Bardzo ładne osobniki, przyznać trzeba.
Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Haworthia limifolia są jednymi z najładniejszych gatunków w rodzaju. Nie dziwi mnie więc fakt, że masz ich kilka różnych.
Bardzo ładne osobniki, przyznać trzeba.
Bardzo ładne osobniki, przyznać trzeba.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Henryku dziękuję za odwiedziny i ocenę moich roślin, jeszcze nie wyglądają tak jakbym sobie tego życzył. Mam nadzieję, że letnia słoneczna i ciepła pogoda pozwoli im podrosnąć i ładnie wybarwić się.
Kilka fotek innych innych roślinek:
- ta bardzo szybko reaguje na promienie słoneczne, przebarwia się na "brązowo":




Wszystkie H. tessellata stoją w identycznych warunkach oświetleniowych, jedynie ta na pierwszej fotce szybko "opala" się
.
Kilka fotek innych innych roślinek:
- ta bardzo szybko reaguje na promienie słoneczne, przebarwia się na "brązowo":




Wszystkie H. tessellata stoją w identycznych warunkach oświetleniowych, jedynie ta na pierwszej fotce szybko "opala" się
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
To w tym tkwi urok haworcji? W wybarwianiu się?
Okażę swoją ignorancję i przyznam się, że zawsze myślałam, że zielone to jest właśnie to...
Jak to nigdy nie wiadomo, kiedy człowiek nauczy się czegoś nowego
Okażę swoją ignorancję i przyznam się, że zawsze myślałam, że zielone to jest właśnie to...
Jak to nigdy nie wiadomo, kiedy człowiek nauczy się czegoś nowego
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- niestety nie, jedne rośliny wybarwiają się, inne są bardziej odporne na działanie promieni słonecznych. Urok haworsji to: układ, kształt, wzorki na listkach i pokrój całej rośliny i to, że rosną powoli nie zajmując zbyt dużo miejsca na parapecieTo w tym tkwi urok haworcji? W wybarwianiu się?![]()
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
U mnie takie przebarwienia pojawiają się jedynie sporadycznie. Np. H. limifolia czy pokazywana wyżej (ładne!) H. tessellata mam zieloniutkie. 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Henryku, moje rośliny też powinny być w "jaśniejszej zieleni", ale to jeszcze pozostałości po niezbyt udanym tegorocznym zimowaniu. Jedynie H. tessellata na pierwszej fotce, kupiłem opisaną, że bardzo jest podatna na przebarwienia pod wpływem promieni słonecznych - powinna mieć bardziej "żywą" barwę czerwono-brązową. Tak jak pisałem we wcześniejszych wpisach, tegoroczne zimowanie moich roślin przebiegało bardzo "ciężko" - rośliny bardzo źle znosiły "zimowe klimaty" na parapecie, co gorsze nie mogę doszukać się przyczyn. Pomaleńku dochodzą do siebie, ale na to potrzeba czasu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
To była bardzo pochmurna i ciemna zima.Akwelan_2009 pisze:Tak jak pisałem we wcześniejszych wpisach, tegoroczne zimowanie moich roślin przebiegało bardzo "ciężko" - rośliny bardzo źle znosiły "zimowe klimaty" na parapecie, co gorsze nie mogę doszukać się przyczyn. Pomaleńku dochodzą do siebie, ale na to potrzeba czasu.
Podobno od kilkudziesięciu lat nie było tak niewiele słonecznych dni zimą, żeby je można na palcach jednej ręki policzyć...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Szczerze pisząc z tą zimą mogę potwierdzić.
Nigdy dotąd moje rośliny tak nie odchorowały spoczynku zimowego. Nie przez temperatury które były względnie znośne ale ze względu na długość zimy oraz małą ilość promieni słonecznych.
Ja do tego drugi sezon z rzędu uparłem się żadnych roślin nie podlewać od listopada do marca-kwietnia...
No i teraz sporo z moich haworcji odchorowuje eksperymenty a niektóre straciły nawet połowę objętości...
Nie jest to takie złe bo przecież miejsca mam mało a jednak szkoda...
Nigdy dotąd moje rośliny tak nie odchorowały spoczynku zimowego. Nie przez temperatury które były względnie znośne ale ze względu na długość zimy oraz małą ilość promieni słonecznych.
Ja do tego drugi sezon z rzędu uparłem się żadnych roślin nie podlewać od listopada do marca-kwietnia...
No i teraz sporo z moich haworcji odchorowuje eksperymenty a niektóre straciły nawet połowę objętości...
Nie jest to takie złe bo przecież miejsca mam mało a jednak szkoda...
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Ufff...że potwierdzacie wyjątkowe kłopoty tej zimy - znaczy nie moja wina!
Mieczysławie - masz przepiękną formę H. limifolia - tę o najbardziej spiralnym układzie liście - ja kupiłam już kilka bez stanowisk, byleby taką mieć...i jedna z nich jest już blisko, blisko, ale nie tak jak Twoja!
Ciekawe, to co pokazałeś i napisałeś o różnej reakcji tego samego gatunku na słońce - u mnie kilka z tych na balkonie jest teraz zupełnie czekoladowych - prym wiodą wszystkie H. tessellata i H. viscosa v. tortuosa - ta to już nawet jakieś karoteny czy cyjany zaczęła liczniej produkować, bo robi się rdzawa. Lepiej byłoby zabrać je z balkonu - bo wszak to rośliny półcienia - ale z drugiej strony - poza barwą - wyglądają dobrze!
Mieczysławie - masz przepiękną formę H. limifolia - tę o najbardziej spiralnym układzie liście - ja kupiłam już kilka bez stanowisk, byleby taką mieć...i jedna z nich jest już blisko, blisko, ale nie tak jak Twoja!
Ciekawe, to co pokazałeś i napisałeś o różnej reakcji tego samego gatunku na słońce - u mnie kilka z tych na balkonie jest teraz zupełnie czekoladowych - prym wiodą wszystkie H. tessellata i H. viscosa v. tortuosa - ta to już nawet jakieś karoteny czy cyjany zaczęła liczniej produkować, bo robi się rdzawa. Lepiej byłoby zabrać je z balkonu - bo wszak to rośliny półcienia - ale z drugiej strony - poza barwą - wyglądają dobrze!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Z jakiś przyczyn najlepiej u mnie czują się haworsje limifolia, najmniej kłopotu mam z nimi, chociaż po tegorocznej zimie bardzo pomaleńku zbierają się do normalnego wzrostu i wyglądu.
- Dla odmiany pokażę też, że i u mnie coś kwitnie
- pierwsze pojedyncze "grono" kwiatuszków na rocznej Hoy bella:


- ta roślina bardzo powoli rozrasta się w tym roku jeszcze nie "dała" żadnej bocznej gałązki, nic się nie zagęszcza, nie wiem jak ją "pobudzić" do zagęszczania
. Czy bardziej żyzne podłoże "pobudzi" ją do krzewienia się ? Obecnie rośnie w dość luźnym, zrobionym na bazie podłoża podłoża dla storczyków.
- Dla odmiany pokażę też, że i u mnie coś kwitnie


- ta roślina bardzo powoli rozrasta się w tym roku jeszcze nie "dała" żadnej bocznej gałązki, nic się nie zagęszcza, nie wiem jak ją "pobudzić" do zagęszczania
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- jang
- 500p

- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Wszystkie H.limifolia i H.tesselata bardzo mi się podobają
chociaż nie będę ukrywał, że te w naturalnych kolorach (nie opalone) jednak trochę bardziej
Czy mi się to uda czy nie to nie wiem ale na pewno będę się starał swoje, nie licząc "wieżowców", coarctata, reinwardtii ... raczej na bezpośrednie słońce nie wystawiać.
hoja bella ma bardzo ładne kwiatki
Jeśli chodzi o rozkrzewianie to myślę sobie, że najlepszym sposobem jest po prostu
Czy mi się to uda czy nie to nie wiem ale na pewno będę się starał swoje, nie licząc "wieżowców", coarctata, reinwardtii ... raczej na bezpośrednie słońce nie wystawiać.
hoja bella ma bardzo ładne kwiatki
Jeśli chodzi o rozkrzewianie to myślę sobie, że najlepszym sposobem jest po prostu
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- stoi na parapecie południowego okna, ale nie "opala" się w bezpośrednich promieniach słonecznych. Czy pobyt na bezpośrednim słońcu nie spowoduje poparzeń jej delikatnych listków ?/ ... / , że najlepszym sposobem jest po prostu
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Mietku, u mnie bella jest na zachodniej wystwawie na słońcu. Jak mocno grzeje to jej listki robią się lekko jakby czerwonawe. Ale nie przypalają się. Na pd parapecie pewnie mogłaby w pełnym słońcu.
Co do krzewienia, to zawsze możesz uciąć stożek wzrostu
Wiem, że szkoda, ale wtedy powinna puścić się po bokach. Moja krzewi się sama choć mniejsza niż Twoja, ale u mnie wszystko się samo rozkrzewia 
Co do krzewienia, to zawsze możesz uciąć stożek wzrostu
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Warto zauważyć i pochwalić kwiatuszek hoja bella. Kwiaty nie są częstym widokiem na Twoim mocno zielonym wątku. 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- dziękuję za podpowiedź, faktycznie szkoda uszczykiwać, jeżeli roślinka ma cztery pędy - już zadecydowałem i pozbawiłem "główek" wszystkie pędy, oprócz tego na którym są kwiaty.Co do krzewienia, to zawsze możesz uciąć stożek wzrostuWiem, że szkoda, ale wtedy powinna puścić się po bokach.
- faktycznie, jeszcze u mnie jest bardziej zielono i bez kwiatów, chociaż hoja bella jest drugą hoyą co już w tym sezonie u mnie kwitnie. Pierwsza i na dodatek bardzo wcześnie zaczęła kwitnąć hoja serduszkowa i co najważniejsze nadal "produkuje baldachy" z pąkami kwiatowymi. Pokazałem w wypowiedzi z dnia: środa 1 maja 2013Kwiaty nie są częstym widokiem na Twoim mocno zielonym wątku.
Henryku - gdybym to ja miał "ciut" więcej parapetów do dyspozycji, lub gdyby były "rozciągliwe = z gumy", mógłbym sobie "zaszaleć" z tym czym lubię się otaczać, przy czym wypoczywać i co doglądać. Może za jakiś już niezbyt odległy czas (odpukać w nieheblowane i niemalowane drewno, żeby nie zapeszyć) będę mógł pokazać kwiaty na moich roślinach Adenium, które doglądam od nasionek. Niestety są to też roślinki lubiące "kąpać" się w pełnym słońcu przez większą część dnia, czego niestety nie mogę im zapewnić na "parterowym" południowym balkonie częściowo osłanianym przez rozrastające się drzewa sumaka (które ktoś kilka lat temu posadził) i sąsiednie bloki
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V

