Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaguś, piękne, wypieszczone te Twoje rabatki. Wzdycham tylko sobie cichutko...... ta olbrzymia kępa dzwonków, monstrualna żurawka.
O różach nawet nie wspominam.
I ten świerk srebrny w nowej fryzurce.
No i zaczęło coś mi po łbie latać, bo mam 3 zwykłe obok siebie rosnąca.... a gdyby tak im zmienić image, tylko na różnej wysokości. Hm. 
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Sporo masz pracy z porządkowaniem rabat, bo rośliny mocno rozrośnięte. Efekty bardzo mi się podobają. Mnie też czeka trochę przemeblowań na rabatach, bo albo rośliny włażą na siebie, albo kolorystycznie się gryzą. Ale to nie teraz, jesienią albo dopiero w przyszłym roku. Na razie zaniosłam szpadel do garażu i zamierzam odpoczywać. Ciekawe, jak długo wytrzymam.
Słoneczny mur mam tylko jeden, od strony ulicy. Myślałam o posadzeniu tam pnących róż na murze, ale jak zaczęłam czytać o wszystkich nękających je chorobach i szkodnikach, to stchórzyłam i zdecydowałam się na powojniki. Wtedy zaczynałam dopiero urządzanie ogrodu, nie miałam jeszcze ani jednej róży i obawiałam się, że nie będę umiała się nimi zajmować, żeby zdrowo rosły. Kto wie, może kiedyś dopadnie mnie różana choroba, wywalę część bylin i nasadzę róż ile wlezie. Na razie opieram się pokusie.
Słoneczny mur mam tylko jeden, od strony ulicy. Myślałam o posadzeniu tam pnących róż na murze, ale jak zaczęłam czytać o wszystkich nękających je chorobach i szkodnikach, to stchórzyłam i zdecydowałam się na powojniki. Wtedy zaczynałam dopiero urządzanie ogrodu, nie miałam jeszcze ani jednej róży i obawiałam się, że nie będę umiała się nimi zajmować, żeby zdrowo rosły. Kto wie, może kiedyś dopadnie mnie różana choroba, wywalę część bylin i nasadzę róż ile wlezie. Na razie opieram się pokusie.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Ciekawe jak długo?megi1402 pisze: Na razie opieram się pokusie.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Też mi się podoba zadziorna fryzurka srebrnego! strażnik pod kolor! Ulubiona bardzo reprezentacyjna!
Ja nie tęsknię za PRLem
Dobranoc!
Ja nie tęsknię za PRLem
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Nadejszła pora pogawędzić z Wami, choć północ niebawem... Najwyżej przeczytacie rano...
.
Sosenko, nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie właśnie tak było. Po upalnym pięknym dniu rzetelne podlewanko z nieba
.
Twoje włości obejrzałam. Tak to jest, jak się ma hektary, każda ilość roślin wydaje się za mała...
Dla Ciebie powojniczek Ashva, może zechce rosnąć i kwitnąć.

Muffinko, to troszkę przez Ciebie i Twoje kocimiętki te zmiany
. Zamarzyły mi się takie bujne powiewające błękitne kity! Trochę ich miałam, ale raczej dla kotów, a teraz chce mi się ich dużo więcej... i żeby słońce prześwietlało je, jak witraże. No, zobaczysz i ocenisz sama.
Skoro podoba Ci się Citrina - jej zdjęcie dla Ciebie.

Sweety
, nie wiem, czym zasłużyłam na taką opinię u Ciebie
.
Ja zaś poczytuję sobie za zaszczyt znajomość z Tobą. Szkoda tylko, że wirtualną.
Dla Ciebie najładniejszy bukiet róż, jaki aktualnie mam.

Krysiu, dzięki, zagrzmiało zdrowo i podlało rzetelnie. Jest dobrze
.
Ibra, niestety, wyrasta na głównego łowcę i killera
, a jak zajrzeć w te jej zielone oczka - sama słodycz i łagodność...
Dla Ciebie słoneczny widoczek.

