Apteka na działce i w domu cz. II

[smolka]

Zapytam jeszcze o roślinę o nazwie galium. Czy stosowaliście ją u siebie?. Jakie ma właściwości lecznicze?

[goja94]

wielkakulka,,ja od miesiąca jestem na diecie bezglutenowej,z powodów zdrowotnych i potwierdzam bardzo dobre efekty tej diety.U mnie zniknęło chroniczne zmęczenie,mam dużo więcej energii,jestem dużo spokojniejsza,nie mam zawrotów głowy,no i zrzuciłam 4 kg,co dla mnie tęż ma pozytywne znaczenie.Nie wiem jak,taka dieta zadziała na Ciebie,ale to już musisz przekonać się sama.Ja do tej diety dojrzewalam rok,bo nie wyobrażałam sobie jedzenia bez chleba,rosołu bez makaronu itd.ale radze sobie i nie jest żle

[christinkrysia]

Gosiu mój arcydzięgiel tez pięknie rośnie i w tej chwili ma ponad półtora metra. Przycięłam większość dolnych pędów aby robić kandyzowane a także syrop.




Roślina ma piękny i silny zapach.


Uwaga !!!
Zbieranie tej rośliny, szczególnie w upalne dni, może powodować alergie (wysypka na skórze), dlatego nie powinny tego robić osoby wyczulone pod tym względem.
Również spożywanie przetworów latem i dłuższe przebywanie na słońcu może skończyć się poparzeniem.

Ostrożnie powinny podchodzić do korzystania z tej rośliny osoby stosujące terapię przeciwkrzepliwą a także kobiety w ciąży i dzieci.

W tej chwili używam tylko pędów i liści i .... czekam na korzenie więc do jesieni.
Koniecznie muszę mieć ich więcej bo 4 sztuki to za mało.
To roślina jadalna i wykorzystywana jest w cukiernictwie do ozdabiania ciast i tortów
(skośnie pocięte fragmenty łodygi zebrane w maju smażone są w cukrze).
Z młodych łodyg i grubszych ogonków liściowych można sporządzać konfiturę, syropy i likiery.
Także przy produkcji likierów.
Korzeń arcydzięgla jak również kandyzowane łodygi i ogonki liściowe noszą nazwę anżelika

Ciekawostką tej rośliny jest to ,że dodana do potrawy łagodzi jej kwaśny i cierpki smak a dzięki temu zmniejszamy ilość dodawanego cukru.

Mam sporo notatek ale w sezonie brak czasu i mam spore zaległości wiec podam strony dobrze opracowane aby można było poczytać sobie o jego właściwościach leczniczych i rożnych miksturach.
Medycyna Naturalna -Arcydzięgiel litwor, Arcydzięgiel lekarski

W aptece mozna go spotkac w takich preparatach jak : Nervosol, Melisal, Zioła Szwedzkie, Digesan i pewnie wielu innych ...

smolka ziele przytulii pospolitej - czasami bardzo uciążliwego chwastu a jednocześnie cennej ale zapomnianej roślinie można poczytać na stronach H. Różańskiego tutaj

Znam jej właściwości anty nowotworowe a także dobre efekty przy chorobach skórnych.

[smolka]

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

W takim razie muszę ją kupić Ale u mnie w sprzedaży jest tylko czepna - płożąca, kwitnąca na biało. Ale przeczytałam, że wszystkie galium mają właściwości lecznicze.

[christinkrysia]

No właśnie tak .... wszystkie odmiany mają podobne właściwości - tak specjaliści napisali.
Co chcesz kupić - zioła w aptece ?
Bo chyba nie sadzonki skoro uczepu tyle rośnie w stanie naturalnym więc można pozyskiwać na potrzeby mikstur dla siebie.
Przepraszam ale wczoraj nie wyrobiłam się z odpowiedzią na PW - postaram się dziś .

[smolka]

Chcę kupić sadzonki. Wstyd się przyznać, ale nie widziałam jej dziko rosnącej, albo po prostu nie zwróciłam na nią uwagi

Będę czekać na odp. od Ciebie

[renzal]

U mnie też nie widać!

