Ucałowania.
Różane impresje 2
- Agatra
 - 500p

 - Posty: 678
 - Od: 23 lis 2009, o 17:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie/Płock
 
Re: Różane impresje 2
Dziewczynki strasznie się cieszę, że się poznałyśmy. Ale bądźcie poważne - u mnie chwasty wygrywaj bitwę. Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. W przyszłym roku zapraszam już do domu. I może bardziej zadbanego ogrodu.
Ucałowania.
 Kasia
			
			
									
						
										
						Ucałowania.
- justi177
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3222
 - Od: 22 wrz 2011, o 17:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
 
Re: Różane impresje 2
Kasia,
jak najbardziej ja jestem poważna
  twój ogród, to skarbnica roślin, i potencjał, ale rzeczywiście roboty huk. 
Też się cieszę, ze się poznałyśmy
Jola Aprilko,
Dzisiaj powiązałam pastellkowo, bo leżało na ziemi, wcześniej nie miełąm kiedy. na szczęście nie połamane, tylko utytłane, wczoraj przeciez tez padało.....
 
nawet nie widać tych patyczków i sznureczków
 ale naturalny efekt zniknął....
Gosia,
twoja będzie taka już za rok
 
Edyta,
A ja dzisiaj znowu zrobiłam jej fotkę, ale malutka ona, o matko.........
 
Julek,
 
  oj tak, wiem, ja teraz tez się nie będę cykać i przytnę, jak mi się będzie wydawało, że trzeba.
Asiu kochana
 
można
 , widziałam nawet bukszpanowy, stary żywopłot po takim cięciu, ale nie chciałabym sie wymądrzać......skoro on tak tnie i wygląa to dobrze, to widocznie można....
Agnieszka
 
tamten sezon kwitły z bardzo małymi przerwami, prawie niezauważalnymi, nie może być inaczej, to u mnie "centralne centrum" przedogródka
nenko,
będziesz mieć wspaniałą różę, ona jest tak fajna, ze można na nią patrzeć i patrzeć
 a masz na nią spore miejsce? 
 
Franci,
no trochę nas wmurowało w fotele samochodowe, nieprawdaż? Kasia, ja to serio mówię....dziwne, i prawdziwe
 
pastelkowo po gradzie "podrosło" od podwiązania i dalej rozkwita
 

w pastelkowie, przy bukszpanach, mieszkają też Graceful P., które wzmacniają efekt tej masy kwiatów...

róże 'Hot Chocolate' szaleją bardziej niż rok temu, jak wszystkie ubiegłoroczne.......prawie dobry kolor
 

Pierwsza dama - przez przypadek z dziurawcem
  i królowa szwedzka, nie bez przyczyny dostały takie imiona


królowa Elżbieta - pełna mobilizacja po nieudanym stracie

zdenerwowana troche jestem, bo zapowiadaja deszcze i burze, u mnie niepotrzebne...
			
			
									
						
							jak najbardziej ja jestem poważna
Też się cieszę, ze się poznałyśmy
Jola Aprilko,
Dzisiaj powiązałam pastellkowo, bo leżało na ziemi, wcześniej nie miełąm kiedy. na szczęście nie połamane, tylko utytłane, wczoraj przeciez tez padało.....
nawet nie widać tych patyczków i sznureczków
Gosia,
twoja będzie taka już za rok
Edyta,
A ja dzisiaj znowu zrobiłam jej fotkę, ale malutka ona, o matko.........
Julek,
Asiu kochana
można
Agnieszka
tamten sezon kwitły z bardzo małymi przerwami, prawie niezauważalnymi, nie może być inaczej, to u mnie "centralne centrum" przedogródka
nenko,
będziesz mieć wspaniałą różę, ona jest tak fajna, ze można na nią patrzeć i patrzeć
Franci,
no trochę nas wmurowało w fotele samochodowe, nieprawdaż? Kasia, ja to serio mówię....dziwne, i prawdziwe
pastelkowo po gradzie "podrosło" od podwiązania i dalej rozkwita

w pastelkowie, przy bukszpanach, mieszkają też Graceful P., które wzmacniają efekt tej masy kwiatów...

róże 'Hot Chocolate' szaleją bardziej niż rok temu, jak wszystkie ubiegłoroczne.......prawie dobry kolor

Pierwsza dama - przez przypadek z dziurawcem


królowa Elżbieta - pełna mobilizacja po nieudanym stracie

zdenerwowana troche jestem, bo zapowiadaja deszcze i burze, u mnie niepotrzebne...
Pozdrawiam
			
						- majka411
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13234
 - Od: 12 sie 2009, o 18:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
 
