Mój fijoł 11
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mój fijoł 11
Śliczną masz dróżkę do warzywnika
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 11
Ależ rewelacyjny różany kącik wypoczynkowy...... relaks w takiej scenerii to prawdziwa rozkosz
Ukwiecona dróżka też wspaniale się prezentuje..... Ewuniu śliczne widoki
Ukwiecona dróżka też wspaniale się prezentuje..... Ewuniu śliczne widoki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 11
Ewcia, no niestety nie wiem co to za rozyczka
mozna bylo by sie pokusic o identyfikache ale kurna nie mam kompletnie czasu na wertowanie katalogow czy neta.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój fijoł 11
Ewa - nie mam dodatkowej May Queen wśród róż Asi.
Ładna kratka - też o takiej myślałam.
Ładna kratka - też o takiej myślałam.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój fijoł 11
I jak Ewcia Twoja czarna różyczka, pokazała już coś?
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój fijoł 11
Ewcia ja tez czekam na fote tej rózy 
- ewarb
- 500p

- Posty: 807
- Od: 9 lut 2012, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 11
Ewa pięknie odpoczywasz w czapce niewidce, a drabina do tej glicynii co wyprowadziła się do mnie?. Trzeba było z drabiną, bo wciąż nie mam pergoli.Piękne te Twoje różyczki, u mnie wreszcie pada, było bardzo sucho. Teraz jak się zaciągnęło to chyba do końca tygodnia zmiany nie będzie.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 11
No to ja się dosiadam, zwłaszcza ze pogodnie tam i sucho w odróżnieniu u mnie - znów leje trzeci dzień.
Już w zeszłym roku urzekła mnie ta ścieżka do warzywnika - pospaceruję sobie tam i z powrotem.
Już w zeszłym roku urzekła mnie ta ścieżka do warzywnika - pospaceruję sobie tam i z powrotem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 11
Ewa, bo róże zapierają dech w piersiach
Marysiu, może kiedyś będziesz w okolicy-zajrzyj
Agness, żałuję tylko, ze Flammentanz kwitnie tylko raz. Znalazłam inne odporne róże, ale też tylko raz kwitnące
Jule, będę szukać w wolniejszej chwili
Może uda się nazwać nn. Bez nazwy też śliczne kwiaty
Gosia, najmniejszy problem-zamówię jeszcze raz
Miejsce przy słupie przecież się zwolni
Iwona, pojawiły się pączki-czarne oczywiście
Może po dzisiejszym deszczu się rozwiną.
Jadziu, będzie jeszcze wiele zdjęć róż
Ewa, ta była dokupiona na samym końcu. Najpierw posadziłam dwie fioletowe
Żyje u Ciebie? Dzisiejszym deszczem wprost nie mogę się nacieszyć 
Grażyna, pogodnie (aż za bardzo
) było do dzisiaj-pada, a ja się cieszę jak szalona
Dróżką spaceruję najchętniej rano przed wyjściem do pracy-kapci nie zmoczę na trawie, a róż się naoglądam 
Marysiu, może kiedyś będziesz w okolicy-zajrzyj
Agness, żałuję tylko, ze Flammentanz kwitnie tylko raz. Znalazłam inne odporne róże, ale też tylko raz kwitnące
Jule, będę szukać w wolniejszej chwili
Gosia, najmniejszy problem-zamówię jeszcze raz
Iwona, pojawiły się pączki-czarne oczywiście
Jadziu, będzie jeszcze wiele zdjęć róż
Ewa, ta była dokupiona na samym końcu. Najpierw posadziłam dwie fioletowe
Grażyna, pogodnie (aż za bardzo
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój fijoł 11
Ewa, u Ciebie wciąż sucho? To ja też dosiadam się na ławeczkę w altanie koło Flammentanz
U mnie leje od nocy...i końca nie widać
U mnie leje od nocy...i końca nie widać
- ewarb
- 500p

- Posty: 807
- Od: 9 lut 2012, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 11
Ewa glicynia ma się dobrze, ale nadal w donicy. Reszta wysadzona, zajrzyj do mnie zobaczysz swoją dziewannę. Dziewucha rośnie jak na drożdżach. 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 11
No właśnie szkoda....... ja podsadziłam ją po obu stronach powojnikami, i później listeczki róży pokrywają się kwiatami clematisówewamaj66 pisze: Agness, żałuję tylko, ze Flammentanz kwitnie tylko raz. Znalazłam inne odporne róże, ale też tylko raz kwitnące![]()
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 11
Kasiu, już nie sucho
Zdjęć w deszczu nie mam, pokazuję wczorajsze, a wieczorm będą poranne.
Ewa, byłam, widziałam
Gdyby się chciała rozsiać w tym miejscu, doczekasz się 3-metrowej gigantki
Agness, okropny przypadek
Przy Flammentanz posadziłam Maidwell Hall (w tym roku, więc jeszcze chudy) i trochę nieszczęśliwie Mme Julia Correvon. Nieszczęśliwie, bo ma bordowe kwiaty i nie widać różnicy między kwiatami róży i powojnika. Coś niebieskiego może dosadzę 
Ewa, byłam, widziałam
Agness, okropny przypadek
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój fijoł 11
Ewo, masz czarodziejski ogród a miejsce na wypoczynek z czerwoną różą jest jak marzenie! W takim miejscu kawkę pić
.
Mam pytanie w sprawie orlików. Czy po kwitnieniu tniesz im liście? Mój orlik zachowuje się podobnie jak serduszka, której liście tracą urodę w drugiej połowie lata i wtedy muszę ścinać te żółknące pędy. Widzę, że w Twoim ogrodzie rosną też irysy syberyjskie. Ja w tym roku posadziłam je po raz pierwszy i widzę, że po kwitnieniu zaczynają im żółknąć liście. Czy to tak ma być?
Mam pytanie w sprawie orlików. Czy po kwitnieniu tniesz im liście? Mój orlik zachowuje się podobnie jak serduszka, której liście tracą urodę w drugiej połowie lata i wtedy muszę ścinać te żółknące pędy. Widzę, że w Twoim ogrodzie rosną też irysy syberyjskie. Ja w tym roku posadziłam je po raz pierwszy i widzę, że po kwitnieniu zaczynają im żółknąć liście. Czy to tak ma być?


