Rośliny z nasion owoców egzotycznych Cz. 2

[labka1]

Trzeba piłować lub naciąć z drugiej strony niż tam gdzie nasionko ma ten ośrodek wzrostu..(nie pamiętam poprawnego określenia, ale chyba rozumiecie?)
na ogól jest ono w szersze części..albo we wgłębieniu jeśli coś ma kształt "fasolki", gorzej z okrągłymi...ale czasem widać..jeśli nie pozostaje wyczucie..ja nacinałam Noni...i Kaffiara...kafiar mi wyrósł..Noni jeszcze...ale ono potrafi dłuuuugo wschodzić..

[lucy23-61]

To ja się tu pochwalę, jeden Baobab mi wylazł (liczę na więcej)


i jeszcze akacja dunni

[raflezja]

No to dzięki za info o piłowaniu.
Kasiu, ten ośrodek wzrostu to pewnie zarodek.
Będę działać z cykasami.

Lucynka!
Gratulacje!
Baobaby zarosną Ci ogródek.

[lucy23-61]

Tak, mój ogródek to i największy roślinny oporniak zarośnie- tak "wielkie" te moje hektary
Marnie baobaby coś wschodzą, z siedmiu, jeden dopiero, akacja z trzech jedna, to już lepiej.

[labka1]

Dobry i jeden..lepszy niz nic..ja sie tak pocieszam przy swoich wysiewach...
gratulacje i kibicuję Baobabkowi

[Rosemary]

Czy włókno kokosowe można zamienić na zwykłą ziemię do kwiatów?

[Gethar]

Można, ale włókno jest o wiele lepsze bo jest lekkie i dobrze przepuszczalne, a ziemia uniwersalna się zbije i średnio się nadaje do sadzenia nasion, możesz dosypać do niej gruby piasek, kamyczki, lub perlit, żeby trochę ją rozlużnić

[raflezja]

Tutaj przedstawiłam krótką historię wysiewu Annona cherimolia - jabłko budyniowe. Obecnie siewki znacznie podrosły, przepikowałam je oczywiście.

[labka1]

Ach..piekne...moja jedna...to samotna..ale jakos pomału daje radę...
Twoje stoja na dworzu????

[raflezja]

Kasiu!
Nie, na parapecie wewnętrznym w kuchni. Od strony południowej. Gdyby tak nie lało ciągle, to wyniosłabym na zewnątrz.
A pokaż swoją roślinę.

[labka1]

Annona cherimola



Moja stoi za firanką u mnie za mocno pali teraz w okno..

[lucy23-61]

A ja właśnie wysiałam, więc mam nadzieję, też się niedługo pochwalę.

[raflezja]

Lucynko!
One mi nie chciały wychodzić z okrywy nasiennej. Musiałam im pomóc. Gdy korzeń już był w podłożu, rozchylałam delikatnie nożem okrywę nasienną. Ale może u Ciebie będzie inaczej.

[labka1]

Ja też sadziłam ponacinane nasiona..

[lucy23-61]

Rany, to chyba wywlokę i natnę, zdążę jeszcze....