Re: Różane impresje 2
Roślinki sobie doskonale radzą nawet jak przeleci deszcz czy grad.
Wiesz, co ci powiem zgadzam się Hot Chocolate - jest niesamowita.
Zupełnie nie pasuje do mojej koncepcji, ale nie znaczy, że kiedyś jej nie zmienię.
Czaruj nas czaruj tą czekoladką.....
- justi177
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3222
 - Od: 22 wrz 2011, o 17:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
 
Re: Różane impresje 2
Wiesz Majka, 
Bo ja zdolna i pracowita dziewczynka jestem
 komu by się chciało tak wylewać wodę z rózanych kwiatów i strzasac błotko i korę....
Poza tym, to jest zdjęcie po, a nie przed.....
 
Czekolada jest bardzo oryginalną róźą....chce za moimi czekoladami posadzić jeszcze Cinco, przed miskantem. Druga Cinco buchnięta przez moją mamę
 
Majka....uwaga, uwaga...Maxima Romantica już rozkwita, Alexandrine też
  Mary Ann ma zniekształcony pierwszy kwiat, ale już idą następne pąki 
  ten kwiat jest upchany, jak Chippendale, cudowny...
			
			
									
						
							Bo ja zdolna i pracowita dziewczynka jestem
Poza tym, to jest zdjęcie po, a nie przed.....
Czekolada jest bardzo oryginalną róźą....chce za moimi czekoladami posadzić jeszcze Cinco, przed miskantem. Druga Cinco buchnięta przez moją mamę
Majka....uwaga, uwaga...Maxima Romantica już rozkwita, Alexandrine też
Pozdrawiam
			
						- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Różane impresje 2
Rozumiem już dlaczego posadziłas tyle takich samych róż. Widok nieziemski. 
Podziwiam konsekwencję.
Ja za bardzo jestem pazerna
 
Co było widać u mnie jak zobaczyłam Green Ice
			
			
									
						
										
						Podziwiam konsekwencję.
Ja za bardzo jestem pazerna
Co było widać u mnie jak zobaczyłam Green Ice
- robaczek_Poznan
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8597
 - Od: 30 sty 2012, o 23:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Różane impresje 2
Justynko, Pastelki w takiej masie wyglądają zjawiskowo! Ja też posadziłam mały szpalerek wiosną i już ładnie kwitną, cudowne róże  
 
Przykro mi słyszeć o chorobie LO, znalazłaś jakiś środek na leczenie?
			
			
									
						
										
						Przykro mi słyszeć o chorobie LO, znalazłaś jakiś środek na leczenie?
- Edyta1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1926
 - Od: 20 paź 2011, o 00:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Różane impresje 2
Nie spodziewałam się tak wspaniałego efektu z tymi Pastelkami 
 .
A u mnie znowu pada
 .
			
			
									
						
							A u mnie znowu pada
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- lemka77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2080
 - Od: 30 cze 2009, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Różane impresje 2
Hej Justi tu Cię znalazłam. Czytam, że Zośki Ci strajkują? Nieładnie z ich strony, mam nadzieję, że jednak w końcu wezmą się za siebie i rozkręcą. Moja kwitnie. Czekoladka śliczna.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ida
			
						- ewamaj66
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 21494
 - Od: 19 lut 2011, o 16:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warmia
 
Re: Różane impresje 2
Też jestem ciekawa, czego się dowiedziałaś. Wycięłam cały pęd Vivid, bo zsechł 
 Cały rok czekałam na tę różę, mam nadzieję, że już nic jej się nie przytrafi.
U Ciebie za dużo deszczu, u mnie wciąż jeszcze za mało
			
			
									
						
										
						U Ciebie za dużo deszczu, u mnie wciąż jeszcze za mało
- justi177
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3222
 - Od: 22 wrz 2011, o 17:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
 
Re: Różane impresje 2
Dziewczynki, odpowiem popołudniu, a teraz szybciutko....dowiedzilam się ze to może być szara pleśń.
Kwiaty obcięte.
Ale do tej pory nie było jak opryskać. Zdecydowałam, żeby ich nie wykopywać.....trudno, co będzie, to będzie. Niech sobie radzą, one maja już okropnie duże korzenie, szczególnie LO. Co w nich jest, nie wiem...najchętniej wykopalabym je całkowicie, skoro maja takie początki, to może sytuacja się powtarzać.
Chyba, że takie lato jest jedyne w swoim rodzaju...oby.
			
