Z burzy będzie pewnie też deszcz. Skręca mnie zazdrość
Ogród Linety 2
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Linety 2
Nieźle Cię zakręciło
Z burzy będzie pewnie też deszcz. Skręca mnie zazdrość
Z burzy będzie pewnie też deszcz. Skręca mnie zazdrość
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Linety 2
Haha kolejna różana "wariatka" - lata po ogrodzie z linijką. Już dziwnie się ludzie patrzą gdy się zdjęcia kwiatkom robi a co myślą na widok mierzenia kwiatów
A co tam ludzie , no ale faktycznie wielkie te kwiaty. Mam nadzieję ze burza ich nie zniszczyła?
Pozdrawiam Ida
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród Linety 2
Lineto - ale ostre wejście z tymi różami - pięknie kwitną i wypieszczone jak lalunie 
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród Linety 2
Cóż, ja mam tylko 2 róże i więcej nie przewiduję. Napawam się Waszymi.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Linety 2
Linetko witaj po długiej nieobecności.
Śliczne róże pokazałaś, a Hokus Pokus, to już naprawdę wspaniała i jeszcze w dodatku pachnąca.
Śliczne róże pokazałaś, a Hokus Pokus, to już naprawdę wspaniała i jeszcze w dodatku pachnąca.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Linety 2
Linetka róże piękne
....a Parole ma naprawdę przeogromne kwiaty i cudnie pachnie.
Ta czerwona paskowana NN nie jest to przypadkiem Deep Impression?
Zostań i pokazuj jak zmienia się Twój ogród.
Ta czerwona paskowana NN nie jest to przypadkiem Deep Impression?
Zostań i pokazuj jak zmienia się Twój ogród.
Re: Ogród Linety 2
Dziękuję Wam za wizytę, chociaż mnie nie było przez cały dzień. Ale ta burza przyszła w nocy i walnęło nam gdzieś w pobliżu, i między innymi straciliśmy internet. Teraz syn podłączył coś tam awaryjnie i na krótko, ale chociaż tyle, żeby Wam odpowiedzieć i podziękować.
Ewciu, tak, naprawdę mam hopla na punkcie tych róż. Ale są takie piękne! A deszcz, owszem, owszem, nieźle polał, najpierw w nocy podczas burzy, a i dzisiaj przez jakiś czas lało po południu. Dla ogródka nie ma to jak świeża deszczówka, mniam, mniam.
Lemeczko, masz rację, pewnie robię z siebie widowisko, ale co tam, te 15-centymetrowe kwiaty są tego warte.
Burzę nawet przetrwały, choć główki opadły ku ziemi obciążone deszczem, ale kiedy wyschną, będą jeszcze dość ładne. Zresztą następne pąki szykują się do kwitnienia.
Aniu, dziękuję.
Nie wiem, czy dbam o nie należycie, ale staram się jakoś. W maju wygniatałam własnoręcznie mszyce, które się pojawiły na szczytach pędów. Są wyściółkowane korą. Wkopuję im po trochu obornik granulowany i wszystkie skórki z bananów, jakie się pojawią w domu.
Nie muszę chyba dodawać, że banany są ostatnio moim ulubionym owocem i kupuję je daleko częściej, niż dawniej.
