Tropiki (triki)

[Callanthe]

Super Janeczko, jaki wielki ten Twój ostatni bobasek Zadbany i śliczny maluszek

Ale zapączkowane te Twoje storczyki Już niedługo pokażą nam swoje buźki

[Dufin]

Janka jak Tobie wystrzeliła ta siewka! to chyba tylko moja stoi w miejscu chyba za dużo kombinowałam z nią po zakupie, wsadziłam w korę i to jej raczej nie służyło, niby wypuszczała korzonki ale chyba dlatego, że pozostałe z lekka zasychały w tym podłożu po wsadzeniu w sphagnum korzonki się jakby zatrzymały a ruszyły listki i tak już ją trzymam.. ale Moja jaka mała była taka jest, za to Twoja nie do poznania trzymasz ją w jakimś akwarium lub pojemniku?

[Nieszka_]

Dziewczyny siewki powinny miec mech conajmniej do 15 miesiąca swoje zycia, bo korzonki ( szczegolnie na początku jak sie wytwarzają) sa bardzo cieniutkie i delikatne. Kora nie raz ma bardzo ostre brzegi i nie utrzymuje tak długo wilgotnosci jak mech. Z biegiem czasu dodaje sie po prostu coraz to innego podłoża, żeby powoli przystosować je do właściwego.

[Dufin]

Nieszko niestety musiałam podejść do mchu kilka razy by się do niego przekonać.. Początkowo mech pokrywał mi się białymi kłaczkami jakby pleśnią, a jeden korzonek był zgnity gdy do mnie przyszedł, więc byłam pewna, ze to wina sphagnum. Jakoś nie umiałam sobie wytłumaczyć, że jest on taki korzystny dla storczyków, które przecież powinny szybciutko obsychać ;) Dopiero gdy dostałam maluchy od Actus i zobaczyłam jak dobrze się mają, dałam mu jeszcze jedną szansę i teraz już nie mam z nim problemu ;)

[gianna]

Nieszka Twoja podpowiedź jest bezcenna. Jakbym wiedziała, w ubiegłym tygodniu zakupiłam seramis
Aniu, zimą maluszki stały w otwartym akwarium, od wiosny już nie

[Nieszka_]

Powodzenia dziewczyny z maluchami i nie bójcie sie ich , a satysfakcja jest jeszcze wieksza niż u dorosłych. Mi w tym roku pusciła pędzika speciosa purple po 1,8 miesiącu od wyciagnięcia i jestem z niej dumna w prawdzie paczki kształtują sie strasznie długo, ale warto poczekać. życzę żeby i wam tak pieknie rosly i trzymam kciuki.

[Dufin]

po 1,8 roku chyba miałaś na myśli? To mega szybko! heh.. chyba będę musiała pomyśleć nad jakimś pojemniczkiem dla nich może szybciej się wezmą za dorastanie

[gianna]

Aniu, dużo ich masz?

[Nieszka_]

Chciałam napisac 18 miesięcy , ale sie zakręciłam
Szybko nie szybko, za to teraz daje mi w kość bo trenuje moja cierpliwość

[Dufin]

Janeczko 9 Mam ochotę na więcej, ale nie byłam pewna czy będą chciały ze mną współpracować. Dzisiaj zobaczyłam nowy listek u Phal. bellina z czego jestem niezmiernie szczęśliwa, bo odkąd do mnie przyszła, nie wykazywała żadnej aktywności a drugi maluch jaki z nią zamówiłam reanimuje się w słoiczku

Byłam pewna, ze moją Violkę zamawiałam tez koło września i martwię się, ze wolno rośnie a ja ją w połowie lutego zamówiłam, więc nawet nie ma pół roku u mnie chciałam jej dodać lat

[gianna]

Aniu, ciesz się belliną, będzie przecież taka piękna. Kim jest ten drugi? tzn. ten w słoiczku?

[Dufin]

Phal. violacea x Phal. Penang girl.. cóz bellina jest malutka więc minie zanim zakwitnie, ale cieszę się, ze przynajmniej ona walczy

[gianna]

Mam nadzieję, ze reanimkowi się uda. Zdaję sobie sprawę ile trzeba czekać na kwitnienie takich roślin z siewek, ale mam niesamowite szczęście doświadczać jak ona dorasta. Bardzo intrygujące. Ponadto lubię wyzwania i zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę. Stąd moje maluszki. Twoje Aniu, pewnie też z tej prostej przyczyny

[Dufin]

zgadza się mama zawsze na mnie naskakuje jak widzi co zamówiłam bo jej zdaniem to nie kwiatek i z tego nic nie będzie, ale tu właśnie o satysfakcję chodzi niech inne kwitną w tym czasie a te niech sobie zdrowo rosną i cieszą każdym korzonkiem czy listkiem. Musze na kogoś lub na coś ( to lepsze rozwiązanie ) przelać mój instynkt macierzyński, a nowy korzonek u takiego malucha to jak pierwsze samodzielne kroki własnego dziecka pierwszy "nasz" listek to jak pierwsze "mama" Gdybym miała tylko te maluchy pewnie niecierpliwiłabym się kiedy zakwitną i nie miała żadnej przyjemności z takiej uprawy, ale skoro są hybrydy, które tak chętnie kwitną, to mogę spokojnie doglądać do maluchów

[arlet3]

Janeczko za ostatni zakup. Będziemy sobie porównywać, bo mam te same z tego samego źródła.
Niesia to nad swoimi jakieś czary uprawia, a jej rady naprawdę bezcenne.
Dziś jadę do ikei zobaczyć czy przyszły już nowe domki dla moich maluchów.