[wielkakulka]

wielkakulka,,ja od miesiąca jestem na diecie bezglutenowej,z powodów zdrowotnych i potwierdzam bardzo dobre efekty tej diety.U mnie zniknęło chroniczne zmęczenie,mam dużo więcej energii,jestem dużo spokojniejsza,nie mam zawrotów głowy,no i zrzuciłam 4 kg,co dla mnie tęż ma pozytywne znaczenie.Nie wiem jak,taka dieta zadziała na Ciebie,ale to już musisz przekonać się sama.Ja do tej diety dojrzewalam rok,bo nie wyobrażałam sobie jedzenia bez chleba,rosołu bez makaronu itd.ale radze sobie i nie jest żle

Póki co odstawiłam sam chleb i zastapiłam chrupkami ryzowymi - nie miałam problemu. Gorzej z kaszami, makaronami i ciasta sie chce od czasu do czasu....

[smolka]

Krysiu dzisiaj dostałam szczepkę rośliny ze zdjęcia. Podobno jest to mięta meksykańska. Bardzo przypomina Plectrantus amboinicus. Zapachem przypomina werbenę cytrynową.

[christinkrysia]

smolka dziś byłam na opuszczonej działce niedaleko mojej - jak się zaplatałam w pędy przytulii i nie mogłam sie pozbyć tych przyczepionych do spodni pędów to od razu pomyślałam o Tobie ... lepiej kupić torebkę suszonego niz wprowadzać taką roślinę do ogrodu. Muszę się wybrać i naciąć do suszenia ale juz mnie dreszcze łapią na myśl o uciążliwości zbierania - nie na darmo nosi nazwę przytulia ... bo jak się przytuli do ubrania lub skóry to ciężko się tego pozbyć.

Sadzonka na zdjęciu to faktycznie Plectrantus amboinicus - dbaj o nia aby jak najszybciej urosła.
To bardzo cenna roślina zarówno jako przyprawowa w kuchni a także w medycynie naturalnej.
Dla mnie to rewelacyjny skład i zapach a także działanie.


wielkakulka - Aniu skoro była taka potrzeba to wielkie gratulacje za decyzję i samozaparcie. Uważam,że do wszystkiego trzeba czasu aby "dojrzeć " a potem to już zero problemu tym bardziej jak się widzi rezultaty.

[smolka]

Bardzo śmieszne, bardzo śmieszne

Już wiem o którą roślinę chodzi. Nawet mam ją na działce . Sadzonka na rynku wyglądała trochę inaczej dlatego nie mogłam jej skojarzyć

Sprawdz proszę pw.

[wielkakulka]

Nie mam uczulenia, ale lekarz zalecił celem zrzucenia wagi...musze cos z nią zrobic. Miałam 58 kg i chciałabym wrócic chociaż do 65-70kg

[christinkrysia]

Izuniu no widzisz ... moja przygoda od razu tak podziałała, że już wiesz o którą roślinę chodzi ... A na ryneczku może były sadzonki przytulii wonnej( marzanki wonnej często spotykanej w ogrodach) lub jeszcze innej odmiany bo jest ich sporo.


Aniu czy nie odwrotnie z tymi kilogramami ...?
Na pewno to jest dobra droga do zgubienia wagi bo diety drastyczne czy tez jakieś leki specjalne nie przemawiają do mnie , tym bardziej,że wiem jakie spustoszenie potrafią zrobić w organizmie.
Powodzenia

[wielkakulka]

No własnie Krysiu ja juz próbowałam białkowej, jakiejś diety cud rozpisanej na 2 tygodnie i nie wolno było nic, nawet gumy do zucia....po każdej jo-jo z hakiem. Schudłam 10 wróciło 15 - aż żal serce sciska. Bardzo mi te kg przeszkadzają, już sama nie wiem co zrobić.

A przecież nie siedzę. Dom, dzieci, działka, studia, dodatkowe zajęcia z synem...gotuje, piore, sprzątam, robie przetwory, pieke chleb, swoje kiełbasianki do słoików, zadnych gotowców ze sklepu, M z cukrzycą, więc cukru u nas bardzo mało idzie - nie wiem czy 10 kg w roku - licząc z przetworami. Większośc rzeczy robie bez cukru, maka pełnoziarnista...o 22 padam zmęczona do łózka i zasypiam w 5 minut, wstaję koło 7 i od nowa się turlam....

[wielkakulka]

Wiesz co czytam książkę dr Williama Davisa Dieta bez pszenicy i coraz bardziej boje się mąki...