślina siedzi w doniczce, a mimo to obsypana kwiatkami i zawiązkami owoców
Lwie paszcze - kwiaty mojego dzieciństwa. Co ciekawe - u mnie na Górnym Śląsku rośnie jak bylina, nie mówiąc o tym, że sama się rozsiewa i to właśnie taka samosiejka

Fuksja patagońska - co prawda jeszcze nie kwitnie ale ładnie wygląda. Teoretycznie te fuksje są mrozoodporne, ale mi ostatniej zimy przemarzła więc na razie nie ryzykuję po raz drugi.

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Witam! Na wymianę już się cieszę... Widzę,że lubisz różne dziwne i rzadko spotykane w ogrodach rośliny. Zajrzyj więc na tę stronkę ( może Cię to zainteresuje) - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15438
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jest, jest, lubi kwaśną ziemię i cień / półcień. U mnie przez rok wegetowała i w końcu zdechła
A tak się starałam 
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Piszesz o golterii? Nie strasz mnie - nie chcę, żeby mi zmarzłaNalewka pisze:Jest, jest, lubi kwaśną ziemię i cień / półcień. U mnie przez rok wegetowała i w końcu zdechłaA tak się starałam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Izo! No to na wymianę delosperm jesteśmy umówieni.tu.ja pisze:Witam! Na wymianę już się cieszę... Widzę,że lubisz różne dziwne i rzadko spotykane w ogrodach rośliny. Zajrzyj więc na tę stronkę ( może Cię to zainteresuje) - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15438
Tak, uwielbiam dziwne rośliny - drakule, gunery, czarcikęsiki, obrazki. Mają w sobie coś tajemniczego, magicznego i fascynującego zarazem. Idą trochę na przekór normom botanicznym, są indywidualistkami no i wymagają trochę wprawnej ręki i wiedzy.
Zaraz zajrzę na stronę, jaką mi podałaś.
Tak Krzysiu, golteria ładna, ale Nalewka mnie nastraszyła, że nie taka łatwa więc muszę się wgłębić w temat, bo szkoda by zmarnować taką ślicznotkę. Może ktoś z Forumowiczów ma u siebie golterię?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Nie wiem, czy ona zmarzła, czy padła z innego powodu. Poza tym ostatnia zima była dość mało zimowa, więc to chyba nie niska temperatura ją zabiła. A kwaśne stanowisko miała jak się patrzy, i cień, i wilgotność odpowiednią. Może ją coś zjadło, a może mnie po prostu nie lubiła?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Witaj Jacku!
Na szczęście u Ciebie mniej stron do przeczytania niż u Krzyśka
, więc szybko się
z nimi uporałam.
Widzę, że też zaczynasz tworzyć ogród od podstaw. Masz jednak tę przewagę,
że mieszkasz na miejscu i znasz się na roślinkach.
aha! Ta, o którą się pytałeś faktycznie wygląda mi na mikołajka. W tym roku
miałam okazję po raz pierwszy obserwować jego fazy rozwoju (jesienią trafił
do mnie na działkę).
Ta dróżka z kafli to ciekawy pomysł. Też mam ich trochę po poprzednich właścicielach i
na razie leżą, czekając, aż mnie olśni, jak najlepiej je zagospodarować.
Ale poczekam na Twoją relację po zimie - czy padły czy trzymają się dobrze.
A może wykorzystam je gdzieś we wnętrzu? Na razie mam czas ...
Przepiękne kolory dalii i liliowca! Bardzo mi się podobają!
Ja na razie - jako że jestem początkującą ogrodniczką - postawiłam na te "pospolite"
rośliny, które jednak dla mnie - nie ma co ukrywać - są ósmym cudem świata!
Zwłaszcza, jak się przyjmą, i rosną zdrowo, i jeszcze zaczynają kwitnąć!
Ale pewnie za ileś tam lat i ja zatęsknię za czymś "innym".
A póki co to będę sobie te oryginały oglądała u Ciebie. I robiła takie
, bo nawet
ich nazwy są niekiedy ciekawe!
Na szczęście u Ciebie mniej stron do przeczytania niż u Krzyśka
z nimi uporałam.
Widzę, że też zaczynasz tworzyć ogród od podstaw. Masz jednak tę przewagę,
że mieszkasz na miejscu i znasz się na roślinkach.
aha! Ta, o którą się pytałeś faktycznie wygląda mi na mikołajka. W tym roku
miałam okazję po raz pierwszy obserwować jego fazy rozwoju (jesienią trafił
do mnie na działkę).
Ta dróżka z kafli to ciekawy pomysł. Też mam ich trochę po poprzednich właścicielach i
na razie leżą, czekając, aż mnie olśni, jak najlepiej je zagospodarować.
Ale poczekam na Twoją relację po zimie - czy padły czy trzymają się dobrze.
A może wykorzystam je gdzieś we wnętrzu? Na razie mam czas ...
Przepiękne kolory dalii i liliowca! Bardzo mi się podobają!
Ja na razie - jako że jestem początkującą ogrodniczką - postawiłam na te "pospolite"