Szkoda, Różyczko, a wydawałoby się, że tyle jest kotów do wzięcia...
. Ja wcale nie marzyłam o rudym, a jednak go mam.
Właśnie w pewnym kaszubskim domostwie pojawiło się znienacka aż sześć maluchów
.
No to dla Ciebie Szuwarek - odpoczynek pod morelą.

CDN.
Sosenko, nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie właśnie tak było. Po upalnym pięknym dniu rzetelne podlewanko z nieba
Twoje włości obejrzałam. Tak to jest, jak się ma hektary, każda ilość roślin wydaje się za mała...
Dla Ciebie powojniczek Ashva, może zechce rosnąć i kwitnąć.

Muffinko, to troszkę przez Ciebie i Twoje kocimiętki te zmiany
Skoro podoba Ci się Citrina - jej zdjęcie dla Ciebie.

Sweety
Ja zaś poczytuję sobie za zaszczyt znajomość z Tobą. Szkoda tylko, że wirtualną.
Dla Ciebie najładniejszy bukiet róż, jaki aktualnie mam.

Krysiu, dzięki, zagrzmiało zdrowo i podlało rzetelnie. Jest dobrze
Ibra, niestety, wyrasta na głównego łowcę i killera
Dla Ciebie słoneczny widoczek.

Szkoda, Różyczko, a wydawałoby się, że tyle jest kotów do wzięcia...
Właśnie w pewnym kaszubskim domostwie pojawiło się znienacka aż sześć maluchów
No to dla Ciebie Szuwarek - odpoczynek pod morelą.

CDN.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Marysiu, pewnie głównym winowajcą zmęczenia jest upał, ale czy tylko...
Popatrz, co za sarenki o wysublimowanych upodobaniach: u Daffodilka zeżarły różyczki, u Ciebie - świdośliwę, no, no... Bardzo lubię te stworzenia, ale nie w naszych wychuchanych ogrodach
.
Dla Ciebie - widoczek na moje prywatne jeziorko
.

Constancjo, dzięki za uznanie. Swoje świerczki sfotografuj, żeby Ci to latające albo z głowy wybić, albo poprzeć.
Mam nadzieją, że sie jednak kiedyś spotkamy, bo... coś tu cały czas na Ciebie czeka
.
A póki co popatrz, jakie piękne kwiaty ma katalpa.

Megi, o to to, róże z powojnikami na słonecznym murku, już to widzę oczyma duszy mojej... Do tego mała bateria środków grzybo- i owadobójczych i podręczny opryskiwacz. To całkiem niedużo. A Constancja wyczuwa pismo nosem - długo nie zdołasz się opierać
.
Szpadel w garażu to dobry pomysł. Odpoczywaj
, wystarczy, że ja zasuwam
.
Jak myślisz, czy Wicusiowi dobrze w różowym

A teraz coś, co Ci kiedyś obiecałam, jeśli się pojawi u pani P. Litosiernie nie pokazuję całego bogactwa, wiszącego na tym sznurku
.

Marysiu, jak to nie tęsknisz za PRL
. A ten śliczny loczek porucznika Borewicza, młodziutka Brylska, bożyszcze całej RWPG, te szalone pościgi rozklekotanymi Fiatami 125p, i ten Zubek " wiecie, towarzyszu majorze", po prostu cymes
.
Skoro sen o PRL Ci nie pasuje - śnij o kolorowych roślinkach...
.

A co mnie się dziś przyśni
, sześć małych kotków, czy też "milion ałych roz"
Dobrej nocy - Jagoda
Popatrz, co za sarenki o wysublimowanych upodobaniach: u Daffodilka zeżarły różyczki, u Ciebie - świdośliwę, no, no... Bardzo lubię te stworzenia, ale nie w naszych wychuchanych ogrodach
Dla Ciebie - widoczek na moje prywatne jeziorko

Constancjo, dzięki za uznanie. Swoje świerczki sfotografuj, żeby Ci to latające albo z głowy wybić, albo poprzeć.
Mam nadzieją, że sie jednak kiedyś spotkamy, bo... coś tu cały czas na Ciebie czeka
A póki co popatrz, jakie piękne kwiaty ma katalpa.

