nie wiem czy dzisiaj tam wejdę - wciąga dalej więc zobaczymy.
Ja za radą forumowicz jak tylko będę mogła wejść oprysk zrobię Infinito.
Co do nawożenia też dam dolistnie wieloskładnikowy na start. Dorzucę tam magnezu, bo dolne liście widziałam nieco braki wykazują. Do tego fosfor muszę swoim podać, bo woda zimna, nocki z piątku na sobotę była niecałe 5 stopni, z soboty na niedziele 6 stopn. Wczoraj widziałam, że stożki sinieją... W glębę pójdzie azot albo jakiś ogólny... Będzie teraz ciepło - muszą ruszyć...
To fotka z soboty - jeden z kozulowych już bez wody.