rośliny, które jednak dla mnie - nie ma co ukrywać - są ósmym cudem świata!
Zwłaszcza, jak się przyjmą, i rosną zdrowo, i jeszcze zaczynają kwitnąć!
Ale pewnie za ileś tam lat i ja zatęsknię za czymś "innym".
A póki co to będę sobie te oryginały oglądała u Ciebie. I robiła takie
ich nazwy są niekiedy ciekawe!
Pozdrawiam serdecznie
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Dziękuję Wisienko za wszystkie miłe słowa i odwiedziny.
Roślinka, którą wstępnie nazwaliśmy mikołajkiem ładnie się rozwija, ma boczne przyrosty i liczę na to, że zakwitnie, a wtedy wyjaśni się, czy mieliśmy rację.
Ten bordowy liliowiec jest śliczny ale nie rośnie u mnie tylko u rodziców. Mam nadzieję, że na wiosnę uda się go podzielić. Poza tym mam jeszcze kilka liliowców do podzielenia i przewiezienia.
A dalie to mam takie zwyczajne i bardzo plenne. Co roku rozdaję te bordowe półkaktusowe, ale jakoś ich nie ubywa. A przybywają mi nowe odmiany więc muszę uważać, by ich nie pomieszać. Teraz ładnie rozwijają się nowe odmiany 'Elga' i 'Snowflake'. Pomimo iż były bardzo małe i mizerne, to teraz widzę, że jest szansa, że jeszcze zakwitną w tym roku.
Co prawda lubię różne roślinne dziwactwa, lecz nie wyobrażam sobie ogródka bez kwiatków pospolitych i popularnych. Na przykład aksamitki wysiewam co roku. W tym roku posiałem odmianę białą i czekam na ich kwitnienie. Chociaż oczywiście staram się, by te popularne i ekspansywne najczęściej nie zagłuszyły delikatniejszych czy rzadszych roślinek.
Czasem moja fascynacja jakąś rośliną trwa tylko jeden sezon, bo potem się okazuje, że mam ją wszędzie. Tak było z bodziszkiem korzeniastym, kocankami czy tojeścią kropkowaną. Lecz pomimo iż stają się uciążliwe swą ekspansywnością, nie potrafię ich całkowicie usunąć.
Co do kafli, to sam jestem ciekaw, jak przezimują.
Pozdrawiam ciepło i zapraszam znowu!
Roślinka, którą wstępnie nazwaliśmy mikołajkiem ładnie się rozwija, ma boczne przyrosty i liczę na to, że zakwitnie, a wtedy wyjaśni się, czy mieliśmy rację.
Ten bordowy liliowiec jest śliczny ale nie rośnie u mnie tylko u rodziców. Mam nadzieję, że na wiosnę uda się go podzielić. Poza tym mam jeszcze kilka liliowców do podzielenia i przewiezienia.
A dalie to mam takie zwyczajne i bardzo plenne. Co roku rozdaję te bordowe półkaktusowe, ale jakoś ich nie ubywa. A przybywają mi nowe odmiany więc muszę uważać, by ich nie pomieszać. Teraz ładnie rozwijają się nowe odmiany 'Elga' i 'Snowflake'. Pomimo iż były bardzo małe i mizerne, to teraz widzę, że jest szansa, że jeszcze zakwitną w tym roku.
Co prawda lubię różne roślinne dziwactwa, lecz nie wyobrażam sobie ogródka bez kwiatków pospolitych i popularnych. Na przykład aksamitki wysiewam co roku. W tym roku posiałem odmianę białą i czekam na ich kwitnienie. Chociaż oczywiście staram się, by te popularne i ekspansywne najczęściej nie zagłuszyły delikatniejszych czy rzadszych roślinek.
Czasem moja fascynacja jakąś rośliną trwa tylko jeden sezon, bo potem się okazuje, że mam ją wszędzie. Tak było z bodziszkiem korzeniastym, kocankami czy tojeścią kropkowaną. Lecz pomimo iż stają się uciążliwe swą ekspansywnością, nie potrafię ich całkowicie usunąć.
Co do kafli, to sam jestem ciekaw, jak przezimują.
Pozdrawiam ciepło i zapraszam znowu!
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
W ostatnim czasie niewiele posunęły się moje prace ogrodnicze. Staram się przynajmniej w porządku utrzymać to, co już zrobiłem i podlewać to, co posadziłem, bo znowu sucho.
Na wąskiej rabatce przydomowej zakwitła szałwia okręgowa.

Teraz próbuję ukorzenić szałwię lekarską 'Variegata'.
Na tej samej rabatce coraz większe listki wypuszcza stylophorum lasiocarpum. Niestety polskiej nazwy nie znalazłem. Jestem bardzo ciekawy, jak to będzie kwitło, bo listki ma ładne

Mój miniskalniaczek w kamionkowej beczułce zyskał sąsiedztwo. Zrobiłem taką kompozycję z doniczek dla kwiatków lubiących wygrzewać się na słoneczku

Na wąskiej rabatce przydomowej zakwitła szałwia okręgowa.

Teraz próbuję ukorzenić szałwię lekarską 'Variegata'.
Na tej samej rabatce coraz większe listki wypuszcza stylophorum lasiocarpum. Niestety polskiej nazwy nie znalazłem. Jestem bardzo ciekawy, jak to będzie kwitło, bo listki ma ładne

Mój miniskalniaczek w kamionkowej beczułce zyskał sąsiedztwo. Zrobiłem taką kompozycję z doniczek dla kwiatków lubiących wygrzewać się na słoneczku