			
									
						
							Kwiaty obcięte.
Ale do tej pory nie było jak opryskać. Zdecydowałam, żeby ich nie wykopywać.....trudno, co będzie, to będzie. Niech sobie radzą, one maja już okropnie duże korzenie, szczególnie LO. Co w nich jest, nie wiem...najchętniej wykopalabym je całkowicie, skoro maja takie początki, to może sytuacja się powtarzać.
Chyba, że takie lato jest jedyne w swoim rodzaju...oby.
Pozdrawiam
			
						- ewamaj66
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 21494
 - Od: 19 lut 2011, o 16:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warmia
 
Re: Różane impresje 2
U Ciebie to całkiem możliwe 
 Moje jednak nie bardzo miały szansę złapać pleśń, bo było bardzo sucho i pryskałam odgrzybowo. Chyba, że objawy wcale nie są tak podobne, jak mi się zdaje 
			
			
									
						
										
						- justi177
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3222
 - Od: 22 wrz 2011, o 17:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
 
Re: Różane impresje 2
Ewciu, to bardzo możliwe, Róźe moje stały w wodzie prawie cały czas. Akurat na te padło....teraz tez mam mokro....
Ja naprawdę nie podlewalam nic w ogrodzie w tym roku, oprócz doniczkowców
 nawozu do rh i róż - nie liczę 
 
Kasia
 cieszę się, ze znalazłaś czas na moje Pastelle. Ciebie nie powinno  nic zdziwić, bo masz tyle piękności.
Jutro robię oprysk Topsinem, bo go mam, ale nie wiem, czy nie kupić czegoś nowego na tę szarą pleśń...
Lemeczko
 Fajnie, że trafiłaś 
 
Wyautowalam je, teraz spokojnie czekam na jesień.
Wyobraź sobie, ze jedna gałązka z krzewu się ukorzeniła w dwóch miejscach. Róźe to jednak wytrzymałe bestyjki. Nie miała korzeni "na korzeniu", to sobie poradziła w inny sposób
  Teraz trzymam toto w doniczce i czekam na ruch.
Edyta,
To jest realnie dobry efekt, potem dopiero widać całą resztę róż
 
Pada wszędzie...dzisiejszej nocy - jak u mnie lało
 
Małgoś,
Nie podziwiaj...przyjedź i sama zobacz. To w sumie jest ekstrawagancja, żeby przy małym ogródku od razu "zawalić" tyle sztuk jednorodnych róż, jak się chce mieć wszystkie róże świata
 .... ale wiesz...to niemożliwe 
			
			
									
						
							Ja naprawdę nie podlewalam nic w ogrodzie w tym roku, oprócz doniczkowców
Kasia
Jutro robię oprysk Topsinem, bo go mam, ale nie wiem, czy nie kupić czegoś nowego na tę szarą pleśń...
Lemeczko
Wyautowalam je, teraz spokojnie czekam na jesień.
Wyobraź sobie, ze jedna gałązka z krzewu się ukorzeniła w dwóch miejscach. Róźe to jednak wytrzymałe bestyjki. Nie miała korzeni "na korzeniu", to sobie poradziła w inny sposób
Edyta,
To jest realnie dobry efekt, potem dopiero widać całą resztę róż
Pada wszędzie...dzisiejszej nocy - jak u mnie lało
Małgoś,
Nie podziwiaj...przyjedź i sama zobacz. To w sumie jest ekstrawagancja, żeby przy małym ogródku od razu "zawalić" tyle sztuk jednorodnych róż, jak się chce mieć wszystkie róże świata
Pozdrawiam
			
						- ewamaj66
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 21494
 - Od: 19 lut 2011, o 16:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warmia
 
Re: Różane impresje 2
To ja znowu będę rozpaczać, że mam za mało deszczu 
 Pieliłam dziś trochę-szału nie ma 
			
			
									
						
										
						- justi177
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3222
 - Od: 22 wrz 2011, o 17:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
 
Re: Różane impresje 2
Ewciu...
No ja tego nie pojmuję z tą pogodą
 Omija Cię deszcz? U mnie na miesiąc mogłoby przestać padać 
 
W ogole, to jest tak: czekolady - istny szał...
 - było juz za ciemno na zdjęcia   
 
Kwitnie Maxima Romantica - o mamusiu, jaki zapach
 
I........Mam od niedawna parzydło blekotolistne, miniaturkę
  
 Takie złudzenie, że mi się takie małe w ogrodzie zmieści... 
			
			
									
						
							No ja tego nie pojmuję z tą pogodą
W ogole, to jest tak: czekolady - istny szał...
Kwitnie Maxima Romantica - o mamusiu, jaki zapach
I........Mam od niedawna parzydło blekotolistne, miniaturkę
Pozdrawiam
			
						
 
		