Jeszcze nie wypróbowałam ściółkowania węglem drzewnym, o czym była kiedyś mowa jesienią, ani oprysków sodą na czarną plamistość - na szczęście nie było na razie potrzeby. 
Aniu, jakoś nie wierzę, że na tym poprzestaniesz. Różyczka jest strrrrrasznie zaraźliwa.
Tajko, nawet się nie spodziewałam, że zakwitnie taką masą kwiatów. Jest ich w tej chwili około dwudziestu na każdym krzaku, a jeszcze cała masa pąków czeka w kolejce.
Tylko że nie jest to chyba Hokus pokus, bo powinna być w takim razie czerwnono-żółta, a jest czerwono-biała. Znalazłam jeszcze podobną do mojej o nazwie Papageno, ale może rację ma Elizabetka?
Elu, dziękuję za nową myśl, możliwe, że to jeszcze inna odmiana. Nie wiem, bo to róża marketowa, bez nazwy odmianowej. Poprzyglądam się, porównam, gdy będę miała internet na stałe. Parole pachnie jak eleganckie perfumy, tak słodko, ale i zdecydowanie. Gdyby mi nie było żal każdego kwiatu, tobym sobie ścięła jedną, żeby stała na stole w wazonie i żebym ją mogła wąchać siedząc przy pracy.
Mam nadzieję, że internet odzyskam lada dzień, wtedy wstawię nowe zdjęcia, bo właśnie zaczęły kwitnąć lilie!
Pa pa, na razie!
Ewciu, tak, naprawdę mam hopla na punkcie tych róż. Ale są takie piękne! A deszcz, owszem, owszem, nieźle polał, najpierw w nocy podczas burzy, a i dzisiaj przez jakiś czas lało po południu. Dla ogródka nie ma to jak świeża deszczówka, mniam, mniam.
Lemeczko, masz rację, pewnie robię z siebie widowisko, ale co tam, te 15-centymetrowe kwiaty są tego warte.
Aniu, dziękuję.
Aniu, jakoś nie wierzę, że na tym poprzestaniesz. Różyczka jest strrrrrasznie zaraźliwa.
Tajko, nawet się nie spodziewałam, że zakwitnie taką masą kwiatów. Jest ich w tej chwili około dwudziestu na każdym krzaku, a jeszcze cała masa pąków czeka w kolejce.
Elu, dziękuję za nową myśl, możliwe, że to jeszcze inna odmiana. Nie wiem, bo to róża marketowa, bez nazwy odmianowej. Poprzyglądam się, porównam, gdy będę miała internet na stałe. Parole pachnie jak eleganckie perfumy, tak słodko, ale i zdecydowanie. Gdyby mi nie było żal każdego kwiatu, tobym sobie ścięła jedną, żeby stała na stole w wazonie i żebym ją mogła wąchać siedząc przy pracy.
Mam nadzieję, że internet odzyskam lada dzień, wtedy wstawię nowe zdjęcia, bo właśnie zaczęły kwitnąć lilie!
Pa pa, na razie!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Linety 2
No i dobrze zrobiłaś, bo moje po burzy nie nadają się do zmierzenia, ładnie trzymają się tylko te w pączkach. Ulewa była mocna, bo lało krótko a wody dużo, widać to w naczyniach który stały w ogrodzie!
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Linety 2
Ale wróciłaś z rozmachem tyle pięknych róż pokazałaś a hokus pokus
Jakoś jej nie mogłam dostać 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- MamciaTerenia
- 1000p

