Mały ogródek Tosi cz.11- zapraszam

[JAKUCH]

Śliczny bukiet zrobiłaś z ostróżek i róż niczym florystka .Fajnie zdobią stół mamci na pewno też sie podoba Dzisiaj troche lepiej się czuję

[an-ka]

Mamy podobne bukiety bo u mnie też złamały się.

[renzal]

Dopiero teraz mogłam pozachwycać się Twoimi ostróżkami! Szkoda, że połamane, ale czasem do wazonu też coś niecoś się przyda.
A tak w ogóle to kiedy może zakwitnąć ostróżka? kupiłam w zeszłym roku, ale nadal malutka (góra 40-45 cm), a o tych wysianych w tym roku to nawet nie myślę, bo maciupkie.

[Tosia1]

Jadziu, cieszę się, że lepiej się czujesz. A może pojedziesz z nami? Napisz mi na skype?
Aniu, ja jednak wolę ostróżki na działce! Dziś jeszcze przywiozłam niebieską podwójną złamaną
Renatko, te wysiane zakwitną Ci jesienią, bo moje jeszcze raz kwitną, ale już mniej - niestety!
Jasiu, witaj! Dziękuję za pochwały

[skorpion811-51]

Tosia no właśnie jakieś kruche te białe ostróżki, moje też dwa pędy kwiatów się złamały
tylko moje są białe z czarnym oczkiem

[Tosia1]

Nareszcie Stasiu!! Z ostróżek z czarnym oczkiem pozbieraj nasionka, to zrobimy machniom. Nie mam z czarnym oczkiem, a wszystkie co mam teraz posiałam, więc sadzoneczki będą. Tak myślę!
Dziś znów pada deszcz, a miałyśmy taakie plany!

[mrinwestor]

WOW jakie wielkie powojniki.
Czy ten jasnoniebieski to "Błękitny Anioł"?
Liliowiec śliczny

[Margo2]

Kobieto, ale u Ciebie wszystko buzuje.
Czy Ty możesz w ogóle chodzić między rabatami? Tam jest pełno wszelakiego dobra. Chyba już miejsca na ściżki brak
Szkoda tylko, że taka paskudna pogoda.

[Tosia1]

Gosia, ścieżki i trawniczek jeszcze jest Kosiarki jeszcze nie sprzedaję!
Róż do ścinania jest dużo, ale następne zaczynają.
Jasiu, tak, to Błękitny Anioł. Polecam ten powojnik. Długo kwitnie i zawsze!
Pozdrawiam

[anabuko1]

powojnik chyba taki sam jak mój
Różyczki ładniutkie
A jarzmianka wygląda ślicznie jakby ją ktoś na szydełku zrobił,koronkowa robótka

[an-ka]

Tosiu piękne obrazy serwujesz a liliowiec cudny.Powojnniki wspaniale kwitną.
Dzisiaj znowu ścinalam łebki róż.Za chwilę będzie pustawo,zwłszcza przy pnących różach.No i jak zwykle tłustym tyłkiem zlamałam lilię.Wstawilam do wody ,może zakwitnie.

[danutab]

Tosiu u Ciebie nie widać zniszczeń chyba że zdjęcia robione były wcześniej. U nas też pada i jest bardzo zimno.

[Tosia1]

Danusiu, nie wklejam starych fotek. Te są z soboty. Miałam szkody w ostróżkach. Biała pełna złamana w połowie kwiatu. Ciężka od wody. Teraz mam połówki kwiatów na białej. Niebieskie przetrwały mężnie. Mają ponad 2 m i są wypasione!!

[mrinwestor]

Piękne powojniki i te różyczki
Śladu po deszczu na nich nie widać.

[AniaDS]

Oczęta widzę