Patent z nogami w wodzie pewnie byłby skuteczny, tylko, ze przez miesiąc to mogłyby te nogi zbutwieć. Mrówkojad, jak mrówkojad, ale wzmiankowanych jakiś czas temu mrówkolwów hodowla to by się mogła przydać ;)
U mnie szał kwiatowy się skończył, ale nie znaczy to że kwiatków całkiem brak. Wciąż parę na ajlosterkach, pojedyńcze na medio, a pojawiają się u innych chwastów.

Aylostera albipilosa - czekała przez pochmurne dni i dziś parę kwiatków roztworzyła.

Aylostera cajasensis FR 1141 - jedna z bardziej popularnych w kolekcjach, ale jeszcze u siebie nie pokazywałem. Z nowych ajloster jeszcze tylko pulvinoska kisi pączki.

Wstawię tego badyla, ale naprawdę kwiaty to on ma niepozorne. A te ciernie... ze 2 sezony trwało zanim się wreszcie ukorzeniła, bo co chwile się komuś do czegoś przyczepiała...

A ten badyl kwitnie rok w rok, mimo że niedużych rozmiarów, no i dalej nie rośnie. W sumie całkiem dobrze ;)