Megi, o to to, róże z powojnikami na słonecznym murku, już to widzę oczyma duszy mojej... Do tego mała bateria środków grzybo- i owadobójczych i podręczny opryskiwacz. To całkiem niedużo. A Constancja wyczuwa pismo nosem - długo nie zdołasz się opierać
Szpadel w garażu to dobry pomysł. Odpoczywaj
Jak myślisz, czy Wicusiowi dobrze w różowym

A teraz coś, co Ci kiedyś obiecałam, jeśli się pojawi u pani P. Litosiernie nie pokazuję całego bogactwa, wiszącego na tym sznurku

Marysiu, jak to nie tęsknisz za PRL
Skoro sen o PRL Ci nie pasuje - śnij o kolorowych roślinkach...

A co mnie się dziś przyśni
Dobrej nocy - Jagoda
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagi dziękuję za zdjęcie Szuwarka to naprawdę dostojny kociak ,a ten czarno biały to wykapany mój Mruczek jak mi go nadal brakuje chodź już minęło 6 miesięcy to dziennie jak jem obiad to patrzę w drzwi werandy i czekam może wróci
.Ale mam szansę na małego kociaka może i rudy się trafi dochodząca kotka wróciła i znów będą młode 
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Ratunku!!!
Jestem dobita!!! Plik, nad którym pracowałam ostatnie dwa tygodnie zniknął!!!!
Zjadł go wirus, a ja nie zrobiłam kopii zapasowej
Zrozpaczona
Jestem dobita!!! Plik, nad którym pracowałam ostatnie dwa tygodnie zniknął!!!!
Zjadł go wirus, a ja nie zrobiłam kopii zapasowej
Zrozpaczona
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Lisico, kurza twarz, co Ci powiedzieć poza
.
Cholera, tyle pracy, wściec się można
.
Nie znam się na komputerach, pomóc nie potrafię
, mogę tylko pocieszać
.
No i postawić coś pysznego w kieliszku
.
Oj, jak ja nie lubię przedmiotów martwych, a elektroniki szczególnie
.
Pocieszam - Jagoda
A swoją drogą, czas zacząć robić kopie zapasowe
.
Może choć trochę pocieszy Cię Kadabra

Cholera, tyle pracy, wściec się można
Nie znam się na komputerach, pomóc nie potrafię
No i postawić coś pysznego w kieliszku
Oj, jak ja nie lubię przedmiotów martwych, a elektroniki szczególnie
Pocieszam - Jagoda
A swoją drogą, czas zacząć robić kopie zapasowe
Może choć trochę pocieszy Cię Kadabra

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Słuszna uwaga Jagodo, chciało się hektarów, to teraz mam orkę, ale co mnie nie zabije...
Zdjęcie katalpy super. Po ilu latach zakwitła? Mam 3-4letnie, ale kwiatów wciąż niet.
Czy ktoś tu kotków szukał? mam 4 do oddania w dobre ręce
Zdjęcie katalpy super. Po ilu latach zakwitła? Mam 3-4letnie, ale kwiatów wciąż niet.
Czy ktoś tu kotków szukał? mam 4 do oddania w dobre ręce
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Na jakim systemie pracujesz i jakiego formatu byl ten plik, tekst.doc czy cos innego? Moze przez przypadek usunelas go albo przepisalas?Lisica pisze:Ratunku!!!
Jestem dobita!!! Plik, nad którym pracowałam ostatnie dwa tygodnie zniknął!!!!
Zjadł go wirus, a ja nie zrobiłam kopii zapasowej![]()
![]()
![]()
Zrozpaczona
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagi, bardzo mi się podobają nowe fryzurki twoich iglaków. Jak już kiedyś psałam, zamierzałam ze dwa iglaczki wcisnąć na rabatę bylinową i przycinać je od dołu jak się przestaną mieścić. Teraz mam zagwozdkę, bo wyobraziłam sobie te girlandy kwiatów pnących róż w towarzystwie kwitnących powojników... W jesieni chcę przetasować byliny, żeby zabrać żółtki kwitnące koło różowego powojnika. Chodzi mi również o to, żeby zimą rabata nie była całkiem pusta, a róże niestety też łysieją. Więc chyba jednak pozostanę przy iglaczkach. Constancjo, twarda będę! Róże posadzę gdzie indziej 
Wickowi wyśmienicie z różowym, jak zresztą z każdym innym kolorem, bo Wicuś to przystojniacha a czarny kolor pasuje do wszystkiego i ponadto wyszczupla. On pewnie też o tym wie i dlatego usadawia się na coraz mniejszych przedmiotach
Ja bardzo lubię czarny kolor odzieży. Z upodobaniem noszę czarne spodnie i buty, sprawiają, że czuję się zgrabniejsza i choć trochę mi brakuje do idealnej sylwetki, to nie myślę o dietach odchudzających. Ludzie nie doceniają mocy autosugestii, a wystarczy zaakceptować siebie takim jakim się jest, żeby życie stało się piękniejsze. Biadolenie sprowadza pecha i kłopoty, dlatego staram się myśłeć pozytywnie. O szklance wypełnionej do połowy wodą mówię, że jest do połowy pełna, a nie w połowie pusta. To pisałam ja, Megi, dawniej zagorzała pesymistka. Absurdalnie kiedyś ubierałam się kolorowo i widziałam świat w czarnych barwach, teraz noszę się czarno, a świat stał się kolorowy.
Wickowi wyśmienicie z różowym, jak zresztą z każdym innym kolorem, bo Wicuś to przystojniacha a czarny kolor pasuje do wszystkiego i ponadto wyszczupla. On pewnie też o tym wie i dlatego usadawia się na coraz mniejszych przedmiotach
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagi,
Dzięki za pocieszenie!
Januszu, dzięki za zainteresowanie.
Wasze współczucie wiele dla mnie znaczy, bo chce mi się dosłownie walić głową o mur
Plik był w wordzie. Zgłosiłam się do specjalistycznej firmy odzyskującej pliki. Okazało się, że na skutek niefachowych prób odzyskania pliku (moi koledzy), został on trwale uszkodzony i jest nie do odzyskania.
Chce mi się wyyyyyyyć!
Czeka mnie wiele godzin odtwarzania pracy, która już została zrobiona.
Wasza
Dzięki za pocieszenie!
Januszu, dzięki za zainteresowanie.
Wasze współczucie wiele dla mnie znaczy, bo chce mi się dosłownie walić głową o mur
Plik był w wordzie. Zgłosiłam się do specjalistycznej firmy odzyskującej pliki. Okazało się, że na skutek niefachowych prób odzyskania pliku (moi koledzy), został on trwale uszkodzony i jest nie do odzyskania.
Chce mi się wyyyyyyyć!
Czeka mnie wiele godzin odtwarzania pracy, która już została zrobiona.
Wasza
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Lisico, mozna sie wkurzyc, przyznaje.. rozumiem frustracje i tule serdecznie, coz wiecej napisac...
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Dopiero jak sie słyszy o takich zdarzeniach doceniamy celowość robienia zabezpieczających kopii plików czy danych.
Lisico nie bedzie to dla Ciebie pocieszenie ale przed laty zdarzyła mi się podobna sytuacja. Straciłem wtedy bezpowrotnie owoc ponad 4 miesięcznej pracy i z wykonywanego projektu udało się odzyskać jedynie nieliczne szczątkowe pliki.
Lisico nie bedzie to dla Ciebie pocieszenie ale przed laty zdarzyła mi się podobna sytuacja. Straciłem wtedy bezpowrotnie owoc ponad 4 miesięcznej pracy i z wykonywanego projektu udało się odzyskać jedynie nieliczne szczątkowe pliki.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz


