Różyczki piękne a pustynniki odkąd pamiętam tak samo dorodne
Ogród za borem cz. 2
Re: ogród za borem cz. 2
Dorotko współczuję tego nieszczęsnego gradobicia
ten rok jest pełen niespodzianek , przed nami jeszcze lipiec i ponoć upały więc na wszystko trzeba być przygotowanym 
Różyczki piękne a pustynniki odkąd pamiętam tak samo dorodne
Wyobrażam sobie jaki masz busz w wiejskim ogrodzie , na pewno jest pięknie , co w realu to w realu .
Różyczki piękne a pustynniki odkąd pamiętam tak samo dorodne
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ogród za borem cz. 2
DOROTKO....czy powojnikom stwarzasz szczególne warunki.....nie mogę się dochować...chyba uwiąd starczy
je zawsze chwyta.....mam w nowym ogrodzie i takie mizeroty....
Frist Ledy też moja ulubienica...ale nie mam jej w zasięgu wzroku więc niekiedy jej urok mi umknie.....
z pustynnikami ja przegrałam ....pięknie kwitły, rozrosły się ładnie, chciałam podzielić i zrobiłam to za późno.....nie zdążyły przed zimą się ukorzenić i sporo wymarzło.......ku przestrodze zrób taką operację w odpowiednim czasie...
Frist Ledy też moja ulubienica...ale nie mam jej w zasięgu wzroku więc niekiedy jej urok mi umknie.....
z pustynnikami ja przegrałam ....pięknie kwitły, rozrosły się ładnie, chciałam podzielić i zrobiłam to za późno.....nie zdążyły przed zimą się ukorzenić i sporo wymarzło.......ku przestrodze zrób taką operację w odpowiednim czasie...
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: ogród za borem cz. 2
Tereniu przetacznik niebieściutki jeszcze bardziej niż na zdjęciu
Jak tylko dochowam się nasion, to chętnie sprezentuję. Rośliny powoli odradzają się po gradobiciu. Najbardziej ucierpiał tulipanowiec, nie dość, że młody, to połamało mu kilka gałązek. Musiałam mu przyciąć, a on tego bardzo nie lubi.
Tajeczko Purpurea Plena mam drugi rok i już drugi sezon tak obficie kwitnie. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Elu ten rok ma ponoć obfitować w gwałtowne zjawiska pogodowe. Mówili w radio, że tak będzie do września, a we wrześniu wcześnie się ochłodzi
W ogrodzie za borem zieleń aż kipi. Większa jego część leży na piaszczystym podłożu, dlatego takie mokre lata mu służą. Moje hosty wyhodowane z nasion wyrosły do góry na 1 m
Byłoby fajnie, gdyby nie to, że skutecznie zagłuszają sąsiadów.
Leszczyno witam cię na moich włościach
Powojniki rosną same z siebie, nawet niespecjalnie je nawożę. Widocznie spasowało im miejsce. W starym ogrodzie porobiłam odkłady na powojnikach i spróbuję przenieść do nowego.
Dobrze, że mnie ostrzegłaś odnośnie pustynników. Muszę jeszcze poczytać o ich przesadzaniu.
Tajeczko Purpurea Plena mam drugi rok i już drugi sezon tak obficie kwitnie. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Elu ten rok ma ponoć obfitować w gwałtowne zjawiska pogodowe. Mówili w radio, że tak będzie do września, a we wrześniu wcześnie się ochłodzi
W ogrodzie za borem zieleń aż kipi. Większa jego część leży na piaszczystym podłożu, dlatego takie mokre lata mu służą. Moje hosty wyhodowane z nasion wyrosły do góry na 1 m
Leszczyno witam cię na moich włościach
Dobrze, że mnie ostrzegłaś odnośnie pustynników. Muszę jeszcze poczytać o ich przesadzaniu.
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: ogród za borem cz. 2
Nie mam dzisiaj nowych zdjęć, bo dałam córce aparat na wycieczkę. Będą zdjęcia sprzed tygodnia.
Ubiegły tydzień upłynął nierównej walce z chwastami i komarami. Wszystkie sposoby niestety zawodzą. Nadchodzi moment, że lata nade mną całe stado żarłocznych bestii i trzeba uciekać do domu.
Zaczątek różanki: zamysł był taki. że róże mają być w różnych odcieniach różu i bieli a kontrast mają stanowić błękitne byliny. Na razie jest za mdło. Na drugiej fotce - róża Pirouette

A teraz dla odmiany zielona dzicz za borem i kwitnąca po raz pierwszy tak obficie Pięknotka

Ubiegły tydzień upłynął nierównej walce z chwastami i komarami. Wszystkie sposoby niestety zawodzą. Nadchodzi moment, że lata nade mną całe stado żarłocznych bestii i trzeba uciekać do domu.
Zaczątek różanki: zamysł był taki. że róże mają być w różnych odcieniach różu i bieli a kontrast mają stanowić błękitne byliny. Na razie jest za mdło. Na drugiej fotce - róża Pirouette

A teraz dla odmiany zielona dzicz za borem i kwitnąca po raz pierwszy tak obficie Pięknotka

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: ogród za borem cz. 2
Dorotko
Różanka cudna
a jaka śliczna ta pięknotka - już kiedyś planowałam żeby sobie kupić i jakoś spełzło na niczym
Pozdrawiam
Różanka cudna
Pozdrawiam
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: ogród za borem cz. 2
Doroto
W twoim zaczątku różanki rośnie więcej róż niż w całym moim ogrodzie
..Pomysł z takim połączeniem barw świetny .Pomału go zrealizujesz i efekt będzie niesamowity .Powojnik po prost wspaniały
Czym ty go podkarmiasz ,że tak rośnie ? W tym roku chyba pogoda pasuje powojnikom ,bo u mnie też sporo kwiatów
W twoim zaczątku różanki rośnie więcej róż niż w całym moim ogrodzie
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ogród za borem cz. 2
DOROTKO.....a pięknotka zawiąże koraliki na jesień
.....u mnie powojniki na początek dwa i każdy z nich liście maluteńkie i do tego w brązowe ciapki.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: ogród za borem cz. 2
Tereniu pięknotka w tym roku pokazała, co potrafi w poprzednich mimo okrycia podmarzała. Dokupiłam jej siostrzyczkę, bo wyczytałam, że wtedy lepiej zawiązuje koraliki. Zobaczymy jesienią, czy to prawda.
Andrzejku do założenia rabaty z powojnikami solidnie się przyłożyłam. Najpierw wysiałam facelię, potem przekopałam i opryskałam Rosahumusem. Wiosną dostały trochę kompostu i to wszystko.
Leszczyno pięknotkę posadziłam właśnie dla koralików, mam nadzieję, że zawiąże. U mnie powojniki też kiedyś były malutkie
Dla odmiany powojnik Solina a obok New Dawn

Andrzejku do założenia rabaty z powojnikami solidnie się przyłożyłam. Najpierw wysiałam facelię, potem przekopałam i opryskałam Rosahumusem. Wiosną dostały trochę kompostu i to wszystko.
Leszczyno pięknotkę posadziłam właśnie dla koralików, mam nadzieję, że zawiąże. U mnie powojniki też kiedyś były malutkie
Dla odmiany powojnik Solina a obok New Dawn

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: ogród za borem cz. 2
Dorotko
Powojniki - śliczne
Pięknotkę miałam kupić właśnie dla koralików , dobrze że podpowiedziałaś , muszę pamiętać aby kupić dwie od razu
Miłego dnia
Pięknotkę miałam kupić właśnie dla koralików , dobrze że podpowiedziałaś , muszę pamiętać aby kupić dwie od razu
Miłego dnia
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: ogród za borem cz. 2
Tereniu faktycznie, gdy miałam jedną pięknotkę miała tylko kilka koralików i to bardzo nisko, praktycznie niewidocznych. Myślałam, że to przez mróz. Teraz doczytałam i zobaczę ile teoria ma wspólnego z praktyką
Do tej pory narzekałam na deszcze, a teraz u mnie strasznie sucho. Kończy się deszczówka zgromadzona w beczce. Muszę trochę zachomikować dla storczyków.
Zaczynają kwitnąć hortensje i liliowce, niektóre po raz pierwszy po zakupieniu

Liliowiec Schnickel Fritz oraz Lacy Doily

Wejścia do domu strzegą fuksje

Kawałek rabaty z powojnikami
Do tej pory narzekałam na deszcze, a teraz u mnie strasznie sucho. Kończy się deszczówka zgromadzona w beczce. Muszę trochę zachomikować dla storczyków.
Zaczynają kwitnąć hortensje i liliowce, niektóre po raz pierwszy po zakupieniu

Liliowiec Schnickel Fritz oraz Lacy Doily

Wejścia do domu strzegą fuksje

Kawałek rabaty z powojnikami
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród za borem cz. 2
Przepiękne te liliowce
Aż słów brak
A doniczka taka, w jakiej rosną fuksje jest moim marzeniem - lubię takie kształty.
A doniczka taka, w jakiej rosną fuksje jest moim marzeniem - lubię takie kształty.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ogród za borem cz. 2
Dorotko ależ piękne odmiany liliowców
.... i przetaczniki.....choruję na nie ostatnio, niesamowicie podobają mi się do towarzystwa dla roślin o dużych kwiatach..... róż , lilii, liliowców...... Koniecznie muszę się za nimi rozejrzeć....dziś przejeżdżałam z rodzinką obok ogrodniczego , ale mój pomysł wstąpienia tam, został bezwzględnie spacyfikowany 
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: ogród za borem cz. 2
Bernadetko o liliowcach napisałam u Ciebie. Powsadzałam trochę roślinek w donice i teraz latam z koneweczką i podlewam
Kupuję donice w kolorze terakoty, bo pasują do płytek.
Agnes przetaczniki są śliczne i bezobsługowe, będę się rozglądać za innymi odmianami i mnożyć te, które już mam, bo zdecydowanie lepiej wyglądają w dużych grupach. Przy okazji możemy się powymieniać
Trochę popadało i mogłam wziąć się za pielenie. Usunęłam bratki, ale pozwoliłam się im porozsiewać / tak samo zrobiłam w ubiegłym roku/ Mam odmiany biało - niebieskie i ładnie się między sobą krzyżują. Zrobiło się pustawo na rabatach. Mogę znów sadzić
Zapraszam na spacerek po moim ogrodzie.

Chopin i Pomponella

Hortensja kosmata i Dereń kanadyjski

Piruoete kwitnie na wyższych pędach

Rabata już bez bratków
Agnes przetaczniki są śliczne i bezobsługowe, będę się rozglądać za innymi odmianami i mnożyć te, które już mam, bo zdecydowanie lepiej wyglądają w dużych grupach. Przy okazji możemy się powymieniać
Trochę popadało i mogłam wziąć się za pielenie. Usunęłam bratki, ale pozwoliłam się im porozsiewać / tak samo zrobiłam w ubiegłym roku/ Mam odmiany biało - niebieskie i ładnie się między sobą krzyżują. Zrobiło się pustawo na rabatach. Mogę znów sadzić
Zapraszam na spacerek po moim ogrodzie.

Chopin i Pomponella

Hortensja kosmata i Dereń kanadyjski

Piruoete kwitnie na wyższych pędach

Rabata już bez bratków
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: ogród za borem cz. 2
Piekne powojniki . U mnie tak długo stała w tym roku woda ,że został mi tylko jeden . Ale popatrzę u ciebie 
Re: ogród za borem cz. 2
Dorotko zgubiłam Cię
ale na szczęście .... odnalazłam ,ufff jaka ulga
, Twój wiejski "dziki"ogród przypomina mój z dawnych czasów dlatego darzę go specjalnym uczuciem i sympatią
/ od czasu do czasu liczę na jakąś fotkę
/
Piękne liliowce forsycja i kosmatka która w tym roku u mnie się zbuntowała , pewnie po przesadzeniu ,musi się dłużej aklimatyzować niż pozostałe
róże też piękne i przetaczniki a poza tym wszystko u Ciebie ok ?
Pozdrowienia z Warmii
Piękne liliowce forsycja i kosmatka która w tym roku u mnie się zbuntowała , pewnie po przesadzeniu ,musi się dłużej aklimatyzować niż pozostałe
Pozdrowienia z Warmii