- Posty: 1637
- Od: 1 lis 2012, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogród Linety 2
Linetko witaj
Pokazałaś śliczne róże ale moje serducho zabiło najbardziej przy Cinco de Maya i Hokus Pokus....ślicznotki. Muszę o nich poczytać.
Pozdrawiam.
Pokazałaś śliczne róże ale moje serducho zabiło najbardziej przy Cinco de Maya i Hokus Pokus....ślicznotki. Muszę o nich poczytać.
Pozdrawiam.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród Linety 2
WoW!! Nie było, nie było... a jak wystrzeliła.... to mi szczęka opadła...
Śliczności te Twoje różyczki!!
I widzę, że Ty masz u siebie słoneczko!!
Śliczności te Twoje różyczki!!
I widzę, że Ty masz u siebie słoneczko!!
Re: Ogród Linety 2
No, Kochani, mam internet! Wprawdzie chyba nie na długo, ale chociaż na tyle, żeby powstawiać parę zdjęć (mam nadzieję).
Najpierw Bonica, kochana róża, która kwitnie niezawodnie od wielu lat na zaniedbanym skalniaku.

Teraz cudowna Cinco de Mayo. Zobaczcie, jaki jest kolor świeżo rozkwitłych kwiatów.

Z wiekiem nieco ciemnieją, potem nabierają srebrzystego odcienia. To jest widok ogólny róży w donicy.

I pierwsza lilia biała, niesamowicie pachnąca.

Na koniec czerwone lilie.

-- 27 cze 2013, o 21:57 --
Marysiu, Elu, Mamciu Tereniu, Misiaczku, dziękuję Wam gorąco! Za wizytę i za serdeczne słowa. Pogadamy dłużej, gdy juz odzyskam internet na stałe, bo teraz ciągle boję się, że mnie w każdej chwili rozłączy.
Najpierw Bonica, kochana róża, która kwitnie niezawodnie od wielu lat na zaniedbanym skalniaku.

Teraz cudowna Cinco de Mayo. Zobaczcie, jaki jest kolor świeżo rozkwitłych kwiatów.

Z wiekiem nieco ciemnieją, potem nabierają srebrzystego odcienia. To jest widok ogólny róży w donicy.

I pierwsza lilia biała, niesamowicie pachnąca.

Na koniec czerwone lilie.

-- 27 cze 2013, o 21:57 --
Marysiu, Elu, Mamciu Tereniu, Misiaczku, dziękuję Wam gorąco! Za wizytę i za serdeczne słowa. Pogadamy dłużej, gdy juz odzyskam internet na stałe, bo teraz ciągle boję się, że mnie w każdej chwili rozłączy.
Re: Ogród Linety 2
A może zdążę z jeszcze jedną różyczką, NN.


- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogród Linety 2
Cudowne róże
i ta żółta jaka ładna
Mnie też wzięło na róże, miały być góra dwie a mam już 11
5 na działce, 3 do odebrania i 3 zamówione 
Mnie też wzięło na róże, miały być góra dwie a mam już 11
Re: Ogród Linety 2
Oj, Monia, dobrze Cię rozumiem, ja też nagle wzbogaciłam się o kilka róż, a mam chętkę na znacznie więcej.
Jedna z następnych, które kupię, to New Dawn. Zachwyciła mnie jej porcelanowa uroda.
No, Kochani, wygląda na to, że odzyskałam Internet! Mogę dzisiaj wstawić jeszcze kilka zdjęć, niekoniecznie różanych.
Ale pozwólcie, że zacznę jednak od różanych.
Najpierw to moje Papageno-nie-Papageno, jedna z odnóg krzewu obsypana kwiatami, a potem kwiatek pojedynczy:


Jakakolwiek to w końcu jest róża, bardzo jest malownicza, nieprawdaż?
A teraz Parole, ta o olbrzymich pachnących kwiatach:

Zaplątał się tam też dziki kwitnący maczek, który zupełnie nie pasuje kolorystycznie, ale kto by się tym przejmował a ogrodzie?! A za różą te wiechcie to schnące liście narcyzów, które tam kwitły pięknie wiosną.
Teraz widok ogólny jednej z moich rabatek:

I fragment tej samej rabatki, gdy pojawiło się słońce i zaczęły kwitnąć lilie:

No, Kochani, wygląda na to, że odzyskałam Internet! Mogę dzisiaj wstawić jeszcze kilka zdjęć, niekoniecznie różanych.
Ale pozwólcie, że zacznę jednak od różanych.
Najpierw to moje Papageno-nie-Papageno, jedna z odnóg krzewu obsypana kwiatami, a potem kwiatek pojedynczy:


Jakakolwiek to w końcu jest róża, bardzo jest malownicza, nieprawdaż?
A teraz Parole, ta o olbrzymich pachnących kwiatach:

Zaplątał się tam też dziki kwitnący maczek, który zupełnie nie pasuje kolorystycznie, ale kto by się tym przejmował a ogrodzie?! A za różą te wiechcie to schnące liście narcyzów, które tam kwitły pięknie wiosną.
Teraz widok ogólny jednej z moich rabatek:

I fragment tej samej rabatki, gdy pojawiło się słońce i zaczęły kwitnąć lilie:


